Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to jst...

Mam faceta ale go nie kocham ... Jestem z nim bo nie chce być sama

Polecane posty

Gość jak to jst...

To nie jest prawdziwe uczucie, nawet o nim teraz nie mysle, nie tesknie. Tylko raz byłam naprawde zakochana ale to zepsulam no i poznalam obecnego. Jestesmy razem poltora roku i nie wiem co dalej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasamka0192
A ja się odkochałam po 7 latach... heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euro za 4.19
Krzywdzisz go.Odejdz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśląca inaczej
JA bym tak nie umiała, ba nie chciałabym nigdy...ale to jest Twój wybór. Smutne to co piszesz. Co czujesz gdy się do niego przytulasz, całujesz się z nim, kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaa7
jak dla mnie to jestes straszną egoistką... im dluzej z nim bedziesz tym wiecej bedziesz dla niego znaczyla, i co potem kogos poznasz kogo na prawde pokochasz i od obecnego dopiero odejdziesz ?? jak dla mnie jest to straszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam zaraz egoistką... zawsze można przyznać się do tego, że uczucie nie jest tym uczuciem... Pogubiłaś się... więc odszukaj właściwą ścieżkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaa7
ale piszac że jest z nim bo nie chce być sama to chyba świadczy o egoizmie :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troskliwy011
Jak to sie stało, że zepsułaś swoja miłość? Bo jeżeli bedziesz żyć ze świadomością, że spotkałaś odwzajemnioną miłość i to sie z Twojej winy rozpadło to bardzo długo nie bedziesz mogła przestać o tym myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem z facetem
1,5roku, na poczatku iskrzylo a pozniej sie zepsulo, za szybko zamieszkalismy razem, on twierdzi ze mnie kocha, ale nie szanowal mnie, byl agresywny, przepraszal, mowil ze sie zmieni, mam do niego sentyment i chyba tyle, nie tesknie za nim, nie chce mi sie z nim gadac czasami, mowilam ze chce odejsc ale on na sile chce mnie przy sobie zatrzymac, egoista !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem z facetem
nic nie jest jak dawniej po tym jak mnie potraktowal, zwykly dran i tyle, nie ufam mu do konca, nie mam w ogole do niego szacunku po tym wszystkim, jest mi obojetny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×