Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Funiak

Wasze doświadczenia z kolką niemowlęcą - pomocy!

Polecane posty

Witam, Jestem mamą 6,5 tygodniowej córeczki. Od 2 tygodni mała cierpi wieczorami z powodu kolki. Na początku nie wiedziałam co jej jest, a może chciałam odpędzić tę myśl, że to kolka niemowlęca. Niestety, czeka nas chyba te sławne "100 dni płaczu" i chciałabym się na nie mocniej przygotować. Ta bezradność, kiedy patrzy się na cierpiące dziecko i nie można mu nijak pomóc mnie przerasta, dlatego chciałabym zasiegnąć waszych rad (proszę o nie zwłaszcza mamy, których dzieci miały kolkę). Podaję małej Espumisan w kropelkach (2 razy dziennie) i herbatkę z kopru włoskiego (1-2 razy dziennie). Mała jakby mniej pręży się w dzień, ale kolka wieczorna jest i tak. Zaczyna się ok 19.30 (po kąpieli, po wieczornym jedzeniu) i trwa do ok 22. Podczas napadu stosujemy ciepłe pieluszki, kładę też małą u siebie na brzuchu. Nie wiem, co jeszcze mogłabym zrobić, żeby jej ulżyć. Jestem podłamana. Pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustaaa
włączona suszarka w dziwny sposób uspokaja nam się poprawiło po zmianie mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudolfina14
nam też zmiana mleka pomogła i herbatka z kopru włoskiego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iusta, z suszarką jeszcze nie próbowałam karmię piersią i 2 razy (rano i wieczorem) podaję jej butelkę z mlekiem modyfikowanym (bebiko). myślisz ze to może od mleka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka fasolka)(
Moja tez miala kolki tylko ze przez caly dzien na szczescie poznym wieczorem przechodzilo. Podawalam wszystkie mozliwe leki nawet ten sab simpleks z niemiec i nic nie pomoglo ,same przeszly jak miala 5 m-cy:-/ Niektorym dzieciom pomaga debridat ale to musi lekarz przepisac. jak corka miala atak kolki to jedyne co jej pomagalo to przytujenie jej do siebie w pozycji pionowej ,nogi ugiete jak zabka i takie bujanie do gory i na dol lekko i wtedy sie wysiszala i zasypiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka fasolka)(
moze byc od mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas pomagał espumisan + viburcol + masaż, jak się nauczyłam masować profilaktycznie przy każdej zmianie pieluszki to się okazało,że się kolki skończyły :) Viburcol uspokaja, bo takie maleństwo jak się nakręci własnym płaczem trudno uspokoić. Masaż z oliwką, zgodnie z ruchem wskazówek zegara, po brzuszku, aż do wyjścia gazów ;) Do tego układanie na brzuszku, z podkurczonymi nóżkami, tak,żeby uda naciskały na brzuszek. I spokój :) zachować stoicki spokój :) Czyli wyciszać w czasie "ataku" zbędne dźwięki, światła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ciągu kilku minut nie widać postów, nie wiem co się dzieje, więc nie wiem czy nie ma mojego postu :o U nas pomagał espumisan + viburcol + masaż, jak się nauczyłam masować profilaktycznie przy każdej zmianie pieluszki to się okazało,że się kolki skończyły :) Viburcol uspokaja, bo takie maleństwo jak się nakręci własnym płaczem trudno uspokoić. Masaż z oliwką, zgodnie z ruchem wskazówek zegara, po brzuszku, aż do wyjścia gazów ;) Do tego układanie na brzuszku, z podkurczonymi nóżkami, tak,żeby uda naciskały na brzuszek. I spokój :) zachować stoicki spokój :) Czyli wyciszać w czasie "ataku" zbędne dźwięki, światła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijhf
sprobuj bebiko comfort

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matuuulka
Nasz synek miał kolki od 6 tygodnia do ukończenia 3 miesiąca i ukojenie przyniosło nam, a raczej dziecku używanie rurki windi (koszt ok 7zł). Trzeba dobrze nawilżyć rureczkę i włożyć do pupy dziecka. Gazy same uciekają, tylko świst słychać, później trzeba się przygotować na ewentualną kupkę. Poleciła mi ją albo położna albo mój ginekolog- już nie pamiętam. U nas była używana bardzo często. Kropelki nic nie dawały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matuuulka
Kup rurkę windi( ok. 7 zł) My ją stosowaliśmy. Nawilżasz rurkę i wkładasz w pupę, gazy wychodzą ze świstem, później jest kupka. Kropelki nam nie pomagały. A rurka ulżyła dziecku bardzo. Suszarka też trochę pomagała, ale odkąd zakupiłam tą rurkę nic więcej nie musiałam robić. Synek miał kolki od 6 tyg. ż. do ukończenia 3 m.ż. Napisałam już wcześniej post, ale coś nie weszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matuuulka
Jednak pierwszy post wszedł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pilam koper i kminek. ale to tak z 3 kubki(karmie tylko piersia) do tego najpierw cieple nie gorace powietrze na brzuniu ale ty tzrymaj reke przen strumieniem bys mogla czuc czy nie za gorace potem masaz ruchy okrezne w tak jak zegar i przyciskanie nozek do brzuszka by sie odgazowal. w krytycznych syt pomagalo jak kladlam go na brzuku na moich kolanach bujalam i masowalam plecki i klepalam po dupce. teraz 2i pol mies i mamy z glowy kolki. a czemu dajesz mm jak mozesz piersia sama? moze to od mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatyyyyyyynka27
esputicon.uwaga z herbatka koperkowa za duza ilosc dziala w odwrotna strone!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatyyyyyyynka27
a odbijasz dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania.doradca.ladeevit
A czym karmisz dziecko? Piersią? Butelką? Zwróć uwage na to jak karmisz. Powoli, bez pośpiechu, żeby nie jadło łapczywie i nie łykał powietrza. Suszarka do włosów pomaga- tylko trzeba strumień ciepłego powietrza (nie gorącego!) kierować nie bezpośrednio na brzuszek (dziecko może być ubrane, można położyć pieluszkę). Rurka- działa, owszem, ale nie nalezy jej stosować rutynowo, bo dziecko się przezwyczaja i potem ma problem z wypróżnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
keysy zaczęłam podawać mm bo nie najadała się piersią i płakała. Do tej pory tak jest, że rano i wieczorem musi sobie "dojeść" Dziecko odbijam zawsze w dzień, mała ulewa. W nocy to różnie, jak od razu po piersi uśnie, to jej nie budzę. Ania - niestety, mała je łapczywie, najgorzej jak zaczynają się kolki i podaję jej pierś, wtedy szarpie ze złością i ciągnie bardzo mocno. Podobnie butelkę :( i to niezależnie od tego, czy podaję jej mleko czy herbatkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustaa
Nam mały płakał na hippie, bebilon comfort mniej, na bebilon pepti darł się w niebogłosy, teraz mamy z powodu refluksu nutramigen i jest ok. Ale rano i wieczorem dodaje do mleka po 10 kropli espumisanu. Na marginesie to espumisan, bobotic i sab simplex to ta sama substancja czynna-symetykon, tylko w różnych stężeniach. Z bebiko też jest mleko comfort na kolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustaa
a jak jest niespokojna przy karmieniu-to też pomaga włączenie suszarki Jak mama karmiąca pije za dużo herbatek na laktację to dziecku może od tego rozboleć brzuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak koleżanka wyżej napisała - kup windi. Ja odkąd kupiłam zapomniałam co to kolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaElisabeth
Moyen coreczce pomagalo kladzenie cieplego lnianego termoforu, zmienilam tez butelki na takie specjalne, uzywam je do dzis, poszukaj w ne cie dr brown's butelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami nie ma specjalnego powodu.... u mnie nie skutkowało nic, jak sie juz wypłakała mała to wkoncu na brzuszku usneła na moich kolanach a ja masowałam.... Po 3 miesiacach przeszło samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam duży problem z kolką córki. Potrafiła płakać godzinami. Nosiłam ją na rękach, masowałam brzuszek, podawałam różnego rodzaju herbatki ale nie pomagało. W aptece dostałam w końcu kolaktaze na nietolerancję laktozy i przeszło chyba po 2 dawkach. Nie wiem co bym zrobiła bez tych kropelek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne krople, które pomagają na kulkę to Sab simplex. Niestety nie dopuszczone do użytku w Polsce. Można kupić w Niemczech albo w Czechach. U nas w mieście można było w jednej aptece kupić. Położna mówiła, że nawet w szpitalu wcześniakom podają, oczywiście na odpowiedzialność rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas pomogl delicol ale nie od razu, dodawalismy do kazdej porcji mleka, wszystko ustapilo. Trzeba jednak podawac tak jak jest w ulotce! I cierpliwosc. Pomoglo, wszystko odeszlo. Wiem, zauwazylam ze po bebiku bardzo duzo dzieci ma kolki i zatwardzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co myślicie o tych butelkach antykolkowych z Twistshake? Pomagają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od kiedy zmieniliśmy butelkę ze zwykły smoczkiem na tą z Twistshake nie wiem co to kolki. Dodatkowo do butelki dołączony był pojemnik na porcję mleka i sitko do rozbijani mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamarobaka
nasz synek potwornie się męczył od drugie tygodnia życia, niestety problemy brzuszkowe przeszły dopiero z czasem jednak bardzo ratowały nas białe szumy - robak natychmiast się przy nich uspokajał i usypiał, uratowało nas to od niejednej nieprzespanej nocy polecam np.: https://www.youtube.com/watch?v=DZ4YjdPSx7g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×