Im więcej jem tym bardziej chudnę,POMOCY!

Słuchajcie,tak na początek,mam 19 lat,wzrost 162 a waga 56.Mam tłuszczyku,nie powiem.I zauważyłam u siebie bardzo dziwną rzecz.Od kilku miesięcy stosuję przeróżne diety odchudzające,które się nie zdają.Nie chudnę w ogóle,może kilo,nie więcej.A sportu zażywałam naprawdę bardzo często,jeździłam rowerem kilka godzin dziennie,brzuszki,te sprawy.Wkurzyłam się w końcu i pewnego dnia po szkole nakupowałam zupek chińskich,ciastek,czekolad i lodów,nawpychałam się na raz,potem już nic nie mogłam przełknąć,byłam pełna.Sportu zeru,tyle co do szkoły i ze szkoły.Od tych 3 tygodni schudłam!Nie ważyłam sie,ale widzę to po ubraniach,zresztą nawet znajomi to zauważyli.Ale samopoczucie mam gorsze,o wiele.Cały czas chodzę zmęczona,mam opóźnione ruchy,dziwnie się zachowuje,jak nie ja.Skończyć tą dietkę?Co mi może dolegać?Dlaczego tak mam? :(

Dodam jeszcze że okropnie się męczę.Zrobię 5 przysiadów i nogi robią sie jak z waty. :(

UP

A w ktorym miejscu jest ta twoja dieta?

Przestań jeść w ogóle-bedziesz gruba.

Wy naprawdę nie możecie pomóc tylko głupoty piszecie?Chcę wiedzieć dlaczego tak jest.

Może dlatego że nie ćwiczysz chudniesz z mięsni tylko i jesteś słaba bo raz że chudniesz z mięśni dwa się tragicznie odżywiasz?

Moze masz anemie albo jakies problemy z tarczyca?

za 3 dorosłych mężczyzn a chudłam, to okazało się, że mam nadczynność tarczycy...oczywiście nikt nie wiedział co mi jest...

Jak z metabolizmem u ciebie? Wzrósł, zwolnił się? Może nie dostarczasz potrzebnych do zdrowego funkcjonowania wartości odżywczych. Jesz dużo, ale nie zdrowo, bo śmieciowe jedzenie. Stąd ta słabość i zmęczenie.

Właśnie chodzi o to,że tsh mam 6 coś,powinnam tyć,nie chudnąć.Nie przyjmuję żadnych leków więc samo z siebie się chyba nie zbije. :p Hashimoto na pewno nie mam,bo norma anty-TPO jest do 34,ja mam 20.Ale ja nie o tym.Nie przejmuję się brakiem sił,tylko nagłym schudnięciu po tak wysokoprzetworzonym żarciu,które w siebie wpychałam. (choć spadek wagi zawsze kobietę cieszy :D ) Metabolizm bardzo wzrósł,wcześniej był powolniutki.Teraz jest już OK,tak jak być powinno.

mam podobnie jak Ty wiesz! zawsze jak chce schudnac to musze wpieprzac porzadnie, a teraz taka praca ze nie mam czasu:( malo jem i przytylam myślę tez, że Izabella ma rację, mięśnie mogą spadać

Kurczę,nie pomyślałam.No tak!Tracę na mięśniach,a tłuszczyk nadal grzeje się w udkach. :(

i ZAWSZE byłam chuda paradoksalnie im więcej jem tym bardziej chudnę zupełnie tego nie rozumiem:O

To powinnyście się chyba cieszyć. :D

no ja płakać nie zamierzam:D

Ja też. :D Natomiast dziś jakby mi trochę przybyło.Moje ciało ma humory jak kobieta w ciąży.

leczyć tę niedoczynność, bo będzie tylko gorzej

Mój endokrynolog nie chce mnie leczyć,szczególnie że nie mam jakichś złych badań i śamopoczucia.

Ktoś jeszcze się wypowie?

masz TSH 6 i mówisz, że nie masz złych wyników?

Nie znam się. :( A on powiedział,że tylko lekko odbiega od normy i nie mam co się przejmować,to dałam sobie spokój.Co ja będę się z nim wykłócać.To złe tsh?

ści jak wielkie spustoszenie zrobi w Twoim organizmie niedoczynność tarczycy jeśli będzie nieleczona, a za kilka lat będziesz płakać nad tym naprawdę poszukaj dobrego endokrynologa i zacznij się leczyć byś za czas jakiś nie pluła sobie w brodę, bo wierz mi, że bez podjęcia leczenia będzie tylko gorzej:( Twoje TSH powinno być mniej więcej 1 i nie większe niż 2 TSH 6 to już poważna niedoczynność tarczycy i powie to każdy DOBRY endokrynolog, a nie konował u którego byłaś

mogę się podłączyć pod topik w związku z niedoczynnością? mam wszystkie objawy niedoczynności i mamę i siostrę z tą chorobą, a tu w anglii gdzie mieszkam jak robiłam badania powiedzieli mi tylko że prawidłowe i nawet nie powiedzieli ile. Tu robią tylko TSH o ile wiem, takie podstawowe. Czy to możliwe żeby mieć niedoczyność tarczycy a TSH w normie?

Nie strasz! :( Przecież nie mam żadnych objawów!

Moja koleżanka ma niedoczynność i jest bardzo, bardzo gruba. Mówiła też coś o tarczycy motylkowej - raz się tyje raz się chudnie - wieczne jojo nieważne co jesz. Nie wiem jakie są normy ale jeśli masz niedoczynność musisz mieć dobrego lekarza :( mam nadzieję że nie masz bo widzę że to straszna choroba. Podobno tarczyca wpływa na WSZYSTKO łącznie ze stanem umysłu.

Samośka Zośka koleżanka mówiła że można mieć wyniki w normie a mieć niedoczynność, bo to wychodzi czasem tylko na bardziej szczegółowych badaniach. Jej właśnie nic nie wykazało, a tyła co miesiąc kilka kg. Więc może tak być. Niestety nie wiem jakie dokładnie badania wykazują a jakie nie

Samośka Zośka koleżanka mówiła że można mieć wyniki w normie a mieć niedoczynność, bo to wychodzi czasem tylko na bardziej szczegółowych badaniach. Jej właśnie nic nie wykazało, a tyła co miesiąc kilka kg. Więc może tak być. Niestety nie wiem jakie dokładnie badania wykazują a jakie nie

a jakie masz TSH?

do autorki - no dziwne to bardzo. dziewczyny, mam pytanie odnośnie tarczycy. Mogę na tym wątku? Mam od jakiegoś czasu objawy: kołatanie serca, jest mi zimno, ciągle jestem senna, ma suchą skórę, problemy z koncentracją i pamięcią + zły stan psychiczny.Przez krótki okres przytyłam 7 kg. No stawiałam na tarczycę, ale THC wyszło 1,45, pozostałe podstawowe wyniki z krwi itp. super, EKG - w porzadku. Czy możliwe jest by mieć niedoczyność i ok THC???