FACECI - Czy myslicie o nas po rozstaniu??

Pytanie do facetów, czy myslicie o swoich byłych po rozstaniu? Przeciez były miłe chwile... Jak do tego podchodzicie? Co siedzi w waszych głowach??

???

nie jestem co prawda facetem ale mysle, ze dycydujace jest kto kogo zostawil. ci co zostawiaja nie mysla na ogol (tak mi mowili moi znajomi faceci). jesli jednak kobieta odeszla to oczywiscie ze mysla.

Na początku była złość, wracanie do złych chwili i unikanie przypominania sobie tych dobrych, bo to bolesne, gdy stają się tylko przeszłością. Bolesna świadomość, że to co łączyło, przestanie istnieć i z czasem wróci się do normalnego życia zapominając o drugiej połówce, Z czasem złość przerodziła się w żal, w myśli: ehh, szkoda, że to nie wyszło. Potem nastaje spokój, jakaś racjonalizacja "no przecież to i tak nie mogło wyjść" Pod koniec tego procesu zaczyna się wracać do dobrych chwil i życzyć wszystkiego dobrego swej ekslubej. Tak to sobie wyobrażałaś? Czy u kobiet nie jest podobnie?

To zalezy jaki byl powod rozstania i jak przebieglo rozstanie.

ale ty jęczysz...facet miał cię w dupie więc jeżeli w ogóle o tobie myśli to nie jest to nic dobrego.

Moorland - a Ty nigdy sie nie rozstałes z nikim??? Ze tak piszesz?? Zastanawia czy czasem o nas myslicie, zwłaszcza jak dotyczczasowe zycie było piekne, poprostu tak wyszło...

Pisałaś, że związałaś się z facetem o którym wiedziałaś, że niezłe z niego ziółko, że nie powinnaś mu ufać, a potem niby byłaś w wielkim szoku jak Cię oszukał. Naprawdę myślisz, że miło Cię wspomina skoro najwyraźniej nie byłaś na szczycie jego listy priorytetów?

kłamstwo z jego strony! Oszukał i myslał ze sie nie dowiem a jednak go wyczułam i sie nie spodziewał. Nie moge mu tego wybaczyc. Rozstanie nastapiło natychmiastowo ;((( eh mimo to mnie to boli, a czy jego?? On zawsze taki twardy... czy załuje ze to zrobił? czy zal mu tego co przeszlismy razem tzn nie dowiem sie czy mu zal, ale czy chodz przez moment pomysli ze nie warto było... eh

;(((

a jakie to ma teraz znaczenie czy go to boli, czy zaluje, czy jeszcze cos innego. zdecydowalas ty i tak trzymaj! a co, jakby zalowal tobys wrocila, czy jak? po co ci to wiedziec?

w sumie racja. niezłe ziołko fakt wiedziałam, ale sie zakochałam, a milosc bywa slepa i naiwna, myslałam ze moze sie zmieni, no coz.... ale i tak ja go zagiełam . niewiem co mysli. Mimo to zycze mu dobrze. Tylko mam nadzieje ze nie potraktuje juz zadnej innej dziewczyny tak samo, choc to mało prawdopodobne...

mam żal fakt, że nie mam nikogo innego, a wokół masa zakochanych par powoduje że czuję wściekłość na Paulinę, że mnie zostawiła na pastwę samotności ale kiedy bawie się w gronie znajomych i mam coś o niej powiedzieć to same miłe chwile mi przychodzą na myśl i nie mówie ani nie myślę o niej źle

Nie, miłość nie jest naiwna, to TY jesteś naiwna. Zaufałaś komuś kto miał gdzieś to co czujesz i teraz przeżywasz. Myślisz, że Ciebie jedną może tak owinąć wokół palca?

ale Ty jestes głupia :O facet ma Cię w dupie

ll

The soul of truth: dużo prawdy w tym,co piszesz; ja już jestem na tym etapie,że wszystkim moim ex-lubym życzę szczęścia.Serio ;)

różne rzeczy

dzieki za zrozumienie...eh