jestem nikim:( moje życie to tragedia

JESTESCIE POPIERDOLONIE WSZEDZIE WIDZICIE PROWOKACJE!! PRZECIEZ NA TYM FORUM SAMI NIEUDACZNICY I KILKA RAZY DZIENNIE ZALĄ SIE Z TEGO POWODU ZAKLADAJAC TEMATY TYPU JESTEM NIKIM,IDE DO ZAKONU,MAM FOBIE,ITD.

to sie bierz za siebie !!a nie siedz na tym kafee

Jest Ci z tym dobrze. Inaczej już dawno byś coś zmieniła. Uwierz mi, nie piszę tego ze złośliwości. Przemyśl to, co napisałem i sama sobie odpowiedz, czy faktycznie chcesz coś zmienić w życiu, czy tylko ponarzekać czasem i czekać, aż mama wszystko załatwi, a potem może jakiś mąż. Nie obraź się, ale tak to wygląda.

piiii

19:17 co podszywie, nudzi ci się.

chcialabym zeby ten maz byl.myslisz ze mi tak latwo po kilku latach wyjsc usmiechnieta do ludzi,znalesc robote cudem wyprowadzic sie do wlasnego lokum? nieee.to trudne

wez ze sie w garść kobito.ja tez nie mam nikogo tez mi z tym zle >tu sami tacy

19,12 kurwa mać jebana.podszyw kurwa.wez ze innny nick wymysl!!

nikt nie zmieni Twojego życia na lepsze niż Ty sama i WSZYSTKO zalezy od tego jak TY je postrzegasz. znam to z autopsji :)

a kto powiedział, że łatwo? nie ma, że boli. Albo zaczniesz żyć, co nie będzie łatwo, albo nie zaczniesz żyć. Jak widzisz egzystować też nie jest łatwo. Wybór za to jest łatwy.

Józef - o co Ci chodzi? psycholog właśnie pomaga nabrać takiego stosunku do siebie i świata o jakim piszesz. a Ty piszesz tak, jakby pomoc psychologa i zmiana nastawienia się wykluczały - absurd. tylko trzeba znaleźć DOBREGO terapeutę. może masz jakieś złe doświadczenia?

szczerze ? mam 29 lat i nawet nie mam w co sie ubrac. nie mam pracy ani szkoły. mam postatwoe. mieszkam z ojcem. Nie mam prawka ani nic z tych rzeczy. Nic nie mam. Ale kcem zyc. :) Jakos to soie bee budował. Pasje znajde. znajde checi :) uda sie

dlaczego nie widzę moich postów?

a ty Józef masz depresje? czy twoje zycie tez jest takie przesrane jak moje?? pewnie nie.facetowi zawsze latwiej

Leczyłem depresję kilka lat: tablety, terapia itd... Aż zrozumiałem, że to ja kreuję siebie. Ktoś wyżej narzeka, żę ma podstawowe wykształcenie. Czyja to wina? Moja, Twoja? ojca św.? Nie! Tego/tej kogoś. Szkoły dla dorosłych też są. Można to zmienić. Tylko trzeba chcieć. W odpowiednim czasie wywalono mnie z kilku szkół średnich. Skończyłem później niż moi rówieśnicy. Potem był epizod z informatyką, ale zrezygnowałem, bo... tak, tak, uważałem, że się nie nadaję, nie podołam, że nie ma sensu. W październiku wybieram się na studia. To jest plan i nie przeszkadza mi, że na dzień dzisiejszy nie mam na to kasy i jestem stary dziadem ;). Rozwaliło mi się małżeństwo, powinienem teraz rozpaczać i się dołować? Po co? Czasu nie cofniesz, ale możesz zmarnować kolejne dni, tygodnie, miesiące... Trzeba chcieć ŻYĆ! CHCIEĆ! Zrozum to. Forum Ci nie pomoże znaleźć przyjaciół, żeby wyjść na spacer; pracy, żeby mieć kasę na imprezy z tymi przyjaciółmi. Tutaj się możesz żalić i utwierdzać w przekonaniu, że jesteś nikim. I wkoorwiać się, że ludzie zamiast Cię głaskać, przywołują Cię do pionu w mało wyrafinowany sposób. Chyba, że piszesz tutaj, żeby potem znów się dołować, jaka to jesteś beznadziejna, bo jakieś trolle na kafee Ci tak napiszą. Nie tędy droga, moja droga :)

,

19:26 i 19:27 ja nowe zdanie zaczynam dużą literą podszywie

A ja mam prawko, mam pracę, ale mało zarabiam. Chciałabym zmienić pracę ze względu na zarobki, ale lubię to co robię i ludzie fajni w pracy więc tak tkwię...mam dziecko, męża, ale chyba go nie kocham (męża) i nie jestem szczęśliwa. Też czuję, że raczej egzystuję, nie żyję...Mąż ma problem z alkoholem, ja problem ze sobą, a z pozoru idealna rodzinka-mąż, żona, dziecko, auto, dom się remontuje... Czasami chciałabym właśnie nie mieć nic, łatwiej byłoby zacząć od początku.

blllllllllle

up

eeee tam, pierdzielisz.

moze faktycznie ale jak sie jest takim jak ja to sie nie chce doopy wyniesc po za mieszkanie :( nie chce sie wyjsc do ludzi.wlasnie chce ale nie moge. potrzebuje wsparcia dlatewgo mysle o pschylogu.mam nadzieje ze mi pomoże tylko to jest platne

TO ZNACZY ŻE JUZ MASZ DEPRESJE!! BIERZ SIĘ ZA SIEBIE ZEBY NIE STRACIC KOLEJNYCH KILKU LAT!!

ja też tak mam ... ciągle nic mi w życiu nie wychodzi ciągle się obwiniam .. Byłem 2 lata w związku i co? wszystko zepsułem , nie mam nawet matury całe życie tylko stoję w miejscu nic sensownego nie mogę osiągnąć , ciągle tylko co zaczynam to psuję. Czasami nie daję już rady ., wykańcza mnie to . Nie potrafię pomagać innym choć tak bardzo chcę , boję się wykonać kolejnego kroku bo zgóry zakładam że będe skazany na porażkę . Ile razy bym się nie podnosił z dołka zawsze wraca

VC7GUw http://www.LnAJ7K8QSpkiStk3sLL0hQP6MO2wQ8gO.com