Synek uderzył się w główkę i teraz mu leci coś z nosa, pomóżcie

Synek ma 8 miesięcy i tydzień. Uczy się raczkować i dziś przy tych próbach przekręcił się i tyłem główki upadł na panele. Popłakał może ze dwie minuty, ale od tamtego czasu z nosa, a dokładniej z jego prawej dziurki leci mu jakby taka gęsta woda, katar to raczej nie jest, bo przed upadkiem tego nie było. To było gdzieś koło 13, od tego czasu spał już, godzinę, tak jak zazwyczaj, je normalnie, zachowanie też normalne, nic poza tym się nie dzieje, tylko ta wydzielina z nosa. Czy to może być objaw np wstrząśnienia mózgu? Jechać z tym do lekarza czy na razie nie panikować tylko obserwować? Miła któraś podobną sytuację?

obserwoj nic nie powinno sie dziac moje dzieci ciagle sie obijaly, dzieci to mimo wszytsko twarde sztuki, obserwuj i jesli cie cos zaniepokoi to dzwon do lekarza

Ta nauka raczkowania mnie przeraża :( A gdzie jeszcze wstawanie, siadanie, chodzenie... Aż mnie ciary przechodzą. Już się na poważnie zastanawiam, czy mu kasku nie kupić :O To mówisz, że ta wydzielina z nosa nie musi oznaczać niczego strasznego?

Moze to byc wyciek plynu mozgowo rdzeniowego na skutek pekniecia opony mozgowej .Powiklaniem moze byc zapalenie opon mozgowych.Do lekarza.

Jezeli leci mu plyn, to pewnie pekniecie podstawy czaszki, lec na izbe przyjec do szpitala a nie na kafe died,isz bo skonczy sie tragiczne. Powaznie, ubieraj sie i lec do szpitala!!!

A wczoraj moja siostra zapomniała zamknąć wejść w łóżeczku turystycznym, wsadziła tam małego i mały buźką wypadł na panele. Jak usłyszałam huk i zobaczyłam jak synek leży wbity dosłownie nosem w podłogę to aż się bałam podejść :( masakra, jak te biedne dzieci muszą się nacierpieć nim zaczną być mobilne :(

Cholera, dobra, jadę

boze ty nie pierdol tutaj za przeproszeniem tylko bierz dziecko do szpitala bo zapalenia opon mozgowych dostanie!

Jesli nie mial kataru, to moze byc tak jak pisze garyth, ale nie musi.

sorki ze sie unioslam, ale tu nie ma o czym pisac, wszystkiego dobrego zycze

bambaryla, ty chyba malo z lekcji biologii pamietasz... wyciek bialego plynu z nosa, uszu po wypadku jest oznaka pekniecia podstawy czaszki, trzeba z tym do szpitala i to juz!

Płyn mr jest przezroczysty.

no tak, z rozbiegu napisalam biay:/ autorko napisz jak wrocicie

Tak od razu ma wyciek płynu mr :D po uderzeniu głową o panele z tak niskiej wysokości :D Pewnie dziecko się zryczało i mu glut wyłazi

jak o 13 sie udezyl i teraz niby mu glut leci? wcale nie musi byc uderzenie bardzo silne zeby cos sie stalo. doucz sie troche, zebys wiedziala jak ze swoim dzieckiem postapic w nietypowych sytuacjach,

tak smiej sie smiej, karma wraca

trzeba byc wyjatkowo skretynialym zeby pisac tak durne komentarze jak ten powyzej Tobie juz dawno wyplynal albo i nie bo nie mialo co wyplynac matole

kosc podstawy czaszki jest bardzo cienka i moze ulec pęknieciu.

o kurde jak czytam komentarze az mnie ciary przechodza mam nadzieje ze malemu nic nie bedzie i autorka sie odezwie co i jak

Zabił się pod prysznicem. trzeba uważać na każdy uraz głowy.

To bedzie slodkawy,a gile sa slone :P

Hmm... Pojechaliśmy z synkiem do szpitala tak jak staliśmy, boście mnie tu wystraszyły nieźle. Na pogotowie mamy rzut beretem, przyjęli nas od razu, z racji tego, że niemowlak, no i.. To żaden wyciek. Dzięki Bogu :) Zbadali go, zrobili wywiad, wypytali co i jak no i powiedzieli, że to zwykła wydzielina z nosa, która uaktywniła się podczas płaczu po upadku. Lekarze stwierdzili, że jeżeli nie dzieje się nic innego, a szczególnie, jeśli dziecko nie jest marudne, niespokojne, nie ma wymiotów, nie jest senne, nie ma wycieków z uszu, to sam wyciek z nosa na pewno nie jest objawem pęknięcia czaszki i wycieku płynów. Mam obserwować synka, jakby coś się zmieniło to przyjeżdżać.

Jejkuuu :( Autorko jedź koniecznie to sprawdzić ! I napisz potem jak się czuje synek... Powodzenia !

Już napisałam :) Wszystko jest dobrze póki co, synek zasnął w samochodzie i teraz smacznie śpi. Chodzę co chwilę i doglądam, słucham oddechu, wszystko jest po "staremu". Oby było tak jak powiedzieli na pogotowiu.

trzymam kciuki, oby wszystko było dobrze

no to super jak nic mu nie jest :-):-)

do:hahahahahaha......, idz się lecz na nogi bo na glowę już za poźno Ty bezwrażliwcu!!!

autorko dobrze zrobilas, no i ty i my wiemy na przyszlosc co powinno zaniepokoic szczegolnie spokojnej nocki Wam zycze

ty hahaha ciebie tez bedziemy wspominac z kafe jako wyjatkowego kretyna bez mozgu

Ale taka jest prawda, gęsty płyn z nosa to płyn mózgowo-rdzeniowy. Bo co innego? Chyba nie wydzielina z nosa na wskutek płaczu dziecka.