Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niekochana25

nie wiem czy mój chłopak mnie kocha

Polecane posty

Gość niekochana25

jesteśmy razem 2 lata, on o uczuciach nie mówi w ogóle, kiedyś jak go pytałam albo czuł, ze mu uciekam to mówił, ze przecież mnie kocha, ale nigdy wprost, nigdy prosto w oczy, nigdy tak, abym w to uwierzyła... on jest taka zimną rybą, spod znaku wodnika, mamy plany na przyszłość , ale ja czuję, że on i beze mnie żyłby tak samo, nei widzę w nim fascynacji, seks mamy raz na tydzień, w sumie z zerową grą wstepną lub ja muszę się wziąć za jego ... ogólnie ejst pomocny, dzwoni do mnie, przeprowadził się do mnie z domu, gdzie nie ma nikogo... jak go pytam czy mnie kocha to nie odpowiada, wymiguję się albo mówi, ze nie powie, bo będę zbyt pewnie się czuła, a mi tego brakuję, mówię mu tym... raz jak zapytałam czy mnie kocha to powiedział, ze to czy jestem kobietą jego życia jeszcze do niego nie dotarło.. że on się o tym dopiero przekonuję, nosz kurde jakie głupie gadanie.. ja już nie wiem... ja chcę dać całą moją miłość, pragnę romantycznych chwil wyznań a on ze wszystkiego kpi, albo jak jestem dla niego byt miła to wietrzy podstęp... znajomym może się wydawać , ze jesteśmy super parą, bo ejsteśmy bardzo za sobą, choć może ja bardziej za nim, potrafimy sobie razem żartować, on jest pomocny i raczej nie zawodzi, choć to może wynika z faktu, ze tu ma tylko mnie i pracę, i mieszka ze mną... ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana25
proszę podpowidzcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany, ale Ty infantylna
jesteś dziewczyno... inny chłopak powiedziałby Ci 1000 razy dla świętego spokoju, że Cię kocha, ten nie jest pewny to nie mówi, to chyba lepsze?? a poza tym sory, ale myślisz, że ktoś na kaffe rozwiąże Ci Twój problem??? Masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba wyluzować
Wiesz, faceci z natury w większości są mało wylewni. Z drugiej strony chciałabyś faceta, który codziennie po kilka razy mówi Ci, że Cię kocha? Bo ja nie... Poza tym weź pod uwagę : jesteście 2 lata, to naprawdę nie jest jeszcze tak długo dla niektórych, żeby móc stwierdzić, czy jesteś kobietą jego życia tą jedyną na zawsze. Niektórzy potrzebują na to nieco więcej czasu. Nie wiem czy, że sobą mieszkacie, ale jeżeli nie to tym bardziej ciężej jest odpowiedzieć na te pytanie, bo naprawdę poznaje się osobę wtedy kiedy się z nią zamieszka. Nie pytaj się tak faceta, czy Cię kocha, bo oni nie lubią takich pytań, i albo będzie się wykręcał, albo mówił na odczep żeby powiedzieć itd. Skoro z Tobą jest to Cię Kocha. Nie musi Ci tego mówić codziennie. Może nie mówi Ci tego ale pokazuje w jakiś inny sposób? Nie męcz go takimi pytaniami bo ucieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana25
mieszkamy rok razem nei chcę żeby mi to mówił kilka razy dziennie, wystarczy raz na miesiać, ale ja tego nie słyszę w ogóle sama nie wiem czy pokazuję, ja nie czuję się kochana, skoro seks też jest tak rzadko... on ma chyba małe libido

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana25
tzn. nie chodzi o sam seks, bo pewnie tak pomyślicie, ale on nie wydaję się, by był w stanie zrobić dla mnie wszystko, raczej stąpa twardo po ziemi, wydaję sie jakby miłość nie miała dla niego znaczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana25
widzę , ze bardzo olewczo traktuje właśnie sfere uczuciową, kiedyś mi pwoiedział że miłosc ogłupia, był 7 lat z jena dziewczyną, nie wyszło im ehh ja potrzebuję żaru, które nie będę musiała co chwilę na siłę rozniecać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość algaG
No po 2 latach to raczej powinno przychodzić mu z lekkością '' kocham cię '' Może sam nie wie czy cie kocha ? Może zraził się do poprzedniej partnerki i teraz trzyma cie na dystans ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambroksol malinowy
Ile Ty masz lat? 15? albo jestes strasznie niedojrzala nie wroze ci szczescia w tym zwiazku bo to facet sie ustawil dobrze, mieszka sobie z toba bez zadnych zobowiazan, ty pewnie robisz wiekszosc rzeczy w domu, seks moze nieczesto ale regularny. Ty mu bys dala wszystko, a on? milosc powinna byc bezinteresowna na coz ci taki niedojrzaly, nierowny zwiazek? ty rozpaczliwie szukasz milosci ale jej nie masz jakbys byla kobieta jego marzen i chcialby z toba spedzic reszte to bys o tym wiedziala i bys nie musiala sie nikogo pytac, anie obcych ludzi ani siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambroksol malinowy
poza tym milosc to nie sa romantyczne chwile i czule slowka. tzn moze sie tak milosc ujawniac ale jedno nie rowna sie drugie mylicie milosc z pozadaniem i fascynacja, z pieknymi slowami milosc to zaprzeczenie egoizmu, jesli on jest w stanie twoje potrzeby przedlozyc nad swoje, jelsi o tobie mysli, bierze pod uwage twoje potrzeby, upodobanie to kocha, nie musi nic mowic, mozna oblednie kochac nie mowiac o tym nigdy to sie czuje i widzi i o ni nie trzeba pytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana25
w domu właśnie robi dużo, nawet powiedziałabym, zę więcej ode mnie sexu też nie ma regularnie, bo jego gra wstępna jest zbyt skąpa by mis ię zachciało coś robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie dziwny ten facet. jesli brakuje ci czulosci, to mu powiedz. jesli sie nie zmieni, to zastanow sie, czy chcesz tak zyc do konca swoich dni. jesli nie, to uciekaj poki masz czas, poki nie ma dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambroksol malinowy
hmm to dziwna sytuacja mnie sie wydaje (ale co ja moge wiedziec, znam tylko kilka faktow i nic wiecej) ze on tak naprawde cie nie kocha, jest z toba bo tak mu lepiej niz samemu, wygodnie, nie jest samotny itd Mowie to z doswiadczenia , tez mialam kiedys takie dylematy i rozterki, wreszcie trafilam na kogos kto mnie naprawde kocha i teraz mam porownanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambroksol malinowy
dziunia ma racje, jesli nie jestes przekonana ze to TEN, to wiej poki mozesz, potem bedzie trudniej ja gdybym nie zerwalaz takim jednym lata temu to juz bym byla po rozwodzie :o i bym sobie w brode plula ze taka glupia bylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mialam kiedys takiego oschlego faceta wlasnie. niby zwiazek byl powazny, ale on juz taki zimny byl, podobno we wczesniejszych zwiazkach bylo podobnie. no i mu podziekowalam, bo stwierdzilam, ze ja potzrebuje czulosci i okazywania uczuc i lepiej, zeby znalzl sobie taka kobiete, ktorej to nie przeszkadza, albo dla ktorej sie zmieni. a dwa tygodnie po rozstawniu z nim poznalam mojego meza :). wiec nie warto robic w zwiazkach cos na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana25
ja sie cały czas zastanawiam, przez to czasem chodze przygaszona bo mi brakuje milości, no ale co? mam żebrac o czułość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. jesli on nie widzi problemu, nie brakuje mu tego, albo zwyczajnie nie zalezy mu na tobie az tak, to zerwij z nim i poszukaj kogos, kto da ci to, czego ci potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana25
póki co to jeszcze nie dojrzałam do tego, po prostu to nie jest dobry moment, kurde zależy mi na nim, chcę żebyśmy się kochali tak jak się kocha 1 raz, i żebyśmy byli namiętni ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana25
są tygodnie , że jest super cały czas się tuli we śnie też i rano, a są takie że nic, leży koło mnei i nic, nawet jak stoje nago przy nim to nie spojrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana25
wydaję mi się, ze on moze taki być, ostatnio był jego brat z dziewczyną u nas i jakoś też nie widziałam żeby był w jakikolwiek sposób zaangażownay a sa kupę lat razem, ani przytulena ani nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana25
dziunia a gdzie poznałaś tego męża? ja byłam praktycznie 3 lata ok sama po tym jak zerwałam z moim poprzednim chłopakiem zdrajcą? ciężko jest kogoś poznać, tym bardziej że ja już po studiach, grono znajomych sie zmieniło, bo się przeprowadziłam do innego miasta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana25
w sumie to nie wiem, on sporo robi w domu, ostatnio kupił mi też kurtkę, i dołożył do oryginalnych spodni, chociaż zarabiamy po równo, może to są te jego gesty miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knsknfs
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana25
i dalej wieje chłodem, żadnego miłego słowa, nawet sie nie przytulił w nocy... zazwyczaj w weekend odżywa, ale kurcze dziwi mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×