związek - ona dużo starsza

cześć, Tak się zastanawiam, znacie jakieś pary (albo może same jesteście w takim związku), w których kobieta jest starsza od faceta? Ale tak naprawdę sporo starsza? Bo ja znam, nie są to moi bliscy znajomi, ale znam parę, gdzie kobieta jest starsza o 15 lat! poznali się kiedy ona byla po rozwodzie, on miał wtedy 17 lat... Teraz on ma 25, ona 40. I wiecie co? Wygladaja na idealna pare, serio, zazdroscic im mozna. Zakochani, zapatrzeni w siebie caly czas... Wiadomo, jego rodzice nie chce jej znac i chyba łatwo im nie jest, ale jak widać jakoś im to nie przeszkadza. Przyznam, szokuje mnie to trochę. Nie potrafię sobie wyobrazić takiego związku... a wy co myślicie?

marnowanie zycia dla chlopaka taka to za dziadow w swoim wieku niech sie bierze. koledzy majaa brechgt rodzice za glowy sie lapia a poza tym brzydzilabym sie baby o tyle starszej

właśnie sama tak myśle, ale powaznie jak sie na nich patrzy to aż zazdrośc bierze... Ja sobie nie wyobrażam jak można byc z o tyle mlodszym gosciem, sama mam 25 lat, moj facet jest 2 lata starszy, a i tak czasem wydaje mi sie byc jak duze dziecko... Fakt faktem, ona jak na 40stke to dobrze sie trzyma, wyglada tak na 30 kilka maks. A on - przystojniak jakich mało... Branie ma na pewno (wysoki brunet) a jednak wybrał kobietę, która jest niewiele młodsza od jego matki...

mimo to mam jakis uraz co do tego typu dla mnie nie powin no takie cos istniec. obrzydlistwo chlopak potemb bedzie sie wstydzil ze starucha chodzic a stara na sile sie odmladzac w mini.. nie nie az na chafty mnie zbiera

a moze ktos sie wypowie z wlasnych doswiadczen?

dla mnie to jes tez mega dziwne. Bo o ile jestem sobie w stanie wyobrazic zwiazek z 15 lat starszym facetem, to z 15 lat mlodszym?? A oni mieszkaja razem, sa zareczeni... I to nie jest jakies chwilowe zauroczenie, bo juz kilka lat trwa

jest tu któraś, która miała młodszego?

up?

jak należy napisać słowo "haft" a jego zbiera na rzygi, gdy rozmawia z osobami podobnymi umysłowo wam dwóm :P

się z chłopakiem 8 lat młodszym, przez 2 lata. to ja zakończyłam, mniejsza o przyczyny. istotna jest hipokryzja niektórych z was powyżej. facet starszy o 15 lat jest ok, a kobieta już odrażająca. bzdura. to wasze zaściankowe kompleksy są odrażające. miłość jest piękna w każdym wieku, ale myślenie co ludzie powiedzą, bo ona starsza ileś lat potrafi zepsuć niejeden związek. zajmijcie się sobą zamiast mówić komuś jak żyć.

związku mówią głównie kobiety, to po pierwsze. po drugie takie dla których najważniejszym i często jedynym atutem jest młoda skóra i jędrny biust. żałosne.

jeszcze nie słyszałem żeby facet krzywił się na starszą w związku swoim lub czyimś. kobiety owszem.

Ja 38 lat, on 26 lat - nikt nie wiedział,ze miedzy nami jest taka roznica wieku i nikomu to nie przeszkadzało. W zwiazkach sa inne wazniejsze sprawy i problemy niz o to jaką kto ma datę urodzenia - jak jest milosc nie mysli sie o tym