Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość salamandrapl

mam powazny problem z nowo poznanym facetem. co robic?

Polecane posty

Gość salamandrapl

Okolo 3 miesiecy poznalam swietnego faceta. On jest z innego miasta. Praktycznie co tydzien organizowalismy weekendowe wspolne wyjazdy, spotkania. Ja na bardzo krotko przed jego poznaniem rozstalam sie z wieloletnim zwiazkiem. Wszystko bylo jak w bajce, planowalismy juz wslolna przyszlosc czyli zamieszkanie razez. Ostatnio od dwoch tygodni zaczelo mu odbijac. Twierdzi ze czuje ze bylam z bylym I z nim nqraz. Ze nie rozumie dlaczego nie przedstawilam go moim znajomym. Ze jesli bylby kims waznym to bym to zrobila. Przez jego wymysly nie spotkalismy sie w tamtym tygodniu. Mialam do niego jechac w ten ale wczoraj znow stwierdzil ze dpotkamy sie w nastepnym. Na koniec powiedzial ze musimy przestac na jakis zas rozmawiac I tak on zda sobie sprawe czy chce ze mna byc I jesli tak to on za mnie zawalczy. Oczyeisvie wytlumacxylam mu ze jego watpliwosci sa nieuzasadnione I ze to zwykle nieporozumienie. Wyglada na to ze to jednak za malo...pytalam czy w jego zyciu cos sie wydarzylo I od razu powiedzial ze z jego strony absolutnie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrapl
Nie potrafie zrozumiec jego postepowania. Jestem wsciekla ze on decyduje czy sie zobaczymy czy nie. I vo za dwa tyg bedzie chcial wtedy bede musiala leciec? Mam ohote wybuchnac ale z drugiej strony zalezy mi na nim bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffgghghjhj
z jednego kutasa dobrze nie zeszlas a juz na drugi wskakujesz... dobrze nie zna a juz chce zamieszkac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrapl
Przykro mi ze ktos kto pisal mi takie wielkie slowa nie chce mnie widziec I nie interesuje go to ze czas mija. Jak go potraktowac? Zastanawiam sie czy byc cierpliwa? Cxy to mozliwe ze jego wielkie watpliwosci zgasoly jego zapal czy po prostu to zwykla wymowka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrapl
To byly plany z zamieszkaniem...jestesmy z dwoch roznyvh miast. Musielismy obrac sobie jakis cel by mialo sens spotykac sie na odleglosc...z jednego lutasa zeszlam juz bardzo dawno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrapl
Nie wiem jak teraz postapic. Chcialabym poznac kilka roznych opini. Zlosc doradza mi wybuchnac I postawic mu ultimatum wiem ze tego bardzo nie lubi. Ale rozsadek kaze mi sie wsttzymac by przekonac sie co z tego wyniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrapl
Nie czuje sie z ta sytuacja zbyt dobrze...nie lubie niedomowien. Takie czekanie na ostateczna decyzje mnie meczy. Wydaje wam sie ze to jest brak szacunku wobec mnie? Ze on nie liczy sie z moimi uczuciami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezcenna rada
trzeba mu bylo pretekstu to go znalazl, nie daj sie tym sprowokowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spotykaliscie sie tylko w weekendy przez raptem 3 miesiace i juz chcecie razem zamieszkac? po co sie tak spieszyc? zwlaszcza jak niedawno zakonczyl Ci sie zwiazek nie potrafisz sama funkcjonowac? a ten facet z ktorym sie spotykasz zamiast starac sie rozwiazac konflikt ktory sam zainicjowal to odwoluje kolejne spotkanie nie wydaje Ci sie to dziwne? Ty tak naprawde nawet dobrze go nie znasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlaMaKotaaaaNAAAAA
Mi wygląda raczej na to, że on ma dobry pretekst żeby poluźnić z Tobą relację, a potem zerwać. Doświadczenie mi podpowiada, że oni nigdy z powodu jakichś tam wewnętrznych przemyśleń nie chcą przerw, tylko albo prą do przodu z tą jedną i są z nią na 100% - tym bardziej że jesteście dopiero na początku (!) albo zmieniają "kwiatek" a ta przerwa jest po to, żeby nie było szoku. Niestety tak by to wyglądało. Faceci nie są raczej takimi filozofami żeby rozmyślać i bezpodstawnie oskarżać o kontakty z byłym. To jest po prostu pretekst aby zerwac. Powinnaś wiedzieć, że oni często na początku związku są bardzo zapaleni i już teraz chcą mieszkać razem, brać kredyt, dzieci płodzić itp. a za tydzień już mieć inną której mówią to samo. Ale chyba plusem jest to, że przy nim zapomniałaś o związku z ex, no i przyznaj, lepiej że on chce to skończyć dopóki nie zabrnęło to dalej, prawda? Ja też miałam za małolatki starszego ode mnie chłopaka, który po krótkim czasie powiedział mi że to jednak nie to, i ja po tym byłam mu wdzięczna nie miałam żadnych pretensji bo jeszcze na dobre nie zaczęliśmy być razem a już skończyliśmy.PIERWSZA ZASADA NIE RÓB Z SIEBIE DESPERATKI ANI CIERPIĘTNICY! Po prostu uświadom go że nie było żadnych kontaktów z byłym, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smykolandia_pl
Radzę Ci zaczekać. Uzbroić się w cierpliwość. Pytanie, co sprawia, iż Twój obecny partner myśli o tym, iż jesteś jednocześnie z nim i byłym? Ma do tego jakieś przesłanki? Rozmawiałaś o jego odczuciach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×