Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niewiemcorobic.

Zbyt idealny mąż ... :(

Polecane posty

Gość Niewiemcorobic.
Pawblo idealnie to opisałeś o to mi chodzilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiony facet
Myślę że jakby ci wywalił z liścia tak ze 3 razy dziennie i przepijał wszystkie pieniądze, no i jeszcze zarywał obce laski do wyra wtedy byłby idealnym facetem OKAZUJĄCYM CI UCZUCIE. Ktoś napisał że jesteś tępą dzidą. To prawda. Puste są nie tylko pudła, ale i takie wywłoki jak ty. Jak facet jest porządny to zawsze trafi na france skurwiałą. Odejść jej się chce, przerwę sobie zrobić. Ty tępa gnido. W małżeństwie nigdy nie jest tylko z motylkami. Czasem są i problemy. Ale poważne problemy jak choroba przewlekła, jak utrata pracy. Brak kasy i niepopłacone rachunki. Gdy nie ma na chleb , a nie mówię o wacikach do podcierania pryszczy na twojej facjacie. Jesteś nie tylko tępa ale głupia. Zwykła szantrapa której potrzeba chłopa od gnoju, który cię by walił na odlew za nieugotowany obiad, za przesoloną zupę, za nie poprane koszule i nieuprasowane spodnie. TY BŹDZIĄGWO. Ty wstrętny Kaszalocie. Jesteś zwykłą wywłok. I starą pudernicą. Pusta, płytka, i zwykły kawał mięcha do ruchania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcorobic.
,,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem pewna, że w Twoim życiu pojawił się nowy mężczyzna, którym jesteś zafascynowana albo po prostu zauroczyłaś się w jakimś starym znajomym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bycie porządnym mężczyzną
to najprostsza droga do samotności lub bycia zdradzanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódko, wódeczko, spirytusie..
Dlatego porządnym facetom trafiają się zwykłe dziwki. A brutal i skurwiel dostaje porządną kobietę którą poniewiera. Nie ma co być dobrym dla baby. Jak się baby nie bije to jej wątroba gnije jak tej tutaj pożal się Boże larwie. Kanarki jej się we łbie zalęgły kocmołuchowi. Widać że toto nawet do pracy nie chodzi bo mężuś musi francę utrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 kropka
ciesz się, samą chciałabym takiego faceta jak Twój mąż... wiernego, oddanego, więc nie narzekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to feler
No cóż zrobić widać że facet jest nie tylko porządny, ale i głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemilusinska
Ja Cię rozumiem autorko i chyba żal mi Cię, tak samo jak i siebie zresztą. Też mam tego idealnego męża: przystojny, wysoki, opiekuńczy, super tatuś, może mógłby lepiej zarabiać, ale jeszcze nigdy nie musiałam sobie niczego odmawiać (absolutnie nie jestem wściekła materialistka). Ale podobnie jak w Twoim małżeństwie brakuje tej "iskry". Jest coś, co bardziej przypomina przyjaźń, uczucie sympatii pełne szacunku i tyle. Ale miałam kiedyś związki pełne ognia i zostałam skrzywdzona. Więc teraz wolę pokój i równowagę. Nie będę miała małżeństwa z miloscia rodem z romansów. Trudno... Ale lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. Brzmi cynicznie? Get over it...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wielka Szo(winistka)
Te motylki w brzucholach to beda wam lataly jak was przystojny ruchacz chamidlo posmyra swoim kutasem po cipie i dupie. :D Wada tego biednego meza autorki jest to ze nie dupczy innych kobiet to wtedy mialby zainteresowanie i szacunek ze strony zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wielka Szo(winistka)
A ta druga wyskakala sie juz na kutasach bad boyow ale przefasowana buzka jej sie przekrzywila wiec zwrocila wreszcie laskawie uwage na jakies dobrego chlopa i zamiast byc mu wdzieczna ze chcial taka przeruchana szmate i jest dla niej dobry to ma do niego zal ze jest takim dobrym pierdola. No ale stara cwaniara juz wie, ze lepszy taki kutas niz zaden...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy ślub
Załatwia sprawę ? NIE !!!!!! Okazuje się że ma się wzorcowy model bez wad. A czasem dobrze jest mieć kogoś takiego co walnie pięścią między oczy. Skoczy sobie na numerek ze swoją koleżanką z pracy i jeszcze opowie ci z detalami jaka ona w łóżku jest wspaniała. Jak fantastycznie robi loda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten topik to jawny dowód na prawdziwość przysłowia, a te są mądrością narodu, że "co by mężczyzna nie robił to babie nie dogodzi". :D;) Stąd mój wniosek, że kobieta mężczyźnie jest potrzebna jak małpie studia filozofii. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość humanoid
Sprawa się rypła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isskra
rozumiem autorko cię bardzo dobrze. jednakże do problemów takich dochodzi bo pokutuje myślenie, że jak jest związek nie należy mieć swojego życia. zapewne autorko nie posiadasz, swojego życia, swoich pasji, swoich znajomych. pewnie nie wychodzisz też ze swoimi koleżankami na miasto np potańczyć sobie trochę (oczywiście bez męża). takie myślenie pojawia się gdy ludzie spędzają ze sobą cały zcas i nie mają szansy na własne życie. nie jest tak, że najpierw jest związek a ja rezygnuje z siebie i wszystko z siebie daję. Najpierw jestem ja, moje życie i potrzeby a mąż jest elementem tego zycia. Mając takie podejście nie widzi się negatywu męża bo jest on czymś co daje poczucie bezpieczeństwa. jednocześnie dalej żyjesz pełnią życia i nie masz dość męża. żyjącpodporzadkowując wszystko w imie małżeństwa każdemu się w końcu sprzykrzy. stąd agresja na męża. sprobuj znaleść jakąś pasję- nie wspolna bez męża, częsciej powychodzić bez męża. wszystkow roci do normy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziarga
Tak, tak. Znajdź sobie pasję bez męża. Najlepiej nowego faceta. Będzie zauroczenie. Potem topik, "ZDRADZIŁAM MĘŻA NIE MOGĘ SOBIE Z TYM PORADZIĆ" Potem to już tylko z górki. Ja uważam że z mężem nowe pasje. Więcej rozmów na różne tematy. Nawet te TABU o seksie, ukrytych pragnieniach. O marzeniach, i o tym co chciałoby się zrobić RAZEM, a nie OSOBNO. Po to chciałaś ślubu, żeby robić wszystko razem. Osobno to droga do rozpadu związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w niczym nie można przesadzać, w byciu dobrym również bo po czasie to po prostu zbrzydnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Osobno to droga do rozpadu związku." I Co jest zgodne z drugim prawem termodynamiki, możemy zauważyć złośliwie. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyujkyhyg
XXI wiek jest naprawdę dziwny ! Jak facet nadużywa alko, bije, zdradza, poniewiera kobietą to ta leci i broni go przed samą sobą a jak mężczyzna jest dobry, troszczy się o kobietę, jest wierny, szanuje partnerkę to zostanie porzucony, zdradzany, skrzywdzony,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XXI wiek jest dziwny? Zawsze tak było, nie jest to zrozumiałe, ale nie ma w tym nic dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcowpvr
vvvvtr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora82
W dupie sie Tobie po przedwracalo. Cala prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja nie kumam
Tak sie kończą związki " długoletnie ". Sama jestem tego najlepszym przykładem Bylam z facetem 8 lat przed ślubem Ja bylam jego pierwsza i miałam 15 lat On był moim pierwszym o miał 20 lat Tak chodziliśmy sobie 8 lat Po 8 latach wzięliśmy slub Małżeństwem bylismy 6 lat Dziś jestem juz dwa lata po rozwodzie Niestety ale takie związki długoletnie kończą sie w sadzie. Prędzej czy pozniej U nas była taka różnica ze maz mnie nie szanował przez wszystkie lata Było łatwiej odejść U ciebie maz jest ok Myśle ze poznalas kogoś ale jeszcze tego tutaj nie napisalas Jezeli nie i ta niechęć do meza wzięła sie sama z siebie to na 100% nic z tego nie wyjdzie Niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieidealny facel
Może po prostu jesteś niedojrzałą emocjonalnie smarkulą. Skarżysz się na rutynę w związku a nie napisałaś nic co robisz, żeby ją przełamać. Mąż organizuje ci życie a ty się tylko biernie przyglądasz. Niby jest w porządku, ale jest jakiś taki nudny i drażniący... Zróbcie coś bo księżniczka się nudzi i już nie czuje motylków w brzuszku. Wiedz, że jemu też może się znudzić nadskakiwanie, kiedyś zauważy że coś nie gra i tak jak ty przestanie się starać. Wtedy dopiero doświadczysz co to znaczy samotność we dwoje-czego ci nie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahahc
a kto Ci kazał tak wcześnie brać ślub? ja uważam, że związki z liceum w 99% nie przetrwają. Będzie ślub, a jeszcze szybciej rozwód. Są wyjątki, ale nieliczne Człowiek na co innego patrzy w wieku 18 lat, a na co innego w wieku 25, czy 30 lat. Wszystko się zmienia, jak w kalejdoskopie. Dopiero potem człowiek dojrzewa emocjonalnie, orientuje się, czego chce, co mu odpowiada, a co nie. Ale musi coś przeżyć. A tak pakuje się w małżeństwo w młodym wieku, a potem się zastanawia, ma dylematy i w dupie się przewraca. Najpierw się myśli, a potem działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a uprawiacie seks
czy to tez juz przeszlo w sfere zapomnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrowokatorr
09:58 [zgłoś do usunięcia] A ja nie kumam Tak sie kończą związki " długoletnie ". Sama jestem tego najlepszym przykładem v v No i właśnie. Bez ślubu, czy ze ślubem. Długoletnie związki się rozpadają. Najśmieszniejsze jest to że to zawsze kobieta jest inicjatorką rozstania. Nie myślę tu o zdradzie. Myślę o ODEJŚCIU. A więc kobieta nie jest stała w uczuciach. Facetowi jak jest dobrze to zostaje i nic nie zmienia. Kobieta szuka dziury w całym i na siłę chce się "uszczęśliwić" To się nazywa dowartościowanie. A tak po prawdzie to szybko nudzi się jednym partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ratyfikacji
Nie wszystkie potrzeby muszą być zaspokajane w małżeństwie. Potrzebujesz adrenaliny? Idź skoczyć na bungee. Będziesz mieć emocje bez niszczenia swojego małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc84
I oto najlepszy dowód, że związki są bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dldfjskfkf;kf;;k
Gdyby chciał on od Ciebie odejść i nagle kochałby inną znów byś go chciała... Mówię poważnie. Znam z autopsji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×