Umieram. Co z moim dzieckiem?

mysle ze allium to jakis projekt psychol troll itp.

skoro juz tak o mnie rozprawiacie to mozę sobie jakieś kółko załóżcie a tu sie w temacie wypowiedzcie -czy nie macie nic mądrego do powiedzenia dzieciaczki ?

No ludzie, krytykujecie allium, ale same jedziecie po niej rownie ostro.

przepraszam, ze nie mam zamiaru nikomu tutaj udowadaniac mojej choroby. Mam wazniejsze sprawy na glowie niz udowadnianie, ze nie klamie. Jesli wg kogos sciemniam to niech da sobie spokoj z tym tematem

autorko nie słuchaj allium xxxx ty nie myśl za dużo bo widać ,ze wprawy w tym nie masz , jeszcze sobie krzywdę zrobisz :)

allium cześć to , ja (masz 3 synów, pisałas do mnie w gwiazdkę jedząc sernik) nie dokończyłyśmy gadać, wiem, że wtrącam się na cudzy temat, ale powiedz, masz już ten nowy komputer? bo skąś jednak piszesz przecież...

up

zachorowaly i obys nam zdala realacje:) Pomozemy:)

komputer mam nowy ale poczty nie mam ,bo nie pamiętam hasła :) swoje niki - te nowsze pamiętamy ale wszystko starsze poszło pod wodę :D dlatego nie mam kontaktów z tego starego kompa . Za tydzień syn obiecał mi spróbować odzyskać kontakty - co sie tylko da , bo sporo tam służbowych było , ech ...:D

to czemu sie tak ciągle mną zajmujesz skoro nie jestem godna uwagi ?:D tematem sie zajmij :D

aż sie pewnie podnieciłaś pisząc to ,co ?:D

pisałas do mnie w gwiazdkę jedząc sernik xxx ta kurrwa nawet w swieta musi pisac do kafeterian :D:D hahhahaha i ona ma zycie rodzinne? Wszyscy ją olali, nawet w swieta...biedna masochistka :(

tak allium podniecamy sie i masturbujemy sie czytajac toj syf oraz dostajemy wielokrotnych orgazmow imbecylko wyjebana !!! a teraz wypierdalaj w podskokach kurwiszonie zasrany z tego tematu i sie zajmij swoja pizda bo jestem pewna ze takie gowno jak ty rodziny nie ma i stad takie psychopatycze zachowanie :-O

up

Dlatego więcej nie piszę. Temat jest prowokacją.

A te wyzwiska skierowane do niej świadczą o tym jakie chamskie i puste jestescie. A do tego łatwowierne. Dno i wodorosty.

??

Temat jest prowokacją. Czuć na kilometr. Nie wiem skąd tu tyle naiwnych osób? Nawet pózno wykrytego raka próbuje się leczyć. Gdyby ktoś miał taki problem rozmawiałby z rodziną, psychologiem, przyjaciółka a nie zakładał temat ze umiera.

W mordę, ale jad. :O Uważajcie, abyście z wrażenia nie ugryzły w parszywy jęzor bo jeszcze zajdziecie z tego łez padołu

widzę, ze kultura na wysokim poziomie, az dziw bierze, że ja rzeczywiście aż tak mocno przeżywam czasem to, co tutaj ludzie piszą. allium- ale cieszę, że się odezwałaś, wiesz, naprawdę myślałam, że postanowiłas mnie ukarać czy coś, ufff... czasem ze mną gorzej;-p ale ogólnie lepiej

że też ci się chce alium gadać z tymi gówniarami .

Prowo jak mordę strzelił, ale kretynki tak się nabuzowały że tylko basenik z kisielkiem podstawić :D

heloizo , skąd takie myśli ? przecież znamy sie już trochę , prawda ? Czasami życie po prostu nas zaskakuje i tyle .:)

a co za różnica czy prowo czy nie? allium nie bedzie się wszedzie panoszyć z tym swoim krzywym ryjem, zreszta nie pierwszy temat w którym ta katolicka cierpietnica jest krytykowana, wiec nie zesrajcie sie z wrazenia :o

jajoxz-kolejny nick allium

ludzie nie chcą wierzyć , że takie temat to prowo bo to jest zbyt ....straszne .Żeby sobie z tego stroić zarty ? to po prostu ludziom sie w głowach nie mieści i taka naiwność jest nawet dobra bo świadczy o tym , że ludzie poważnie traktują takie tematy . Ale ... Każdy kto ma trochę doświadczeń wie ,ze takie psrawy , choroby , zdarzenia maja jednak miejsce i zawsze towarzysza im jakieś okoliczności a nie suche stwierdzenie " umieram " i ... koniec . To świadczy albo o depresji albo o ograniczonej wyobraźni :)

Napisałam a postu nie ma.

up

jak iwdać radość życia od pomarańcz aż bije - pewnie stąd te kwieciste wypowiedzi :D

bo nie wiedziałam o tym wypadku i po prostu myslałam, że przestałas odpowiadać, chociaż kilka razy wysłałam Ci zapytanie, byś wyjaśniła i wtedy zaczęłam sie nawet zastanawiać czy coś Ci sie nie stało...bo wydawało mi się dziwne, bys ot tak, jak gimnazjalistka, mnie zignorowała pozwalając mysleć o tym chce... obwiniałam się, potem negowałam siebie, myslałam, że może naprawde jestem głupia??? albo coś;-p ale teraz, wiedząc, że jednak są inne powody, ulżyło mi. dobrze, że nic Ci się nie stało, bo na kafe też Cię nie widziałam i zaczynałam wierzyć, że może coś....ale nic, dobrze, że nie;-) autorce współczuję serdecznie. mi też nikt nie wierzy w problemy oczywiście, chociaż nie smiem porównywać moich do Twoich;-(((