po 8 latach okazało się że to nie mój syn

Ponad 2 lata temu wziąłem z żoną rozwód. Jestem obecnie w związku z inną kobietą. Z żoną mieliśmy 2 dzieci.Kocham obu synów nad życie, płacę alimenty, regularnie ich odwiedzam, interesuje sie ich życiem... Była żona niedawno ponownie wyszła za mąż za kolegę z pracy, mają wspólne dziecko. Gdy zobaczyłem tego faceta od razu rzuciły mi się w oczy podobieństwa jego do "mojego" syna, wszyscy nakoło mi powtarzali, że są do siebie podobni więc postanowiłem zrobić testy DNA. Dziś przyszły wyniki... NIe jestem ojcem... Bardzo kocham to dziecko... Nie wiem co robić... proszę o rady

to co przestaniesz go kochać ? ot tak?

nie wiem czy wnieść sprawę do sądu

Dziecko kochaj dalej, bo niczemu nie jest winne, a byłej wyjaśnij, że zachowała się podle, że skłamała i trzeba powiedzieć dziecku, bo np. jakaś operacja, problemy, to bedzie potrzebna krew itp. Są też choroby dziedziczne, zwłaszcza alergie i tym trzeba się również zająć. Kochaj dziecko dalej, a o byłej zapomnij i nie dawaj jej nigdy złamanego grosza na nią, tylko na synków. Powodzenia.

kocham dalej nad życie, ale ten facet chyba powinien wiedzieć, że to jego dziecko i odwrotnie. Dziecko powinno wiedzieć kto jest jego biologicznym ojcem. Oboje maja do tego prawo. Tylko boję się że nie będę mógł się więcej z nim spotykać...

jeśli ona się dowie, że ja wiem to zabroni mi kontaktować się z synem... znam ją nazbyt dobrze

Jak wniesiesz sprawę o cofnięcie alimentów, to straci na tym Twój syn, bo dowie się za ileś lat, że go publicznie, przed państwem polskim odrzuciłeś. Ty bądź fair, choć była zachowała się jak świnia. Jeśli jesteś dojrzały, to wykaż się tym, a dziecko odpłaci Ci wdzięcznością do końca życia. Zaś co do ojcostwa biologicznego, to najważniejsze, aby syn się dowiedział, jaka jest prawda, lecz nadal byś to Ty był jego tatą, a tamten pan wujkiem, ewentualnie drugim tatą. Najlepiej jest gdy dziecko o wszystkim wie i jest informowane, że jest tak czy inaczej i jest kochanie, nie mów - ale ja Cię i tak kocham, tylko - ja Ciebie zawsze będę kochał i nigdy Cię nie opuszczę, zawsze możesz na mnie liczyć.

Dzieci takie rzeczy - takie słowa i czyny miłości, pamiętają do końca życia, a w chwili smutku, zawsze to wspominają i to im pomaga. Tamten musi wiedzieć i to zadanie dla byłej - ona ma obowiązek powiedzieć to tamtemu. Idź do prawnika, bo tu niekoniecznie ktoś ma tak samo jak Ty, a Ty musisz mieć jakąś pomoc. Ta baba Cię okłamała, a 2 lata byłeś ojcem - pełnoprawnym ojcem, więc takie prawa się nie zbywają w sekundę. Tobie potrzebny jest bdb prawnik.

8 lat- on ma teraz 8 lat. Opcje są 2: albo powiem żonie że o wszystkim wiem- wtedy jej mąż założy sprawe o zaprzeczenie mojego ojcostwa i wtedy oboje zabronia mi zbliżać się do syna, albo nikt sie o niczym nie dowie i będzie tak jak dawniej z tym że będę żył w kłamstwie i z wyrzutami sumienia... masakra

zaloz sprawe. dlaczego masz placic na nie swoje dziecko?