Facet zrobil sobie tunele...

2/10

możesz zaparkować go pod sklepem z ciuchami i przypiąć kłódką do stojaka na rowery

No tak, ciało jest moje, ale jak się jest w związku to się chyba rozmawia o jego modyfikacjach, tak? O swoim zdrowiu? Poza tym co innego włosy ściąć, a co innego dredy sobie robić. Sorry, przez 3 lata wiedział co myślę o takim wyglądzie i co zrobił? Tak bardzo musiał je mieć, tak mu wiele dały, że musiał sprawić, że czuję obrzydzenie na jego widok?

No jak to świadczy o tym związku? Że kurczę, jednej rzeczy mu zabroniłam, głupich tuneli, to je zrobił. Mało jest rzeczy, które można ze sobą zrobić, to wybrał oszpecenie...

To jest prowo ponieważ - na początek tunele są maleńkie, wyglądają jak zwykły kolczyk i po wyjęciu wracają do normalnych rozmiarów. Po drugie - dziurki rozciąga się samemu, w domu, kolega jest ci do tego niepotrzebny. Tak więc prowo napisała to wyjątkowo głupia osoba która nawet nie wpadła na to, żeby sprawdzić jak się takie ozdoby robi.

ma cię dosyć i zrobił to, żeby się ciebie pozbyć!!!

KOLEGA WŁOŻYŁ MU TE TUNELE. Podobno. Na razie są małe, jak kolczyki, ale na tym się nie skończy. Dlatego kazałam mu zdjąć, bo sorry, może jestem ograniczona, ale dla mnie to pedalsko wygląda...

laska, nie wybronisz tej prowokacji. Tobie koleżanka zakłada kolczyki?

Jestem tarocistą i magiem. Mogę przygotować każde zaklęcie. Jeśli chcesz mogę dowiedzieć się dlaczego twój partner postępuje w taki sposób. mój mail: Malabora@tormail.org

A co to za różnica z tunelami czy bez? Widać jaki masz do niego stosunek. Chcesz pacynkę do pokazywania i chwalenia się, a On chce mieć własną indywidualność. Chyba macie konflikt interesów. Przy czym, nie obrażając Ciebie, na Jego miejscu też bym strzelił sobie tunele, przynajmniej po to, żeby mnie nie wystawiali na pokaz wszystkim dookoła jak na wystawie pupili...