Samotne matki mają większe powodzenie niż bezdzietne

taka prawda

chyba tylko jeśli chodzi o wyrywanie do bzykania - są tak zdesperowane, że dadzą każdemu!!!

Matki samotne sa łatwiejszym celem do podrywania , zauwazałyma ze jak jestem gdzies z dziecmi sporo facetów sie oglada podchodzi do dzieci zagaduje i w koncu pada pytanie a masz tatusia a gdzie jest he he :)

kolejna półprawda ... samotna matka fotomodelka zawsze ma tłum adoratorów, samotna matka brzydula zawsze będzie przeganiana z kąta w kąt. Wy kobiety macie w życiu łatwiej - uroda jest wszystkim czego wam potrzeba aby odnieść sukces w miłości ...

Raczej samotna jest bardziej skłonna by obnizyc wymagania, takie mam wrazenie, bezdzietna bardziej grymasi i testuje

eeeeeeeeetam - dają każdemu w nadziei na parę groszy, bo tatusiowie alimentów nie płacą

.

oczywiście, bo przewaznie faceci nie chcą dzieci,a tu jak znalazł

Do fssssssssss Wiesz moze to Twój tok rozumowania nie wrzucaj wszystkich do jednego worka ok

Po pierwsze nie bachory tylko czyjesz dzieci .Ciebie tak nazywano ze teraz wszystkim przydomki takie dajesz ?

.

Romantyk, chlopczyku :D Juz nie przesadzaj. Ja widuje na miescie wiele dziewczat, mlodych, a z nadwaga, czy byle jak ubranych. Wszystkie wygladaja tak samo. Malo jest osob, ktore maja idealne ciala, sportowa sylwetke. I to sie tyczy kobiet w kazdym wieku, bez wzgledu na liczbe dzieci czy bycie mezatka/rozwodka/samotna. A jednak wiele kobiet, na pewno nie idealnych, zyje w udanych zwiazkach. Nie ma tu znaczenia wyglad, bo moze byc babka majaca cialo supermodelki majaca 3 dzieci i moze byc tez nastolatka z problemami. widze, ze dla Ciebie zgrabna dupa najwazniejsza. Zapomniales jednak, ze tez nie zawsze bedziesz piekny i mlody.

A skad taki wniosek że jestem samotna co ?? Pomyłka i to gruba ale znam zycie i wiem o co chodzi w zyciu i jacy sa ludzie .Prze ztakich jak Ty sa zapewne samotne mamy i nieszczesli ludzie wyszło szydło z worka !!!To ze jestem na jakims temacie i sie udzuelam nie znaczy że nie mam nic do powiedzenia w tej kwesti miłego dnia zycze i zmien rozumowanie bo brak jest u Ciebie logicznego myslenia duzo złosci i jakiejs goryczy

kolejny temat by kogoś poniżyć...

dla każdego durnego prawika seksualność jest najważniejsza, inaczej by nie podkreślali w każdej swojej wypowiedzi że są prawikami :)

.

Kiedy wreszcie dotrze do was, że nie o posiadanie dzieci tu chodzi, tylko o to, co dana osoba sobą reprezentuje. Zdecydowanie wolę faceta, który ma dziecko, ale odpowiada mi charakterem niż bez zobowiązań, ale z beznadziejnym charakterem. To działa także w drugą stronę, dziecko oczywiście da części jest przeszkoda i należy im się za to również szacunek, jak i tym, dla których nie ma to decydującego znaczenia, a liczy się kobieta. Kobieta wcale nie musi się puszczać, aby zostać samotną mamą, to samo tyczy się mężczyzn mających dziecko. Oczywistym jest, iż przy dwójce czy trójce dzieci, gdzie każde ma innego tatusia, sytuacja przedstawia się już inaczej. Każdy się wiąże z kim mu pasuje, ale na litość boską, to nie oznacza, że inni są z jakiegoś powodu gorsi, lub trzeba ich obrażać. Co do powodzenia, to jeśli kobieta jest mądra, ładna, ma fajny charakter, to obojętne czy ma dziecko czy nie, to będzie miała powodzenie. Nie piszę tu o powodzeniu erotycznym, bo takie, to każda ma.

fsssssssssss Głupoty gadasz, nieliczne szukają kogoś kto je będzie utrzymywał. Normalne same sobie doskonale radzą. Ile jest codziennie nawet na kafe tematów, że żony siedzą w domu i są utrzymywane? Samotna matka tym bardziej dba o zaplecze finansowe, bo musi utrzymać swoje dziecko. Bardzo dużo panien bez dzieci, natomiast rączek sobie pracą nie skalało, więc to znowu durne uogólnienie, każdy przypadek jest inny.

to nie działa w obie strony - nie wmawiaj sobie

nie rozumiem czegoś... fsssssssssss Głupoty gadasz, nieliczne szukają kogoś kto je będzie utrzymywał. Normalne same sobie doskonale radzą. Samotna matka tym bardziej dba o zaplecze finansowe, bo musi utrzymać swoje dziecko. xxxxxxxxxxxxxxxx lecz się na nogi... jak w Polsce samotna matka może zadbać o zaplecze finansowe skoro: - nie ma pieniędzy na opiekunkę, żeby móc zarabiać - jak zarabia to tyle, ze na jedzenie ledwo starcza - nie ma żłobków i przedszkoli, a jak już znajdzie miejsce to nie stać ją na opłaty - nikt nie chce zatrudnić takich kobiet - dziadkowie zazwyczaj pracują, jeśli w ogóle są - alimenty (jeśli ojciec płaci!) to aż 300 - 500 zł!

niech zgadnę - nie masz dzieci, prawda?

Samotne matki też mają coraz większe wymagania.Potencjalny partner musi być choć trochę atrakcyjny fizycznie i mieć stałe źródło dochodów. I wcale nie tak łatwo je poderwać bo ja już kilka razy dostałem kosza od rozwódek ale czy brzydal po studiach humanistycznych pracujący na umowę zlecenie za kilkaset zł miesięcznie jako reporter w lokalnej gazecie może być dobrym kandydatem na partnera ? :(

fsssssssssss Samotne matki mają pierwszeństwo w przedszkolach i żłobkach. Do pracy spokojnie przyjmą, bo taka samotna z reguły jest bardziej wydajna, bardziej jej zależy na pracy, co dziwne częściej na zwolnienia chodzą mężatki. Czy nie starcza na jedzenie? to już zależy od tego gdzie pracuje, na tej samej zasadzie mężatka może pracować za grosze i większość utrzymania spoczywa na mężu.

jeszcze raz zapytam - nie masz dzieci?

fsssssssssss Widzisz, błędne założenie, bo mam dziecko, więc wiem o czym piszę.

ale nie jesteś samotną matką - teoretycznie jesteś przygotowana świetnie, mam nadzieje, że jak twój facet się zwinie zastosujesz swoje genialne spostrzeżenia w praktyce - i jeśli nie masz bogatych rodziców, którzy wezmą cie na utrzymanie - to się bardzo mocno zdziwisz!

fsssssssssss Znowu pudło, jestem samotną matką. Doskonale sobie sama radzę, nikt mnie nie utrzymuje, o dziwo mojej mamie raptem dwa razy przez całe życie podrzuciłam dziecko, zawsze daję sobie radę sama. Nie mam problemów w pracy, wręcz przeciwnie, częściej na zwolnienia chodzą mężatki. Wszystko opisuję z autopsji, na brak zainteresowania mężczyzn nie narzekam, nie uwieszam się na facecie, bo sama się utrzymuję i starcza mi na wszystko. Żeby nie było nie mam alimentów i nawet rodzinnego od państwa nie biorę, bo skoro mi wystarcza, to nie czuję potrzeby uwieszania się na podatnikach.

a co to ferie w szkole, czy wagary?

Powinieneś/ powinnaś wiedzieć, że dzieci chodzą do szkoły prawie do końca czerwca. To, że nie zgadzam się z Twoim poglądem, nie oznacza, że należy wtedy zacząć być zgryźliwym :) Dziecko w szkole, a ja w pracy. Masz jeszcze jakieś pytania? Ja jedynie chcę pokazać, że każda sytuacja jest inna i nie należy uogólniać, niezaradne osoby mogą być wśród samotnych matek jak i mężatek.

Masz jeszcze jakieś pytania? Ja jedynie chcę pokazać, że każda sytuacja jest inna i nie należy uogólniać, niezaradne osoby mogą być wśród samotnych matek jak i mężatek. xxxxxxxxxxxxxx nie nie mam już pytań - i dalej twierdzę, ze nie masz dzieci, a mądrujesz się tutaj teoretycznie bo siedzisz na bezrobociu i się nudzisz