Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nksdnfslknl

Jestem szczesliwa mama i zona....ale powiedzcie szczerze

Polecane posty

Gość nksdnfslknl

Napisal do mnie byly facet,nie widzielismy sie ok8 lat,zostawilam go bo uwazalam ze jest niedojrzaly itp.. Teraz on mnie odnalazl i napisal mi maila,chce sie spotkac i pogadac..a ja sama nie wiem,chcialalabym z czystej ciekawosci..kiedys tyle razem przezylismy,szalenstwa,glupoty,taka nastoletnia milosc.. Z drugiej strony moj maz,gdyby sie dowiedzial o tym spotkaniu, to nawet nie chce myslec co by sie dzilo,jest strasznie zazdrosny,wiec musialabym go oklamac... Takie tam dylematy...i ta straszna ciekawosc... Co byscie zrobily,tylko szczerze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaofpersia
nie spotkalabym sie...mialam podobna sytuację i uznalam ze najwazniejsze w zyciu to byc lojalnym wobec partnera, nie umialabym mu spojrzec w twarz po takim "spotkaniu"....a poza tym za bardzo cenię sobie zycie ze swoja rodzina zeby to rozwalac jakimis wspomnieniami z przeszlosci tobie radze to samo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w ciąży
zrobiła bym tak jak kolezanki wyżej. Nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitte
PO CO CI TO? Nudzisz sie w zwiazku? to tylko takie odgrzewane kotlety Pozniej pozostaje niesmak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdfsdgshg
nie okłamuj swojego męża. jak bardzo Ci na tym zależy to powiedz o tym swojemu mężowi i trudno. ale jak go okłamiesz będziesz tego żałowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiskakiikk
z jednej strony tez bym byla mega ciekawa i nie wiem czy bym poszła czy nie ale z drugiej czy z samej ciekawosci warto ryzykować?? Bo jak jesteś pewna że i tak męża nie zdradzisz, i że to bedzie tylko jedno spotkanie przy kawie to czy jest sens zaspokajać ciekawość i kusić los??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nksdnfslknl
Macie racje,nie zgodze sie na to spotkanie,....a i tak musialabym isc z dziecmi,bo meza teraz nie ma i nie mam ich z kim zostawic;) Tylko ta cholerna ciekawosc...eh...teraz bede miala myslenia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitte
moze on sie nudzi,moze zakonczyl jakis zwiazek...szuka atrakcji i zawraca ci glowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nksdnfslknl
wiem ze jest wolny,ale raczej status jego zwiazku mnie nie interesuje,jestem ciekawa jaki teraz jest jak wyglada,czym sie zajmuje...takie tam...zaden romans nie wchodzi w gre kocham meza,nie chce go oklamywac,ale jak wroci to moze go zapytam czy dalby mi pozwolenie na takie spotkanie przy kawie?:) chociaz odpowiedz juz znam.. dzieki dziewczyny,troche rozjasnilyscie mi w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno bym sie nie spotkala, a to wiem na 100%, bo miałam taka samą sytuację kilka lat temu, napisal do mnie były, zastanawiam sie czy powiedziec o tym męzowi, ale nie tylko powiedziałam, nawet pokazałam, żeby sobie potem nie myślał. Przy męzu również odpisałam,ze dobrze mi sie w zyciu ulozyło(bo oto pytał) i jemu zycze tego samego, ze nie mam potrzeby utrzymywania z nim kontaktu oraz jest to moj pierwszy i ostatni @ do niego, oczywiście odpisał i bylo potem kilka @ zaczepnych, ale ja nie odpisywałam na nie i dal sobie spokoj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja biorę ekstrakt
Autorko, miałam IDENTYCZNĄ sytuację rok temu. Kusiło mnie jak jasna cholera, pocieszałam się tym, że nie zrobię nic złego - w końcu on żonaty, ja też mam rodzinę, spotkamy się na kawę, pogadamy, itp. Ale po tygodniu od skontaktowania się przez internet złapałam się na tym, że ciągle o nim myślę, że śni mi się po nocach, że opętał moją głowę. Pomyślałam, co dopiero będzie po spotkaniu? Żałuję, ale postanowiłam się z nim nie spotykać. I jak tak patrzę na moje dzieci i męża, myślę sobie, że słusznie postąpiłam. Znam siebie, jestem uczuciowa, łatwo wzbudzić we mnie rozmaite odczucia. Po co mi to? Tobie też to radzę - zakończ znajomość, wyrzuć go z głowy i nie kuś losu. Naprawdę nie warto. Z jakiegoś powodu w końcu się rozstaliście, przypomnij to sobie i powtarzaj aż do skutku, dopóki nie wyprzesz go z myśli. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtakie rzeczy nigdy dobrze się
nie kończą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitte
moj maz zgodzilby sie,ale nie bylby zachwycony Chcesz to idz,ale to nie jest dobry pomysl,uwierz mi...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam podobną sytuację
i faktycznie poszłam na to spotkanie i wiesz co? okazało się, że facet dla którego zrobiłabym wszystko w latach kiedy byliśmy razem nic już dla mnie nie znaczył, nie poszłam by to zweryfikować a jedynie po to bo bardzo prosił a zawsze byliśmy w dobrym kontakcie tyle, że na odległość bo on wyjechał do kanady, spotkaliśmy się po 5 latach, niczego nie oczekiwałam od tego spotkania, ot jedynie miłej pogawędki i taką była, ale u Ciebie autorko widzę, że liczysz chyba na coś więcej, co Ciebie ciekawi tak najbardziej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
i to pisze kobieta określająca się jako szczęśliwa mama i żona. szybko mąż się nudzi, bo za mało mu energii myślowej i emocjonalnej poswięcasz. gdybyś w sercu najpierw definiowała się jako żona, potem matka, bo takich dylematów by nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nksdnfslknl
zwykla ,ludzka ciekawosc...serio romans zaden mnie nie iteresuje..nie zamienilabym meza na zadnego innego.. A wy nie jestescie ciekawe jak zmienily sie na wasze kolezanki? To dla mnie to samo,mysle ze jakbym poszla na to spotkanie to przestalabym tyle o tym myslec bo teraz ciekawosc mnie zrzera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtakie rzeczy nigdy dobrze się
,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiebaba
droga autorko-miałam podobnie,a póżniej musialam zgłaszac na policje stalking.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modna mama 35
a ja poszlam na takie spotkanie a on gruby,lysy i w ogole jakis dziwny... Spotkanie sie nie kleilo,bylo niezrecznie...Czar wspomnien prysl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nksdnfslknl
co sie zacina i skasowalo mi post,pisalam ze to ciekawosc jakby spotkac sie z kolezanka z dawnych lat, to nawet nie byl powazny zwiazek,takie mlodziencze szalenstwo,nawet seksu nie bylo bo uwazalam ze jestem za mloda a on to szanowal, No coz..juz mu napisalam ze u mnie ok,mam 2ch synow,super meza,fajna prace,budujemy sobie domek i wszystko jest ok ale spotkanie nie ma sensu bo maz niebylby zadowolony......i do niczego to nie jest mi potrzebne dzieki za odpowiedzi pozdrawiam szczesliwe zony i mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sbie jedna mama :)
Ja tez bym poszla na takie spotkanie,co w tym zlego? Przeciez nie pakujesz mu sie do wyra tylko idziesz pogadac.Ja ze swoim bylym tez sie kiedys spotkalam,pogadalismy powspominalismy i bylo milo,mamy ze soba kontakt i tylko tyle.A maz faktycznie za duzo wiedziec nie musi,on zapewne tez Ci wszystkiego nie mowi,zreszta ja uwazam,ze zwiazek to nie jest niewolnictwo i kazde z partnerow ma prawo do swojego rowniez prywatnego zycia,nie mowie tu o zdradach czy cos,ale o normalnym takim zyciu.O wlasnych zainteresowaniach o tym by mozna wlasnie sie spotrykac z innymi ludzmi bez swoich polowek.Jak to mowia zyj i daj zyc innym.Trzeba siebie wzajemnie szanowac miec zaufanie no i znac jakies granice.Ja w takim zwiazku juz jestem ponad 17 lat i jestesmy oboje szczesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgfgsg
ssgsg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgfgsg
tylko,ze z doswiadczenia bliskich mi osob potem takie spotkania sie w lozku koncza, a tez mialy byc niewinne pogadanki w tym 2 pary sie rozwiodly, a wierzcie mi,ze byli szczesliwi ze soba, bo teraz chca znow do siebie wraca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joooooooonatan
Jeśli jesteś ciekawa czym się zajmuje itd to go zaproś do domu i porozmawiajcie razem w obecności męża. Niech zobaczy że jesteś szczęśliwa i nie interesują Cię jego ewentualne propozycje i jednocześnie nie będziesz musiała oszukiwać męża. To moim zdaniem optymalne rozwiązanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mnie też jakiś czas temu się odezwał były (nastoletnia miłość) z pytaniem co u mnie. Było kilka takich zaczepek i za każdym razem wyglądało to tak samo. Wyciągnęłam wnioski i tym razem powiedziałam, że nie potrzebuje z nim kontaktu i do szczęścia nie jest mi w cale potrzebny. Mam spokój. Skoro jesteś szczęśliwą matką, żoną to nie kuś losu dla samej ciekawości. Żeby nie było później "nie wiem czemu to zrobiłam przecież kocham męża, mam wyrzuty sumienia". Albo niepotrzebne kłótnie z mężem o coś co nie jest tego warte by zakłócać spokój jaki jest. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sbie jedna mama :)
gdgfgsg-------No wiesz to juz zalezy od ludzi,jesli ktos bedzie chcial zdradzic to i tak zdradzi bez wzgledu czy to bedzie osoba z ktora kiedys sie bylo,czy zupelnie inna.Trzeba w zyciu wytyczyc sobie pewne granice i sie tego trzymac,a jesli ktos tego nie potrafi zrobic to juz jego problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleś ty głupia autorko
nad czym ty się zastanawiasz ? masz męża i dzieci odwróć sytuację i zapytaj sama siebie czy ty byłabyś zachwycona gdyby twój mąż "z ciekawości" w tajemnicy przed tobą, z nudów umawiał się z byłymi ? co byś czuła gdybyś się dowiedziała że on od kilku dni rozmyśla i podnieca się na myśl o spotkaniu z jakąś ex ? nie rób drugiemu co tobie niemiłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladygagalady
jak bys byla taka szczesliwa to by Cie nie obchodzilo nawet co slychac u bylego:) wiec jednak cos nie gra u Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladygagalady
przed mezem bylam w 3 dosc dlugich zwiazkch i przez mysl mi nie przeszlo co u nich slychac, nigdy nad tym sie nie zastanawialam dla mnie to bezsensu, kolezanek nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×