jak walczyć o kobietę mojego życia?

Ty do najbardziej OANOWANYCH nie należysz niestety

sie staraj jesli cie jeszcze kocha to doceni i przestan krecic

Lepiej powiedzcie jak walczyć o faceta,którego się kocha i się go akceptuje w 100%...facet nie raz był robiony w jajo przez inne i niczego się nie nauczył:/Szuka daleko choć ma wszystko obok...

posty

No i masz! Po złości zaczęła na czacie szukać nowych znajomości. Walczyć czy na chwilę odpuścić? A może pora stanowczo powiedzieć jej wszystko kolejny raz?

Ona jest zamkniętym w sobie, skromnym stworzeniem, jednak bardzo kochanym za te cechy ktore posiada. To jest też coś, co nas łączy. Działa bardzo emocjonalnie, czasem potrafi być wybuchowa, w codziennym działaniu również kieruje się implulsami chwili.

dlatego też często miewa tak, iż zanim pomyśli to już coś powie, zanim pomyśli to już coś kliknie :) Działa i żyje chwilą. I nie ukrywam, iż bardzo mi to odpowiada :) Bo świetnie się uzupełnialiśmy. Ja koiłem jej emocje, gdy coś ją jednak przerastało. Byłem obok dla niej.

Jak czytam twoje posty i pomyślę że z nią też tak rozmawiasz to wcale się nie dziwię że puściła cię w trąbę i nie chce z tobą mieć cokolwiek wspólnego.

dzięki ale bardziej zależy mi na opiniach kobiet a nie facetów a tym bardziej prowokatorów. Wiem jak ją traktowałem. Jak ona mnie. I nic to nie ma wspólnego ze sposobem pisania.

Jeżeli ty przyjmujesz życie tak dosłownie jak cudze imiona to jesteś debilem. Więc nie dziw się że ta panna zostawiła cię i szuka innego NORMALNEGO faceta. Ty wysysasz z człowieka resztkę człowieczeństwa. Jak takie debile mogą cokolwiek zrozumieć.

związek, który trwał 4,5 roku mojego życia. Ta sama historia jak u autora topiku.

żonę , w końcu zna ciebie najlepiej;-)

teraz dzalaj z klikania nic ci nie przyjdzie a czas ucieka