Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qwefdg

Problem z zerwaniem

Polecane posty

Gość qwefdg

Poznałem jakieś 2 tygodnie temu dziewczynę na skype oddaloną ode mnie o 200km. Fajnie nam się gadało więc postanowiłem się spotkać, pojechałem do niej i zabrałem ją na spacer. Chciałem z nią tylko porozmawiać i się zobaczyć. Tylko że ona po spacerze zaprosiła mnie do swojego domu, przedstawiła rodzicom. Później znowu chcieliśmy się gdzieś przejść, zaproponowała żebyśmy wybrali się pod jej szkołę. Oczywiście nie spodziewałem się że zastanę tam grupkę jej znajomych i kuzynów. Tylko że ja jednak do niej nic nie czuję, nie mogę nic na to poradzić. Najgorsze jest to że opowiadała mi że spotkała już raz faceta w ten sposób i ten po pierwszym spotkaniu ją zostawił, bardzo to przeżyła, mówiła że miała czarne myśli i podcięła sobie żyły sic! Przez to nie potrafię z nią zerwać. Wpakowałem się w niezłe gówno i nie wiem jak z niego wyjść. Znamy się od 2 tygodni i widzieliśmy się 1 dzień, a ona traktuje bardzo poważnie ten związek. Wydaje mi się że powinienem do niej znowu pojechać te 400km i jej to wytłumaczyć, wiem że zerwanie przez skype jest do dupy ale to taki kawał. Boję się jak zareaguje, wiem że będzie jej ciężko i to mnie powstrzymuje. Aha nie, nie przeleciałem jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgrtretr
jakas chora laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwefdg
Wydawała się w porządku. Tylko podczas jej spotkania wszystko tak szybko się działo i wciąż nalegała, żebym ją objął pocałował. A że jestem kurwa pizda to ulegałem, mogłem od razu jej powiedzieć że nic z tego nie będzie ale chciałem ją poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwefdg
Liczyłem na jakąś radę, ale chyba nic mi nie pozostaje jak do niej pojechać i to wytłumaczyć. Co do tego że jest chora, to wydaje mi się że wina może leżeć też po mojej stronie, mogłem ją powstrzymać przed ogłaszaniem wszędzie że jesteśmy parą, a ja nic nie zrobiłem. Wydaje mi się że ona się zadurzyła była szczęśliwa i chciała się mnie pokazać. Wiem że świat jej się teraz załamie i to mnie powstrzymuje przed reakcją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wshgrhewihui4
jak ona to tak przezywa to pojedz , i pogadaj , ale tez robisz blad znasz ja 2 tyg widziales raz daj sobie szanse moze sie zakochasz nic kompletnie cie do niej nie ciagnie?? daj sobie szanse , za malo czasu minelo moze zaczniesz dostrzegac w niej to cos ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×