chyba podmienili mi dziecko w szpitalu.........

Mój synek ma 7 mc, miałam cc i pokazali mi go na chwilkę, jak go mierzyli to był przy tym mąż. Dziecko zobaczyłam na chwilę wieczorem. Sęk w tym, że dziś nie widac uderzającego podobieństwa do mnie ani do męża. Owszem można się go doszukać, ale wszscy jak go zobacza to mówią, że nie wiadomo do kogo jest podobny, taki mieszany. Czasem właśnie się zastanawiam, czy go nie podmienili..... kocham go bardzo i nigdy bym go nie oddała nikomu, tylko takie głupie uczucie, że może gdzieś tam jest ten drugi, biologiczny synek.

i właśnie nie mogę przypomniec sobie jak on wyglądał jak się urodził..

są zdjęcia jak go mierzyli ale wiadoo był opuchnięty, na drugi dzień już inaczej wyglądał....

:o

Ale mnie rozbawilas :D Temat to provo czy jakas dziwna, przewrazliwiona jestes? Ja tez mialam cc. Jak mi pokazali dziecko, to w szoku bylam :P Niepodobne do nikogo-wielkie (4200, 61 cm), pultasne, zazolcona skora (zoltaczka), na czubku glowy lyse a po bokach dluzsze, ciemne wlosy-normalnie jak maly zawodnik sumo :P Bardzo dlugo nie bylo widac podobienstwa, dopiero tak kolo 2 r.z. corka stala sie mieszana-podobna wiecej do mnie jak bylam mala, ale z meza tez jakies cechy wygladu miala.

nie martw się. Schizujesz

przecież zdarza sie że dzieci podmieniają w szpitalu, popatrzcie na ten przypadek ze w 83 czy 84 roku podmienili bllizniaczki w Warszawie i to sie pare lat temu wydało i sie sadzili

Hmmm film zrobił tvn to teraz pól polski będzie się zastanawiało czy nie mają przypadkiem podmienionych dzieci. W karcie wypisu dziecka jest oznaczona grupa krwi. Możesz np. zrobić sama dla siebie, bo i tak w przyszłości to się przyda, wynik grupy krwi. Jeśli będzie się zgadzać to może Cię trochę uspokoi. Ja też miałam cc, i tez praktycznie nie widziałam dziecka po porodzie. dziecko było małe i opaski zsuwały się jej z rączek. W 2-ej dobie przywieziono mi o 6 rano dziecko do karmienia. Że to moje. Przyglądałam się, podobne faktycznie, ale moja córka miała mega długie rzęsy. A ta dziewczynka miała krótkie. Ale ogólnie podobna bo większość maluchów jest do siebie podobna;) Coś mnie zaniepokoiło i sprawdziłam. I to nie było moje dziecko, bo opaska na rączce była z innym nazwiskiem. odwiozłam dziewczynkę do izby pielęgniarek i mówię, że ładna ale nie moja. Boże, jak one się rozchodziły, szukały mojej małej, panicznie wypytywały czy robiłam coś przy tamtym dziecku, czy karmiłam czy nie...bo im się pierwszy raz zdarzyło dać komuś nie swoje ;) prosiły, żeby nikomu nie mówić. Potem odwiozły mi moją małą, i oddały opaskę która jej spadła. Założyły nową, tym razem trzymała się. Ale ja wiem, że odwiozły mi moją, bo miała te swoje mega długie rzęsy ;) I też jakoś niesamowicie podobna to nie jest, choć może to ja nie widzę podobieństwa.

Prowo

Na bank podmienili głupolu. Przecież od razu na obu rączkach zakladają opaski z nazwiskiem.

jaki film???

mąż ma b rh- ja 0 rh -. Dziecko b rh-. No ale, na sali obok była dziewczyna, z dzieckiem 0 rh-. Dziewczyna druga, z jej sali stwierdziała, że mamy bardzo podobne dzieciaczki, fakt, były podobne. Nasi chłopcy urodzili się w 7 godzinnym odstępie czasu...... Tak myślę, czy nie podmieniono nam dzieci.....

czasem mam ochotę podjechac do niej i zapytac co u niej, wiem gdzie mieszka i zobaczyć to dziecko.

ale moje serce sklania się ku temu co mam. Wiem, że cokolwiek się nie stanie to on bedzie moim synkiem. Tak więc mam chyba jakąś obsesje, bo mam do niego siódmy zmysł. Zawsze wchodzę do pokoju gdy akurat się budzi, albo wiem, że musze wracać do domu, takie przeczucie, że mu się coś dzieje i akurat płacze.

Zrob testy DNA i problem z glowy

???

oj przestań jeśli masz takie wątpliwości to pojedź i już. A może mąż tamtej miał np. A plus, przestań się wkręcać. Ale zrób porządek z tą sprawą bo wątpliwości będą rosły. a to nie jest normalne.

jak znasz dane tej dizewczyny to psozukaj na nk jakos sie z nia skontaktuj a jak u was finansowo dorbze stoicie to zrobic testy DNA ksozt ok 700zł wysylkowo robisz w domu juz i bedizesz meic pewnosc

przyszły testy.... Mój Boże to nie moje dziecko....... Nie wiem co zrobić

Zartujesz? Na testy czeka sie 2 tyg.

tzn wiem co robic sprzedam tego bekarta i pojade do tunezji na wakacje zycia aby tam ssac slugie knagi miejscowych tubylcow

Ty dziewczyno jakas chora jestes :( pierw mowisz ze kochasz i co by sie nie stalo bedziesz kochac a jak tylko dowiaddujesz sie ze nie jest Twoje ,piszesz ze sprzedasz benkarta :D jestes chora na glowe ...Nie ta co urodzi lecz ta ktora wychwa jest matka a Ty po prostu glupia jestes :(

to podszyw kretynko!

My mieliśmy wyniki badań dna w ok 48h. Co prawda u nas chodziło o zgodność tkankową do przeszczepu i sprawa była mega pilna,ale skoro mogli nam tak szybko zrobić to i w kwestii ustalania kto jest rodzicem jak się dobrze zapłaci pewnie też się szybko dostanie. Choć osobiście uważam że temat to prowokacja.

Mnie chyba podmienili w szpitalu, ponieważ nie jestem podobna do nikogo z rodziny, mam lekko ciemniejszą karnację. Oni  mają niedobarwienia skóry a ja mam nadbarwienia na nodze. Nie ma też między nami żadnego porozumienia.

Możesz mieć innego ojca.