komunia i problem z przyjeciem,poradzcie

powiem tak...uwazam ze komunia sama w sobie jest uroczystym sakramentem,potem to juz kwestia gustu byle w gronie rodziny.Na powietrzu nie bedzie ciasno i dzieciaki polataja zamiast siedziec przy stole z doroslymi. Planuje po mszy jechac na ogrodek ktory jest przy domie.Pierwsze co podam torta,kawe,ciasto. Potem ewentualnie jak ktos bedzie chcial to rosol.A potem na luzie zrobie grilla,podam surowki,salatki. jakis alko (tylko wlasnie niewiem jaki) Nie widze tu nic niestosownego.

chlo, rozróżnij ważną uroczystosc i eleganckich gosci od urodzin gdzie mozesz przyjsc w dzinsach i bluzce na ramiaczkach....

to impreza dla dziecka, więc alkoHolu nie powinno być na stole. Słownik ortograficzny już prędzej ;P

domie:O DOMU KOBIETO! co to za dom, twoj? bo piszesz ze mieszkasz w bloku:O

oj zdecydowanie słownik ortograficzny powinien być do znalezienia PRZY DOMU... a jak będziesz podawać TORT, to pamiętaj, żeby nie był nasączony ALKOHOLEM...

tort rosol grill salatka litosci dziewczyno, goscie beda rzygac dalej niz widza:O

gril na komunie nie wierze co czytam :O.... takiego grilla i tone żarełka to ja sobie co sobote robie jak nad morze ide albo w ogrodku albo gdziekolwiek gdzie tylko można i nie jest to zadne halo, ale na uroczysty obiad Ty chcesz gosci elegancko ubranych częstować grillem ??? ??? W ogrodzie ?? serio ? butki szpilki i na trawe? To chyba jakiś żart. Obiad. Obiad przy stole. Podajesz rosół na dzień dobry, podajesz mięsko, podajesz krokieta. Ludzie zechcą jedzenia przez cały dzień a nie wciskania w siebie tłustego kurczaka czy karkowki. Alkoholu nie powinno byc bo to sakrament dla dziecka, tak samo jak chrzciny... Ale naszym Polskim obyczajem ... jak widzisz tyle doroslych osob ktore pewnie nie maja ze soba niczego wspolonego ani tematow itp, zeby po lampce wina nie wypili lub kieliszeczka....

Polacy jednak sa beznadziejni Kazde spotkanie rodzinne traktuja jak pretekst do nachlania sie Nie wazne chrzest komunia czy bierzmowanie Wazne zeby rybka plywala Jestescie zalosnymi alkoholikami Wstydze sie takich rodakow Dno

mi tez sie wydaje ze chcesz szkłem d.u.p.e utrzec i tyle...wszystko chcesz jak najtańszym kosztem a pewnie od gości oczekujesz grubych kopert...to ze dziecko pójdzie do komunii to wiedziałas juz 8 lat to trzeba było odkładac pieniądze na jakiś lokal...grilla to mozna na imienimy zrobic a nie na komunie

ok pytam 3 raz A JAK BĘDZIE PADAŁ DESZCZ? wiesz w naszym kraju nie jest to zjawisko nienormalne :/

po pierwsze pisze się alkohol a nie alkochol!! po drugie to jest przyjęcie, a nie grill na działce :O Pewnie spodziewasz się ekstra prezentów i koper od gosci a szkoda ci bylo na wynajecie lokalu i chcesz "ugościc" ludzi kielbachą :O

Autorka jest żałosna,patologia dosłownie.Już uciekła bo myślała,że znajdzie tu porady a każdy ją zjechał- grill na komunię- no nie :O

Byłam na takim "przyjęciu" komunijnym. Jak już upierasz się na tego grilla to powiedz gościom by wzięli ubrania na zmianę :P U mnie było z zaskoczenia ;) Było zimno, panie w odświętnych sukienkach odymiane z każdej strony grzęzły obcasami w trawie. Nie polecam :P Co do alkoholu to w mojej rodzinie nie ma go na imprezach dziecięcych.

tak... spodziewam sie pelno kasy i prezentow zeby mi sie zwrocilo z gruba nawiazka,drogi rower,gadzety dla corki i duuuuzo grubych kopert...:-/ co wy o mnie wiecie ze tak piszecie?? ale zeby sprostac to napisze ze na wstepie od razu zaznaczylam zeby nie kupowac zadnych drogich prezentow tylko jakies drobiazgi.Bez wykosztowywania sie. Komunia chrzesnicy tez byla przy grillu i bylo bardzo przyjemnie.Corka do obiadu sie przebierze,odemnie NIKT nie chodzi w szpilkach. ja jedynie nieduzy obcach w czym nie widze problemu. Nie chce wystawiac wielkiego,eleganckiego obiadu,wszyscy wycyckani w garniakach i eleganckich sukniach,przy eleganckim stole gdzie kazdy tylko patrzy na siebie spod byka... nie mowie ze chce alko zeby wszyscy sie spili tylko tak dla smaku,oj ludzie. a za slownik dziekuje,ciekawe ile jeszcze razy to uslysze.Zapytalam sie tylko o alko a temat zszedl na co innego.

"Planuje po mszy jechac na ogrodek ktory jest przy domie.Pierwsze co podam torta,kawe,ciasto. Potem ewentualnie jak ktos bedzie chcial to rosol.A potem na luzie zrobie grilla,podam surowki,salatki." chyba ci wszystko pomieszało? po jakiemu ty robisz to przyjęcie?.... a raczej spotkanie pzry grillu (bo przyjęciem tego nazwać nie mozna) najpierw sie podaje OBIAD!!!! kobieto z dwóch dań, czyli rosól który planujesz po torcie powinien być pierwszy! potem tort, ciasta, kawa, a potem inne rzeczy.

" Nie chce wystawiac wielkiego,eleganckiego obiadu,wszyscy wycyckani w garniakach i eleganckich sukniach,przy eleganckim stole gdzie kazdy tylko patrzy na siebie spod byka." wiesz są w życiu sytuację że trzeba tak elegancko i komunia do nich własne należy, ciekawe czy po pogrzebie też idziecie na grilla... bo nie lubisz elegancko...

Własnie,zapomniałam o dymie lecącym na odświętne ubrania każdego,no żenada!

A jak ty uważasz,że goście się ubiorą???jeśli nie odświętnie?jesteś serio jakaś chora..:O

.

to co,mam mieszkanie wieksze kupic zeby wszystkich pomiescic? i tak zapradzam tylko najblizszych,bez cioc i wujkow,w sumie 10 osob plus dzieci.Macie duze mieszkania czy domu to i warunki macie,ja niestety nie.

A jak np. chrzciny robiłaś to też siedzieliście przy grillu, bo w mieszkaniu 10 osób nie mogłaś pomieścić??

:-/

Przyjęcie komunijne, w ogródku?! Goście elegancko ubrani , panie w szpiteczkach po drodze wiadomo jakiej. Można przecież wynając restauracje,nie trzeba miec wielkiego mieszkania ale tak zorganizowac by kazdy czuł się swobodnie . To co ty proponujesz to zwykłe prostactwo. Zamiast obiadu po kościele ty podasz torta , a jak ktoś będzie chciał to rosół a potem grila aby goście się upaprali . Mam nadzieje ,że uprzedziłas gości? Powinni wiedziec aby bynajmniej zabrac cos do przebrania sie. Oby prezenty były równie podobne do grila . Ty możesz nie luubic imprez rodzinnych ale goście mogą nie lubic grila zamiast przyjęcia , o tym nie pomyślałaś !

ale zescie sie czepili...tak,gosci uprzedzilam i do waszej wiadomosci kazdy byl za. No pewnie,bede restauracje wynajmowac na zasadzie zastaw sie a postaw sie. nie stac mnie na takie akcje.A co wy z tymi prezentami,takie materialistki jestescie? ciagle tylko komentarze ze na prezenty licze,zeby corka dostala tanie prezenty w zamian za takie przyjecie....nie mierzcie mnie swoja miara.Ja zabrinilam gosciom kupowac drogich prezentow,odradzilam kupno roweru bo mala ma calkiem dobry z tamtego roku,sugerowalam tylko pamiatki a od chrzesnego dostanie kase za ktora kupi sobie co sama chce. Stac was na wystawne przyjecie w restauracji,to ok.Mnie nie stac.Dla mnie najwazniejsze jest zeby corka byla zadowona ze swieta.

jak będzie padał deszcze, to będzie aż piszczeć z radości z parasolką nad grillem

na 3 komuniach , dwie w lokalu jedna w domu i powiem jedno - totalna masakra , siedzenie przy stole i jedzenie , jedzenie , jedzenie , gapienie się na siebie i sztuczne rozmowy o niczym z dawno nie widzianą rodziną , bleeeeeee , autorko świetny pomysł , rób po swojemu i niczym się nie przejmuj , na taką komunię jaką masz zamiar zrobic poszłabym z chęcią

wolałabym się gnieść przy stole niż siedzieć na polu przy prostackim grillu w opałach dymu.

taaa... prostacki grill,wszystkie sieroty sie ubabraja keczupem,pelno dymu ktory zasmrodzi pol ogrodka,ja umorusana sadza....ale macie wyobraznie,dobre :-D .Moze wy macie takie grille co tak to wyglada...coz nie zazdroszcze

tandetna komunia zapadnie wszystkim w pamięci na caluśkie lata. już widze te garsonki umymłane tłuszczem i tych zadowolonych gości ...hehe

a ja bym poszla na taka komunie, do kościoła elegancko, a potem bym się przebrala na luzaka, fajny pomysl