Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lemontv

impreza integracyjna w firmie chlopaka

Polecane posty

Gość lemontv

Mój chłopak chce iść na imprezę integracyjną. Ogólnie nie miałabym nic przeciwko temu i rozumiem sens takich przedsięwzięć. Sama gdy pracowałam miałam bardzo dobre kontakty ze współpracownikami i z nimi wychodziłam. Problem w tym, że mój chłopak pracuje w firmie gdzie pracują same kobiety. Więc na imprezie będzie tylko on i kobiety... Czy to normalne, że chce tam iść i się z nimi integrować? Mówiąc szczerze nie rozzumiem tego za bardzo, uważam, że szczęśliwie zakochany facet nie powinien mieć potrzeb, aby znależć się przy wódce sam z kilkudziesięcioma kobietami... Co innego gdyby było tam też więcej mężczyzn, pół na pół, to rozumiem, że integrowałby się z kolegami i koleżankami. Ale z samymi koleżankami, nie za bardzo to rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslę że własnie iż tych kobiet jest taka duza czesc nie powinnaś miec obaw;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawde ci powiem
no to bedzie mial branie, stado pjanich bab i jeden facet. Każda będzie go chciała, no może nie każda ale jakieś 25 % napewno będzie miało kisiel w majtach. Jesli go puścisz na ta impreze możesz miec pewność, że i on sie puści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemontv
własnie tego sie obawiam, wychodzil juz nimi na pizze, nie mam nic przeciwko temu ze wogole ma taka prace tak jak to niektore. Nibyw związku nie wolno niczego zabraniać, ale czego on chce szukać na takiej imprezie? On, same kobiety, hektolitry wódki... Mam mu za złe sam fakt, że chce iść, że stawia mnie w takiej sytuacji i że sam ma taką potrzebę. Uważam, że jest to po prostu wyjątkowa sytuacja, jako że będzie tylko on i kobiety, a nie grupa facetów i grupa kobiet. Będzie muzyka, alkohol, bardzoz luźna atmosfera. Nie wyobrażam sobie, żebym ja wybierała się na picie wódki z samymi facetami i nie sądzę, żeby on się na to zgodził..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
nigdy nie zrozumiem kobiet. co ma szczęśliwe zakochanie do wyjścia z koleżankami z pracy? facet, który ma partnerkę ma się zamknąć w domu na cztery spusty i udawać, że poza Wami nic innego na świecie nie ma? co za bzdury. a poza tym, uważam tak jak poprzedniczka, jeśli to jest taka grupa kobiet, to nie masz się czego bać. więcej luzu, jak ma zdradzić albo odejść, to i tak to zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokladnie, 1 facet i same baby to jak 1 baba i sami faceci...bedzie w centrum uwagi :D :D A wiadomo co sie dzieje z kobietami po alkoholu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co maja tu kobiety do rzeczy? faceci by tak samo mieli watpliwosci, jak nie gorsza awanture by robili ze kobieta sama i stado samcow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemontv
Ja mu nie bronię, żeby wyszedl na piwo, na pizze, ale już wyjście na wódkę to dla mnie kuszenie losu. Czego zakochany facet szuka podczas picia wódki z samymi kobietami? Nie powinien integrować się przy piwie pizzy. Jakoś nie wobrażam sobie jego miny gdybym pracowała np w firmie budowlanej z samymi facetami inżynierami i powiedziała lecę dzisiaj pić z nimi wódeczkę ja i faceci. Przecież na 100 procent przynajmniej jedna z nich będzię liczyła na coś więcej podczas takiej sprzyjającej alkoholowej atmosfery, choćby nie wiem jak brzydki był facet, alkohol wiele zmienia. Biorąc to pod uwagę to tak jakby szedł i szukał okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawde ci powiem
ja pracuje z samymi facetami i moj maz nie puszcza mnie na imprezy z nimi :P raz tylko bylam z nimi na piwie w pubie bo szef orgaznizowal spotkanie i nie wypadalo nie przyjsc. Nawet wtedy jeden kolega zlapal mnie za kolano :O grzecznie mu zwrocilam uwage i dal mi spokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulika
Dokładnie nalezy odwrócić sytuacje i ja bym mojemu facetowi tak właśnie sprawe przedstawiła... a jak by nie zrozumiał to umówiłabym się na piwo tez z kilkoma kumplami a jak z samymi kumplami nie dało by rady to i z koleżankami ale on by juz o tym nie wiedział.... Z drugiej strony powiem Ci tak, jak ktos wyżej, ze mniejsze szanse na to że wydazy sie cos co nie powinno gdy jest 1 na 7 kobiet niz by było pół na pół.. przecież z żadną nie wyjdzie, bo to zaraz zwróci uwage.. w towrzystwie mieszanym jest wieksza szansa na różne gierki i podchody.. albo dyskretne wyjście.... Rozumiem cie, sama mam stresa jak mój facet idzie na impreze firmową i tam towarzystwo jest pół na pół (z czego kobitki bardziej z tych chetnych do różnych atrakcji)... ale podstawą związku jest nie tylko wiernośc ale i zaufanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lemontv Ja mu nie bronię, żeby wyszedl na piwo, na pizze, ale już wyjście na wódkę to dla mnie kuszenie losu. Czego zakochany facet szuka podczas picia wódki z samymi kobietami? xxx Ty sie z nim rozstan:) tam gdzie nie ma zaufania nie ma uczucia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli wybrałabyś porządnego
mężczyznę nie miałabyś żadnych wątpliwości względem jego zachowania. Wiedziałabyś, że niczego złego nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemontv
do neigo zaufanie mam raczej mam. ale wiem jakie są kobiety. Wiem, że alkohol zmienia ludzi i ich zachowanie. Wiem, że gdy jest jeden facet i masa kobiet to nietrudno, żeby któraś się nim zainteresowała. Jest mi przykro, bo wydaje mi się, że w ten sposób nie szanuje moich uczuć, nie stawia się na moim miejscu i po prostu nie rozumiem po co jest mu to potrzebne. To nie jest integracja to jest chlanie. Faceci chleją z facetami tak? Kobiety nie piją tak jak faceci. Nie wiem po co on chce tam iść:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemontv
Ja mu ufam i wierzę, że on nie podejdzie do jakiejś kobeity i nie zacznie nagle się z nią namiętnie całować a potem zaciągnie ją do toalety. Ufam, że nie będzie flirtował, przynajmn iej swiadomie. Ale nie ufam innym kobietom. I wydaje mi się ,że bardzo prawdopodobne, że któras z nich podejdzie do niego i zalozmy zlapie go za tylek. A jemu mam za zle to ze wogole chce tam isc i prowokowac taka sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz mu zaufac ze bedzie wierny w innym razie zawsze sie bedziesz obawiac , poza tym jakby chcial zdradzac to by i tak to robil ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufam, że nie będzie flirtował, przynajmn iej swiadomie. xxx jakies masz dziwne z nim doświadczenia:O jak to nieświadomie? upija sie jak szmata ze ma białą karte po fakcie>?:O jesli tak to tymbardziej go zostaw:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemontv
Ale czego on chce tam szukac? Tego nei rozumiem. Jak chce napic sie wodki to niech idzie do kolegow. Jak chce sie z nimi integrowac to neich z nimi idzie na pizze. \ Nie rozumiem tego i nigdy nei zrozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampa lampa
Jeśli mu ufasz to o co Ci chodzi? Boisz się że się na niego rzuca i zgwalca, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemontv
v34. Nie nie mam z nim złych doświadczeń. Uważam po prostu, że jest fajnym facetem. Dobrze sie z nim rozmawia itp. Jest sympatyczny i wesoły. Innym kobietom moze sie to podobac dlatego mysle o tym "nieswiadomym flircie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemontv
Tak, boje sie, ze beda dwuznaczne sytuacje podczas tej imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lemontv---> wiesz co mnie najbardziej zniecheca do zżyłosci z drugim człowiekiem?:O niska samoocena:O To ciagłe udowadnianie że nie jestes "wielbłądem" bywa najszybszym zabijaczem głębszych uczuć...ogarnij się:O on na impreze wiec ja mam czas dla siebie :P Nikt ci go nie zeżre a trzymanie go na uwieźi nic dobrego Ci nie da:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampa lampa
ale wboj sobie do głowy że jeśli on nie zechce to żadna go nie zmusi. A jeżeli zechce to na cholre Ci taki facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Integracja to integracja z kobietami tez trzeba w pracy dobrze żyć ;) Też kiedy pracowałem po w większości z kobietami i całkiem dobrze się bawiłem na takich imprezach i nic złego się nie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampa lampa
Bo to nie jest problem w facecie tylko w autorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybieracie sobie jakiś
bawidamków= ruchaczy a później jakieś żale na forum internetowym. ufam mu ale nie ufam phi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmwww
Mnie sie wydaje, ze autorce bardziej idzie o sam fak jego chęci pójścia jej faceta tam niz o to co bedzie mogło zdarzyć się na miejscu.. podświadomie może martwi sie troszke... bo nigdy nie można byc pewnym wszyskiego... czasami wystarczy jedna sekunda żeby cos się spiepszyło a bardziej obrazowo zeby potłuc szklanke a sklejanie nie zawsze się uda a nawet jesli tak to zajmuje dużo więcej czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami wystarczy jedna sekunda żeby cos się spiepszyło a bardziej obrazowo zeby potłuc szklanke a sklejanie nie zawsze się uda a nawet jesli tak to zajmuje dużo więcej czasu xxx kwestia jest w tym że to dorosły facet i ma prawo spedzac czas jak chce :P nawet bedąc w zwiazku:P i nie ma szans na to że my mozemy zapobiec takim traumatycznym sytuacjom...przeciez nikt nie ma mozliwosci zapanowac nad wyborami innych ludzi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemontv
Nie sadze zeby on mi pozwolil isc na picie wodki z samymi facetami. Powtarzam ze gdyby tam byli inni faceci to co innego. Ale boli mnie to ze on chce isc i stwarzac ryzyko ze ktos bedzie dobieral sie do niego, nie on do kogos. Zreszta facet pijacy wodke z kilkudziesiecioma kobietami - jak to brzmi. Dla mnie jest jasne jak slonce ze ktoras zacznie sie do niego dobierac. Dalabym sobie reke uciac ze gdybym poszla pic wodke z 20 facetami to przynajmniej jeden mialby na mnie ochote i dobieralby sie do mnie. I nie to ze uwazam sie za jakas super atrakcyjna. Tak po prostu jest i koniec, przy alkoholu to juz wogole, dzisiaj ludziom nie wiele trzeba zeby sie wzniecic jak osiol itd. Ja naprawde nie boje sie ze on tam pojdzie i z kims sie zabawi, wiem ze mnie kocha mimo ze juz 3 lata jestesmy razem, ostatnio wogole super nam sie ukladalo itd. Boli mnie to, ze on chce tam isc, ze ma potrzebe znalezienia sie w jednym miejscu z 50tka pijanych kobiet. U boku ma kobiete ktora kocha, w pracy moze dowoli sie nagadac z innymi kobietami, moze nawet poflirtowac jak chce, po co chce kusic los i tam isc? Dlaczego jesli chce sie napic nie moze pojsc po prostu na wodke z kolegami tak jak robia faceci. Przeciez z kobietami wodki sie nie pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemontv
pampa lampa moze i nie zechce i zabierze jej reke ze swojego tylka, ale co z tego skoro ona juz go zmaca po tym tylku? Dlaczego chce stworzyc mozliwosci dla takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemontv
Co mysli przecietny facet mowiac Ide napic sie wodki ze stadem kolezanek z pracy? Chocby nie wiem jak wierny byl to na pewno zdaje sobie sprawe z tego ze bedzie tam podrywany i bedZie przebywal z napalonymi laskami. Gdyby chcial moglby pojsc na piwo z 2 czy 3 kolezankami, ale po od razu upijac sie z nimi wodka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×