DOM CZY DUZE MIESZKANIE?

Witam,mamy dylemat, zresztą nie od dzisiaj,ale termin nas ciśnie. Zastanawiamy się czy kupić duże dwupoziomowe mieszkanie 116m2, podstawowe rzeczy sa zrobione, czyli podłogi, pomalowane sciany(kolory bardzo nam odpowiadają, nie zmienialibyśmy ich), 2 łazienki kompletnie fajnie urządzone, nowoczesne meble w kuchni Za te same pieniądze jest do kupienia dom 140m2 z dzialka 2a, ale w stanie surowym.I tu dylemat... do mieszkania tylko zrobić meble i już można mieszkać, w domu... za kilka m-cy można zacząć cos robic, bo musi wszystko obsiąść. I wiadomo,ze więcej kasy pójdzie w urządzenie, bo w mieszkaniu już dużo zrobione. Dodam mieszkanie nowe, ktoś zaczął je urządzać i wyjechał wiec sprzedaje. Co o tym myślicie?

dom fajna sprawa, własny ogródek, miejsce do odpoczynku, relaksu ale też ogrom pracy przy wszystkim. Zależy ile macie kasy, bo wykończenie domu szarpnie was dość dużo.

dom, w bloku nigdy nie wiadomo z jakimi sąsiadami przyjdzie Ci się użerać. No i opłaty za ogrzewanie gazem takiej dużej powierzchni Cię wykończą

sąsiedzi, dojazdy- bo tego nie zmienisz.

wszystko zalezy od Was, ja urodzilam sie i wychowalam w mieszkaniu w duzym miescie a potem sie przenioslam do domku pod miastem, przy lesie i stanowczo wole mieszkac w domu, ale sa ludzie ktorzy stanowczo wola mieszkania, w mieszkaniu jest pewnie zdecydowanie mniej pracy,, a w domu wiecej swobody, zalezy gdzie do tej pory mieszkaliscie i jak Wam sie podobalo

ja na dzień dzisiejszy jestem za blokiem, mąż za domem(przyszłościowo), dużo pracujemy i nie mielisbysmy teraz czasu ogarniać np. ogrodka, kosic trawy itp. bardzo często nas nie ma, ostatni dosłownie kilka dni w m-cu jesteśmy i to na zmiane, taka praca, ale temat nie o tym:)

To zależy czy lubisz coś robić przy domu. Bo zawsze są drobne naprawy, koszenie trawy, kwiatki itp. W mieszkaniu masz święty spokój z tym/ Ogrzewanie też mieszkania dużo taniej wychodzi.

ja w mlodosci mieszkałam w bloku, maz w domu, teraz wynajmowaliśmy przez 2 lata apartament(na koszt firmy)

a jaka masz prace autorko, ze cie stale nie ma? Tak z ciekawosci :)

nie lubię nic robić, albo inaczej...nigdy nie robiłam i nie mam na to czasu, zyje w biegu:)

hm a moze w waszym przypadku jednak mieszkanie?

Dom, szeregowiec, albo kondominium. Wszytko dobre byle nie bloki/apartamentowce.

pracuje we francuskiej firmie jako przedstawiciel na Polskę, często wiec bywam we Francji czasami tez Niemcy

opłaty za dom są wyższe, znajoma ma dom ogrzewany gazem (powierzchnia 130m2) i rocznie płacą przy bardzo (BARDZO!) oszczednym ogrzewnaiu, używaniu wody ok. 3 tys .A to tylko gaz. Przy domu jest dużo roboty, jak was nie ma a coś się stanie (np pęknie rura) to nikt wam o tym nie powie (zakładając,że mieszkacie sami). Poza tym, bałabym się zostawiać dom sam (bez właścicieli) na tak długi czas.

teraz rzeczywiście lepiej mieszkanie:) dom kupicie sobie na starość:)

blok jest ostatni za nim pola i las wiec cisza i spokój jest, jak rozmawiałam z ludźmi mieszkającymi w bloku bardzo sobie chwala położenie bloku, mieszkają w nim sami młodzi ludzie dom jest na tzw."osiedlu domkow" , też blisko las, wszystkie w tym samym stylu budowane, tylko elewacja będzie je różnic:)

...

mieszkaniem w bloku, natomiast na swoim miejscu wolalabym dom

właśnie najgorsze są takie młode małżeństwa, które mieszkają w bloku. Zastawiają np. miejsca parkingowe i trzeba wołać policję, żeby móc pojechać do pracy, a potem pretensje (a przecież wiadomo, że na jednym miejscu parkingowym nie zmieszczą się 2 czy 3 samochody). Mają rozpuszczone dzieci, które hałasują niemiłosiernie, bałaganią na klatce schodowej, zastawiają rowerkami czy wózkami wejścia do klatki, kłócą się o zmniejszenie czynszu, chociaż sami zarabiają po kilka tysięcy

my mamy mieszkanie 2poziomowe, czuję się jakbym w domu mieszkała:), ale czasami, zwłaszcza latem, brakuje swojego podwórka np. na grilla, dla dzieciaków:)

Wybrałabym dom. Głównie ze względu na myśl o przyszłych dzieciach, z którymi nie musiałabym wychodzić na place zabaw, bo w ogródku byłyby i huśtawki, piaskownica czy mały basenik. Nie musiałabym się pierniczyć z wózkiem w te i z powrotem. Gdyby mi się zamarzył kiedyś zielnik, to miałabym gdzie zrobić. No i można znajomych na grilla zapraszać albo wyciągnąć się na leżaku, hamaku czy poopalać w ogrodzie. Do tego dochodzi również cisza. W blokach bardzo często słyszymy co robią sąsiedzi, czasem po klatce biegają dzieci, ktoś głośno słucha muzyki, do późna robi imprezy.

jak możecie jeszcze w tym firmowym mieszkaniu trochę pomieszkać, to zdecydowałabym się jednak na dom

widzę, że zdania są podzielone jak i m-dzy nami:)ciężko będzie nam się zdecydować z obecnym mieszkaniem nie ma problemu żadnego, możemy tam mieszkać, ale ja chce już mieć swoje, tylko swoje,tzn. nasze:)

Zdecydowanie dom. Ja mam swój w osiedlu Rajska Osada (dopiero się buduje, więc zanim się wprowadzę to jeszcze chwila minie), ale już wiem że zrobiłem najlepszą inwestycję w moim życiu :)

Nie chciałabym domu. To nie dla mnie, za bardzo szanuję swój czas ;) nie wyobrażam sobie aby doszly mi obowiązki w postaci koszenia, palenia w piecu, odśnieżania itp... Zdecydowanie wybrałabym mieszkanie i święty spokój ;) a z sąsiadami nie przesadzajcie, teraz mieszkam w bloku i jest spokój, a to, ze czasem zdarzy się impreza to normalne :)

dom z ogrodem fajna sprawa ze względu na dzieciaki, ale z tego co czytam to ten dom to raczej ogrodu ni ma. Sory ale działka 2 ary to po odjęciu powierzchni domu to jakieś 100 m2 zostaje tego "ogrodu". To tyle co podjazd dla auta i chodnik wkoło domu. O graniu w piłkę, placu zabaw to raczej nie ma co myśleć.

ja mieszkam w bloku i sie dusze wolałam bym domek z własnym ogródkiem

Autorko dom trzeba ogrzać, odśniezyć zimą, latem skosić, coś porobić. jak macie mało czasu to polecam blok, mieszkam w domu i tu naprawde jest co robić, ale fakt mając dziecko dom jest super.

Wybralabym dom.ale wy możecie wybrać mieszkanie,a na starość kupuc maly domek z ogródkiem.

ja od razu zdecydowałam się na dom od nich http://www.pomerania.szczecin.pl/ to było spełnienie moich marzeń.