Ciąża bez wiedzy chłopaka- JAK SKUTECZNIE "WPAŚĆ" ???

no dokladnie...porozmawiac...powiem ci, ze czasami w zartach swojego faceta mozna wywnioskowac, czy facet chce sie ozenic, czy chce dziecko itp. dla mnie to jest dziwne, ze mieszkacie razem, a gdzie jakas deklaracja slubu? zyjecie tak, bo wam wygodnie? oczywiscie nie traktuj tego, jako atak na ciebie, ale czesto kobiety sa takie moskowate, ze sa w takim zwiazku i nic nie robia. postaw mu sie jasno "albo chlopie planujesz cos ze mna, albo rozstanmy sie". wiem, ze to nie jest proste, ale na sile go nie zatrzymasz, a dziecko w takiej sytuacji to blad. najpierw zalatw podstawowe rzeczy, a pozniej bierz sie za rozszerzone tzn za dziecko :)

Mój wpis może sobie być dla ciebie czym chce, mam to w ... poważaniu :D. Poprawka Autorko - mój mąż rozstał się z tamtą dziewczyną na długo ZANIM związał się ze mną :D. Więc nie przeskoczył z łóżka do łóżka ;) a to akurat świadczy o nim lepiej niż o większości mężczyzn :). No i zgodnie z Twoją filozofią - niczegow życiu nie można być pewnym, więc niby czemu mam "uważać", żeby nie być porzuconą? Co ma być to będzie :D.

a klaudia to autorka, która sama sobie temat nakręca :o dajcie sobie siana nie karmić trolla!

oiuyghj

dkjbkdfj dokładnie !! Dlatego nie rozumiem w ogóle argumentów typu"a co jesli Cie facet zostawi..." Jesli zechce to zostawi i po zaręczynach , slubie i po 4 planowanej ciąży ! Mojego chłopakowi to nie spieszy się do niczego :( Jemu jest dobrze tak jak jest teraz . Liczy się praca i wspolne przyjemności .On jest z tych mężczyzn , którzy uważają , że po ślubie i przy dziecku to juz inne zycie-gorsze? Tak myslę...

w natarciu!!! Znów przylazł na wątek o ciąży i pierdoli te swoje bery trzy po trzy.

Też mam nadzieję że to prowokacja bo w głowie się nie mieści że ktoś może taki głupi być. Przede wszystkim trzeba rozmawiać ze sobą, już na początku związku ustalić jakie ma się plany. Nie każdy chce brać ślub, nie każdy chce mieć dzieci i wszystko ok jeśli to obu stronom odpowiada. Jeśli drugiej osobie nie odpowiada, może spróbować się dogadać, dyskutować, ale trzeba szanować czyjeś zdanie. I albo pogodzić się z tym i uznać że związek jest ważniejszy od innych planów życiowych, albo rozstać się po ludzku i poszukać kogoś z kim te plany można zrealizować. Też uważam że facet w takiej sytuacji może odejść- co więcej, że ma prawo odejść. Prawdopodobnie może ucieszyć się z dziecka, pokochać je i być dobrym ojcem, ale nie wierzę że można stworzyć normalny związek z matką tego dziecka która kłamała, oszukiwała i manipulowała partnerem.

U ginekologa byłaś?

oiugfg

poiuyhyujkl

hatimi zamieszkalam z nim mając 24 lata i wcześniej to mi odpowiadało , że zamieszkamy razem przed slubem.Mineło dwa lata wspolnego mieszkania i wiem tylko tyle, że do dziecka mu sie nie spieszy :( Co do deklaracji slubu to każdy facet "dojrzewa" do tej decyzji w swoim tempie i ja nie mam zamiaru upominac się o pierscionek zaręczynowy . Uważam, że nawet jeśli wymusiłabym na nim ten slub to decyzja o dziecku w Jego przypadku mogła byc taka sama niestety. A ja coraz bardziej pragne zostać mamą .Bardziej niż żoną chyba ..

hatimi zamieszkalam z nim mając 24 lata i wcześniej to mi odpowiadało , że zamieszkamy razem przed slubem.Mineło dwa lata wspolnego mieszkania i wiem tylko tyle, że do dziecka mu sie nie spieszy :( Co do deklaracji slubu to każdy facet "dojrzewa" do tej decyzji w swoim tempie i ja nie mam zamiaru upominac się o pierscionek zaręczynowy . Uważam, że nawet jeśli wymusiłabym na nim ten slub to decyzja o dziecku w Jego przypadku mogła byc taka sama niestety. A ja coraz bardziej pragne zostać mamą .Bardziej niż żoną chyba ..

Powalająca logika - nie chcę wymuszać decyzji o ślubie, ale decyzję o dziecku wymuszę.

Nie karmić trolla!!!

Nie chce mi sie czytac calosci, ale uwazam, ze wrabianie faceta w dziecko to bardzo zly pomysl. A tak na marginesie, jesli facet kocha I chce byc z kobieta to nie musi latami dojrzewac do decyzji o slubie. Zrobisz jak uwazasz, twoje zycie

racja, racja. dla mnie to tez jest absurd...myslisz powazniej o dziecku niz o slubie?? a gdzie deklaracja? tobie bardziej zalezy na dziecku niz na stabilizacji emocjonalnej? a powiedz co to za stabilizacja, jak dziecko masz, a twoj facet nadal nie bedzie gotowy? myslisz, ze jego gotowosc nagle przyjdzie z ciaza?? nie sadze. skoro nie potrafi sie okreslic do latwiej decyzji o slubie, to co dopiero o dziecku ma sadzic? slub to pestka z ciaza! sama piszesz, ze musi dojrzec do decyzji o slubie, to myslisz, ze ciaza to jest taka latwizna, ze nie trzeba byc gotowym, bo gotowosc sama przyjdzie?

zaprzeczasz juz sama sobie autorko. przemysl to, co teraz wypisujesz...!!! zalezy tobie bardziej na dziecku niz na slubie...to rownie dobrze mozesz wziac sobie jakiegos jelenia spod bloku i splodzic z nim dziecko, jak tobie nie zalezy na czyms konkretnym! nie mowie, ze dziecko tylko po slubie, ale kurcze twoj facet nie potrafi sie zadeklarowac, a znowu ty sadzisz, ze dziecko jest wazniejsza od calej reszty! macie problem w zwiazku i to jest nadrzednym teraz celem! a czytajac ostatnie wpisy, to mozna zrozumiec, ze ty chcesz dziecko i juz jakby to byl jakis lizak ze sklepu...rozumiem, ze pragniesz czegos wiecej, ale dziecko nic nie zmieni.

wiesz co ja bym nie chciala takiego faceta. jest nie fair skoro ma 31 lat i nie ma dzieci.

Chce by mi się oświadczył ale skoro tego nie robi bo uważa, że nie ma pośpiechu to co ja mam mu zrobić ? Odejść od niego ? Przecież nie wiem co mysli i może planuje zaręczyny np. za miesiąc . Skąd mam wiedzieć ? Ogólnie smieszą mnie dziewczyny , które jawnie domagają się pierścionków zaręczynowych . Ja chce z nim miec dziecko a reszta wyjdzie potem . I uważam, że ślub nie jest łatwiejszą decyzją od dziecka . Przecież uprawiając ze mna seks liczy się z tym , że mogę zajść w ciążę . Nie ma 10 lat i wie, że każda metoda antykoncepcji czasem zawodzi .Tyle mam do powiedzenia . Zreszta w temacie o cos innego pytałam ...

Chce by mi się oświadczył ale skoro tego nie robi bo uważa, że nie ma pośpiechu to co ja mam mu zrobić ? Odejść od niego ? Przecież nie wiem co mysli i może planuje zaręczyny np. za miesiąc . Skąd mam wiedzieć ? Ogólnie smieszą mnie dziewczyny , które jawnie domagają się pierścionków zaręczynowych . Ja chce z nim miec dziecko a reszta wyjdzie potem . I uważam, że ślub nie jest łatwiejszą decyzją od dziecka . Przecież uprawiając ze mna seks liczy się z tym , że mogę zajść w ciążę . Nie ma 10 lat i wie, że każda metoda antykoncepcji czasem zawodzi .Tyle mam do powiedzenia . Zreszta w temacie o cos innego pytałam ...

sfasfa tak latwo mówić "ja bym nie chciala byc z taki facetem...".Kocham Go i nie wyobrażam sobie byc z kims innym ! A to , że nie chce mieć teraz dzieci nie znaczy , ze nie będzie dobrym ojcem

sfasfa tak latwo mówić "ja bym nie chciala byc z taki facetem...".Kocham Go i nie wyobrażam sobie byc z kims innym ! A to , że nie chce mieć teraz dzieci nie znaczy , ze nie będzie dobrym ojcem

poiuygfc

mieć dzieci. A jak przyszło nieprzesypiać nocy, jeździć po lekarzach z chorym dzieckiem, organizować opiekę nade mną jak chciał iść gdzieś się pobawić, nie mógł "odpocząć" po pracy i zająć się własnym hobby to zwiał zostawiając moją matkę z kilkumiesięcznym niemowlakiem :o. I w zasadzie tyle go widzieli, jego obecność w moim życiu ograniczyła się do płacenia kiepskich alimentów mamie. Fantastycznie się odnalazł :o. A podkreślam - chciał dziecka i cieszył się z ciąży mojej mamy. Stawiając faceta przed faktem dokonanym musisz liczyć się i z takim scenariuszem. Liczysz się?

ale nie widzisz, ze go zmuszasz do dziecka??? moze jest tak, jak napisalas, ze on planuje zareczyny, ale chce wszystko we wlasciwej kolejnosci, a nie od razu pieluchy?? moze chce sie jeszcze toba nacieszyc, bo pozniej bedzie problem, bo beda obowiazki i dziecko. piszesz, ze nie zalezy ci na slubie i zareczynach, ale z drugiej strony pomysl, ze TERAZ chcesz dziecko, a za chwile jak urodzisz, to bedziesz pytac na kafe "dlaczego jeszcze nie oswiadczyl sie? dlaczego nie chce slubu?". za kolnierz go i porozmawiaj!

masz 26 lat...ok...fajnie, bo pora na 1 dziecko...ale po twoich wpisach widac, ze nie doroslas do tego. dla ciebie nie jest wyznacznikiem slub do szczescia, a myslisz, ze dziecko jest?? najpierw musicie poukladac swoje sprawy sercowe, a pozniej brac sie za dzieci czy slub. masz problem, bo oczekujesz od faceta niewiadomo czego, a co ty dasz w zamian jemu? kolejne obowiazki?? po pierwsze nie wiesz, jaka bedzie jego reakcja na ciaze..myslisz, ze moze sie ucieszyc?? i co ci da parcie na dziecko, jak za 2 lata moze ciebie zostawic i pojdzie do innej? pomysl i o czyms takim! na sile chcesz go uszczesliwic?? masz 26 lat, uwazasz sie za dorosla do porozmawiaj z nim jak dorosly, a nie kieruj sie swoimi zachciankami.

kjh

zeby nie bylo...rozumiem cie, ze chcesz isc do przodu w zwiazku, ale cholera nie kosztem biednego dziecka;/ do 30 masz czas na 1 dziecko. a moze spotkasz jeszcze kogos innego? w ogole jak wam uklada sie w zwiazku?

kjhj

Puknij się w głowę, co to za miłość, że chcesz go na dziecko łapać? :/ Obie strony muszą chcieć i dziecka, i ślubu, inaczej to się skonczy katastrofa!