Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maja..........................

Nie wiem co mam ze sobą zrobić po maturze z bio i chem..płakać mi się chce

Polecane posty

Gość Maja..........................

Za parę dni poprawiam wynik z biologii i chemii na maturze.. Czyli maturę piszę z tych przedmiotów po raz drugi.. Ale co jeśli nie uda mi się dostać na wymarzony kierunek-farmację? To pytanie zadaję sobie od początku, bo jestem realistką, w dodatku nigdy nie wierzyłam w siebie na 100 procent.Próbować 3 raz ? Nie byłam na biol-chemie, uczę się sama. Nie mogę patrzeć w przyszłość, bo mi niedobrze.. Po tych wszystkich kierunkach typu dietetyka, fizjoterapia etc. nie ma pracy, a w dodatku nie interesują mnie. Lubię chemię, mogłabym i nawet ją studiować, ale praktycznie jedyną opcją w tym kraju po tych studiach jest zawód- nauczyciel, a i to już nic pewnego... Ten kraj to ruina, wszyscy stąd uciekają. Już chyba nie ma takich osób, które studiują to, co ich interesuje. Ambicje ludzi są w nich zabijane, no może poza paroma wyjątkami.... x x A piszę to dlatego, ponieważ uważam, że dzisiejsza matura to ruletka.Jednemu się poszczęści, drugiemu nie. Moje siedzenie codziennie nad książkami po 10 h od września nie jest żadną gwarancją sukcesu.. Mam na mysli chociażby chemię. Nieco zmienił się ich poziom w porównaniu do tych sprzed 2010 roku, które przy dobrym "wykuciu na blachę" pisało się na 90wzyż. Teraz zadań jest więcej , bardziej rozbudowane, a czasu tyle samo.Ponadto materiał niejednokrotnie wykracza poza to, co robi się w liceach. Na maturze podstawowej z matmy jest 170 minut, gdzie zadania są, nie oszukujmy się, banalne, a tutaj 150 min..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pisałam chemię rozsz w 2010 roku i wg mnie ta matura była trudniejsza niż matury z poprzednich jeszcze roczników, ktore rozwiązywałam przygotowując sie... Były praktycznie tylko same zadania na liczenie czegoś, reakcji, czy w ogóle jakichs zadan innego typu tyle co kot napłakał, a czasu tyle samo co zwykle. A teraz jaki jest poziom- nie mam pojęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja..........................
zajrzyj sobie na arkusz z zeszłego roku.. Ja się w ogóle nie zmieściłam w czasie. Z kolei uważam, że w 2010 biologia ciężka dosyć była, a tak to raczej na względnie stałym poziomie się utrzymuje.. I co . poszłaś na jakieś studia ? Ja po prostu nie mam pomysłu na siebie. Może trzeba było jakiś matfiz skończyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anneagre
Myślę, że jeśli kulaś się z tego porządnie, to musi to dać dobry skutek. Nie znam się na maturze z chemii, ale zdawałam rozszerzoną matmę (w tym roku) startując z podstawy. Cały czas (tak jak Ty) byłam w przekonaniu, że źle mi pójdzie, bo co z tego, że robiłam zadania, po prostu jestem z humana, a tej matmy się nie da ot tak nadrobić (ciągle to słyszałam). I te stałe teksty "noo, moze na 50 dasz rade sie wyrobić". I na samej maturze okazało się, że umiem więcej niż myślałam, napisane na min 76%!! ;) Ja teraz jestem przekonana, że Tobie też dobrze pójdzie matura, skoro sumiennie sie do niej przygotowywałaś to nie ma innej opcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli chcesz być farmaceutką
a nie dostaniesz się teraz, to spróbuj poprawić maturę i dostać się za rok, dwa czy trzy. Oczywiście, że kiedyś będzie trzeba stwierdzić, że nie masz szans i lepiej zainwestować w co innego, ale rok czy dwa opóźnieniu w wieku dziewiętnastu lat to żadna tragedia. Ten czas możesz wykorzystać na pracę zarobkową, szkolenie języka obcego, naukę w szkole policealnej w innym, może interesującym Cię zawodzie, no i oczywiście uczeniem się do matury :). Na pocieszenie dodam, że mamy niż demograficzny i łatwiej dostać się na studia niż kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja studiuje technologie żywności, nie wiem czy czeka mnie po tym jakakolwiek przyszłość. Możliwe, że nie. Ciężko oceniać. Tak naprawde jedynym co gwarantuje prace, po biolchemie, potem po studiach... jest medycyna, chociaz teraz podobno jest problem ze specjalizacjami. Farmacja też jest właśnie niezla, bo zawsze do jakiejs apteki czlowiek sie załapie. Inne kierunki- wychodzi różnie. Technologia żywnosci niby jest ścisła bardzo i niby sporo specjalizacji do wyboru, ale to tez nie wiadomo co bedzie jak to skonczysz, mówią, że szukają inzynierów, a potem wychodzi, że roboty jak nie bylo tak nie ma. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja...................
Dziękuję Wam za odpowiedzi. A pisałam, że 2 raz piszę(mam 20 lat), stąd moje obawy. Boję się, że stracę na czymkolwiek, a nie na wiedzy, chociażby na czasie. Ale też np. nietypowych zadaniach. Np. w zeszłym roku pojawiły się bufory, a tego w żadnym podręczniku nie było.. No ale i tak czuję ,że umiem więcej niż rok temu. To fajnie z tą matmą, że Ci dobrze poszło :) , więc wszystkiego dobrego życzę .I tobie- Zbieram Ślimaki, również. Na pewno prędzej po tych niż po jakiejś socjologii czy czymś.Trochę mnie podbudowaliście na duchu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja tobie życze powodzenia, żeby wynik matury był wysoki i żebyś sie na te wymarzone studia dostała :) Ja mam nadzieje, że po tej inżynierce bezrobotna nie zostane bo... Załamałabym sie troche... Jednak człowiek z tych studiów już konkretną wiedze i umiejetnosci wynosi, w przeciwienstwie do absolwentow właśnie np. socjologii czy europeistyki. Jednoczesnie, nie czuje, żeby był aż taki przesyt, jak chodzi o ludzi po moim kierunku... Ale zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fruuuu
Ja zamierzam za rok poprawiać maturę z dwóch ciężkich, ścisłych przedmiotów, które w liceum miałam na poziomie (moim zdaniem) poniżej podstawowego. Uwierz w siebie, bo jak to ktoś kiedyś powiedział 'Mówili "Tego nie da się zrobić", a potem przyszedł ktoś, kto o tym nie wiedział i zrobił to. Ja nie przejmuję się gdy ktoś mi mówi, że nie dam rady. Jeżeli się uczyłaś to dasz sobie spokojnie radę :) Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×