Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niewiemcorobic.

Zbyt idealny mąż ... :(

Polecane posty

Gość Niewiemcorobic.

Witajcie ... chcialam was spytac czy miłość traci ważność ? chodzi o to , ze moja milosc do męża chyba się wypalila... mam 24 lata, mąż 27 od roku po ślubie razem jestesmy 7 lat , kiedyś nie mogłam żyć bez niego.. uwielbialam patrzec jak spi , jak oglada telewizje , jak się ubiera i szykuje do pracy , uwielbialam spedzac z nim czas, a gdy nie bylo go w poblizu zasypywaliśmy sie sms i telefonami . Od dluzszego czasu nasz zwiazek popadl w rutyne wczesniej albo tego nie zauwazalam , albo poprostu mi to nie przeszkadzalo , niewiem... M twierdzi ze jest wszystko ok , ale ja sądze inaczej... Nie jest tak jak wczesniej , nie zalezy mi na tym czy jest w domu czy go nie ma ... drazni mnie kazde jego slowo ... jak napisze do mnie sms to mam ochote napisac by przestal dzwonic i pisac... denerwuje mnie to nawet jak bezprzerwy powtarza " Kocham Cie" nie mam pojecia dlaczego tak jest , to jest silniejsze ode mnie coraz czesciej mysle o rozstaniu ale tak naprawde nie mam powodu ... Cieżko pracuje , jak ma wolne pierze gotuje sprzata , wychodzi z psem , jak ja wracam z pracy mam podany cieply obiad , jesli chodzi o pieniadze to kiedy i ile chce tyle mam ... Pewnie mnie zjecie za to ale brakuje mi takiej iskry . Nie czuje tego co kiedys czulam... A najbardziej boje sie , ze go strasznie zranie , gdyz wiem , ze kocha mnie najbardziej na swiecie ... Nie wiem czemu tak własciwie tu postanowilam napisac ale chyba mam nadzieje ze mi jakos pomozecie... napiszcie co o tym myslicie co powinnam zrobic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
za dobrze ci i zaczyna ci sie nudzic. zapewniam cie, ze gdyby zachowanie twojego meza z dnia na dzien zaczelo sie zmieniac: znikanie z domu, jakies tajemnicze sms-y i tym podobne to zalozylabys tu zupelnie inny topik. mam wrazenie ze nie jestes jeszcze dojrzala do doroslego zycia. a maz jest chyba jak najbardziej ok! zastanow sie czego tak naprawde chcesz. moze dziecko, nie bedziesz miala czasu na wymyslanie sobie problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrowokatorr
Po prostu dostajesz zwykłego pierdolca. Jak się nie opamiętasz to pójdziesz za chwilę w ORMO Czyli przyprawisz mężusiowi twemu idealnemu rogi i już nie będzie takim ideałem. Smutne to ale prawdziwe. Jak komuś za dobrze to sobie spieprzy na własne życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
jak najbardziej Cie popieram i wiem , ze masz racje , wiem , ze nie jestem jeszcze na tyle dojrzala by byc żoną , ale jestem . teraz to zrozumialam , ja pisze tu ze coraz czesciej mysle o rozstaniu a ty o dziecku ... a jak okaze sie ze to jednak nie to ? mam pozbawiac dziecka ojca , bo chcialam sprawdzic czy utrzyma nasz zwiazek ? Nie chce tak.. Takiej decyzji chce byc pewna na wszystkie sposoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jestem podobnym
człowiekiem i żona mnie zdradzała notorycznie jak się później dowiedziałem. Jak się później okazało żadne dziecko jakie wychowywałem nie było moje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, wolałabyś by Cię bił?wtedy nie było by nudno? dlaczego nie doceniasz tego, co masz? dlaczego nie doceniasz tego, że Twój facet Cię nie zdradza? ciesz się tym, co masz, bo wiele kobiet marzy o takim spokojnym życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz rzucić faceta bo jest
dobry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfeger
błękitna czerń Większość dzisiejszych kobiet nie chce porządnego ,dobrego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
Uwierzcie ze ja doceniam to , co mam , ze dziekuje Bogu ze trafilam na tak dobrego czlowieka , ze niie chce go zranic , ze nie jestem zla , chciwa bezwzgledna kobieta , nie chce by mnie bil by nie bylo mi nudno poprostu chce by zaczal mnie dostrzegac , tak jak kiedys to robil. chce sie czuc jak kiedys sie czulam , nie osadzajcie mnie ja poprostu sie pogubilam w tym wszystkim i zapomnialam tak naprawde co to milosc... co ja mam zrobic ? jak temu zaradzic? zmienic sie? JAK? próbowałam , probowalam mowic czesto kocham cie , robic mu niespodzianki , pisac piekne smsy , ale to wszystko bylo na sile ... i mam wrazenie ze juz zzawsze bede sie tak czula bo jak juz napisalam nie chce go zranic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
masz typowy syndrom dlugiego zwiazku od mlodzienczego wieku. czesto tak jest ze ktoras ze stron nagle sie "budzi" i zadaje sobie pytanie: to tak ma wygladac cale moje zycie? mlodosc jest po to zeby sie wyszalec. poznac roznych facetow, przejsc pare znajomosci, chocby po to zeby miec jakies porownania i wiedziec co mi odpowiada a co nie. bledem jest zlapac sie jakiegos w wieku 16 lat, potem po 6 latach sie pobrac i potem miec wlasnie takie rozterki jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, z każdym związkiem się tak dzieje prędzej czy później, wszystko powszednieje, trzeba umieć z tym walczyć, czyli chciałabyś się z nim rozstać, ale nie chcesz go ranić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
Niewiem czy chciałam bym rozstac sie z nim na zawsze , ale wiem ze chcialabym odpoczac na jakis czas od tego wszystkiego . gwoli wyjasnienia - masz racje . Ja nie mam jak porównać mojego M do innego faceta b jest on jedynym w moim zyciu , czasami zazdroszcze kolezankom tego , ze chodza na randki z roznymi facetami , ze poznaja ich , ze moga robic co chca ... tego mi czasami brakuje ... Ja wlasciwie nigdy nie bawilam sie jak one , zawsze bylam porzadna dziewczyna u boku swojego mezczyzny , nigdy go nie zdradzilam ani nie zamierzam , poprostu chyba dopiero ocknęłam sie ze jestem taka mloda , a tak naprawde nic nie przezylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
źle w małżeństwie - niedobrze dobrze w małżeństwie - też niedobrze, a za rok na tym forum napiszesz: pomocy! zdradziłam męża, jak mogłam mu to zrobić, to taki dobry człowiek, jak mogłam go tak nie doceniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeehhhhh
Mnie na mojego też nerwy biorą czasami ale jak tak popatrzę sobie na niego, kiedy np. układa pasjansa.... na jego dobrą twarz, pomyślę o tym, że poświęcił dla mnie, dla nas bardzo wiele, bardzo dużo mi dał. Kiedy pomyślę o tym, że on mnie bardzo kocha- to zdaję sobie sprawę z tego, że mam ogromne szczęście w życiu. Mimo, że każdy ma swoje wady, nie mamy jakoś dużo pieniędzy, to jednak są inne rzeczy, które liczą się bardziej. Ja bym proponowała znalezienie sobie wspólnej pasji. Wspólne wyjazdy np. na narty, nad wodę, w góry...nie wiem co lubicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
nie rozumiem nie ktorych z was , przeciez ja nigdzie nie napisalam ze chce go zdradzic ... A dobrze w malzzenstwie jest wtedy gdy 2 osoby sa z niego zadowolone a nie jedna , owszem M pasuje taki uklad jaki jest , ta monotonnosc cala , ale mnie nie . o to mi chodzi , czy to jest normalne ? czy poprostu nie powinnismy byc ze soba skoro tak jest ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
tak próbowalam , wielokrotnie niestety jeden dzien jest fajnie a na drugi zapomina o czym byla mowa przedwczoraj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda , chyba nie doceniasz tego co masz...mało dziś takich mężczyzn....a co byś powiedziała gdyby mąż wynosił Ci rzeczy z domu by miał za co pić, albo zastanawiała sie w jakim stanie wróci i czy wogóle wróci.... ,czy miłość wogóle może stracić ważność? Wybacz ale może to nie była miłość z Twojej strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak jest z seksem w Waszym związku? 100% satysfakcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
z kazdym innym bedzie tak samo po jakims czasie, tyle, ze ty tego po prostu nie wiesz bo niby skad masz to wiedziec. a nam nie wierzysz. pewnie i trudno, jak sie samemu tego nie doswiadczylo. jestes jednak jeszcze bardzo mloda i cale zycie przed toba. ale pewnych rzeczy nie da sie ot tak nadrobic. co innego jak sie jest panienka a co innego mezatka. wiesz w sumie w czym problem, tyle ze nie ma dobrego rozwiazania, choc jakies tam by sie na pewno znalazlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja, nie masz porównania, więc nie wiesz jak masz to oceniac i widzisz tylko to, co jest w tej chwili, teoretycznie gdybyście się rozstali, skąd wiesz czy byś trafiła na dobrego faceta, takiego, który byłby idealny, ale pamiętaj, ideałów nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
w sumie tak.. chyba przeczekam to wszystko i zobacze jak wszystko się potoczy . Jak on nie chce to ja zacznę się do niego "kleić" moze pomoze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrowokatorr
Ale czego ty właściwie chcesz ? Nie od nas tylko od męża. I nie wal tu smutów jak to ci niedobrze. Niedobrze to jest wtedy jak śledzia popijesz mlekiem. Jesteś zwykłym pustakiem. Poradź się psiapsiólek w pracy. One wyprowadzą ci na prostą równię pochyłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tu kończy się wasze gadanie
o chęci posiadania porządnego faceta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brygada
Ło matko boska ale to tępa dzida. Ile ty masz lat 12 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
prowokatorze puste to moze byc pudlo , ludzie jak juz cos moga byc malo inteligentni co wlasnie ukazujesz swoja postawa , jednakze z szacunku i dobrego wychowania odpowiem na Twoje pytanie czego chce ? zainteresowania ! nie tylko puste KOcham Cie jestes wspaniala , ide umyje za ciebie gary i wyprowadze za ciebie psa , bo nie na tym zycie powinno polegac , chodzi o to ze mu wszystko jest obojetne , jest dobrze to jest dobrze jest zle tez dobrze ... poprostu nie czuje oparcia z jego strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pablo 83
Syndrom zbyt rozpieszczanej żony. Ludziom się wyfaje że nadskakujac komuś dbają o niego i okazuja miłość. Nic bardziej mylnego. Pogadaj z mężem i przedstaw mu swoj punkt widzdzenia. Co może zrobić? Zaskakiwać. Grać na emocjach, pozwalać Ci cieszyć się z marzeń i nie pozwolić zbyt szybko spełnić zachcianek. Co najbardziej nas pociaga w zwiazku, flircie? Niepewność. A co on Tobie oferuje? Pewnośc że Cię kocha, pewność ze spełni twoje potrzeby materialne, że poświęci Ci każdą chwilę gdy tylko zapragniesz. To nudzi, pozbawia Cie niepweności a zarazem wiekszego zaskoczenia i odczuwania szczęscia. Sprawia że masz zbyt monotonne zycie uczuciowe. Pogadaj z nim, idzcie do specjalisty badz tez niech on przeczyta jakas pozycje czego pragną kobiety bo szkoda marnowac zwiazek skoro mozna go naprawic zamiast sie rozchodzic. Musicie tylko zauwazyc ze rutyna i przewidywalnosc jest problemem a nie brak milosci i ze da sie to zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×