Jak mozna jesc taki syf? Jestem po zakupach z kolezanka z pracy

Poszlam dzis z kolezanka na zakupy i az mnie zmozilo co ona kupowala. Dodam, ze zarabiamy obie nie tak zle i biedna ona nie jest. Nakupowala zupek chinskich tych w proszku, ser zolty, ktory jest serem z samej nazwy tylko po 9zl za kg. Wedline zamiast kupic z tanszych poledwice czy szynke z kurczaka(jak juz chce byc taka oszczedna) to ona mielonke i mortadele, ja kabanosy, a ona parowki najtansze, kawe bralam to mowila, ze kupuje za droga (a to nieprawda bo tchibo pijemy a nie jest to wyzsza polka). Za to na czym nie oszczedzala? na slodyczach, ciastka, ciasta kupne, lizaki, cukierki. mase takiego syfu i oczywiscie kolorowe gazowane napoje. Powiem wam,ze nie jestem jakas maniaczka zdrowej zywnosci, nawet nie znam sie na tym, ale wiadomo, ze ser po 9zl i parowki po 5 to syf najwiekszy z mozliwych. Aha i oczywiscie pasztet i 2 paczki frytek. To ja juz bym wolala zrezygnowac z pasztetu i frytek a kupic tym dzieciom jakies kabanosy czy porzadna wedline. Przeraza mnie taka ignorancja, bo nie jest to oszczedne ani tym bardziej zdrowe. I tak, wiem, zjedziecie mnie, ze co mnie to obchodzi. Generalnie nie obchodzi, ale ignorancja ludzi w temacie zakupow jest straszna.

i ona jeszcze tym karmi dzieci?? o matko,to faktycznie sam syf

może jest zwyczajnie tępa i się nie zna? Ja też mam taką koleżankę która swojego około 2 letniego syna karmiła 7daysami i bułkami z McDonalda. a chwilę jakiś chips albo cukierek czekoladowy

masz racje podsun jej jakis artykul o parowkach ogolnie do jedzemia nadaja sie tylko te z szynki albo takie co maja 80%+ miesa i to nie MOM dobrze ze sie zdrowo odzywiasz

ale wiecie ja rozumiem slodycze czy czipsy, u nas tez sa, ale nie kosztem jakiegos lepszego jedzenia. A na 6 paczek ciastek bylo, a na jakas lepsza szynke czy ser dla dziacka to juz nie.

ja nie wiem czy sie zdrowo odzywiam, ale wole kupic drozsze i lepsze i zamiast 6 paczek ciastek jedna.

kabanosy sklepowe to też faktycznie zdrowe są

ja jej powiedzialam, ze kup dzieciom te kabanosy francuskie, bo sa dobre, a ona, ze jeszcze jej nie pojebalo i dopoki nie znaja smaku lepszego to sie parowkami ze smakiem zajadaja. Nie jestem jakas przeciwniczka parowek, sama lubie czasem zjesc np. berlinki z serem, ale niekt mi nie wmowi, ze te najtansze i przeceniona zawieraja chocby 5% miesa:O

wszystko przetworzone jest niezdrowe nieważne czy kabanos za 50 czy parówki za 5;

na pewno taki kabanos zawiera wiecej miesa niz parowka. Zdrowe na dobra sprawe dzis nic nie jest, ale jak mam juz kupowac jakies mieso to wole drozsze i lepsze w smaku a nie pseudo mieso czyli parowki, ktore skladaja sie glownie ze zmielonych zyl i kosci.

no coz robi krzywde nie tylko sobie,ale i swoim dzieciom

zreszta nie o parowki tu tez chodzi a o wszystko, pseudo ser tez nie uwierze, ze jest smaczny.

fdzs

no ja kupuje kabanosy z krakowskiego kredensu i zadowolona jestem :P nie jest to zaden syf bez przesady :D kupuje u nich tez poledwice tam jest tylko mieso i przyprawy, zreszta smak zupelnie inny niz te wedliny masowe.

no ja nie rozumiem takiego zachowania, bo ok, ze ktos ma malo kasy, ale jak stac kogos i odmawiac lepszego jedzenia dzieciom? To juz jest chore:O Moim rodzicom nigdy sie nie przelewalo, a mama zawsze nam kupowala dobre jedzenie i ja ogolnie mam podejscie, ze na jedzeniu sie nie oszczedza drastycznie i jak ma byc lepsze i smaczniejsze to lepiej zaplacic wiecej.

no włąśnie, takie mięso tez zdorwie nie jest; ale masz rację; niektrozy nie powinni mieć dzieci

krakowski ma kredens ma dobre wyroby to fakt, ja tez jak mam okazje to tam wedliny kupuje.

a co Cie to obchodzi? jej zycie, jej sprawa i co najważniejsze jej bachory beda zdychac, a nie Twoje, wiec chuj Ci do tego co kto kupuje :O

no ja mam malo kasy, ale wole kupic lepsze jedzenie niz ciuchy

...

tylko czekalam na komentarz "chuj cie to obchodzi":P To ty Dorota?:D

i chodziłaś za koleżanką jak cień i patrzyłaś co i za ile pakuje do koszyka- do CIA cię powinni wziąć z taką spostrzegawczością i rządzą wiedzy. a poza tym prowo jak drut, bo tu wystarczy rzucić hasło: parówka, frytka, rurka z kremem i baby się będą kotłować 20 stron na temat niszczenia życia maluszkom :D

no chodzilysmy razem miedzy polkami, w dziale z serami i wedlinami. Nie wiem co w tym dziwnego? I wiem, ze tutaj parowka wywoluje burzliwa dyskusje, ale dlatego wlasnie napisalam ze i ja czasem kupie parowki, ale nie jakies za 5zl za kg i nie zaluje dzieciom na lepsze jedzenie, ktore czesto jest drozsze.

...

nie wiem czy jej dupe obrabiam, bo to co o tym mysle powiedzialam jej tez:P

Boze,dziewczyno,co cie to obchodzi!! rozumiem jakby kupowala maryche dla dzieci,speeda dla siebie ale takie cos co opisujesz to szczyt bezczelnosci! Ty chyba jej czegos zazdroscisz i chcesz sie dowartosciowac. AAAA i zebys sie nie zdziwila jak za kilkanascie lat ty zachorujesz na raka a ona setki dozyje!

tak, zazdrosze jej jedzenia taniego syfu:O Wez sie zastanow co ty bredzisz. Moze i ja zachoruje na raka, a ona nie, ale przynajmniej nie bede umierac ze swiadomoscia, ze zalowalam dziecku lepszego jedzenia i wciskalam w nie gowniane zarcie po kilka zl:O

Ale właściwie co złego jest w tym MOM-ie? ­ Przecież to w zasadzie to samo co mięso...

A ja tam wogole wędlin i kielbas nie kupuje w normalnych sklepach, bo to chemia i nie ważne czy 5 czy 30 zł za kg. Na dobre jedzenie trzeba wydać znacznie wiecej.

tka_tka, MOM to wg ciebie to to samo co mięso????????????? o ja pierdole.....wspolczuje braku rozumu http://pieniadze.fakt.pl/Wedliny-faszerowane-sa-breja-Zobacz-z-czego-robia-wedline-,artykuly,210695,1.html smacznego