Mam wyrzuty sumienia, że mąż tyle pracuje

a ja będę mu mogła pomóc w tym zarabianiu dopiero od przyszłego roku. Na razie on zarabia trzykrotność mego wynagrodzenia i mam świadomość, że on ciągnie "ten nasz wózek". Tez tak macie?

Nikt tak nie ma?

Tutaj większość babek nie pracuje. Są utrzymankami, a co najlepsze według nich tak powinno być.

Ale chyba zdrowa na umyśle kobieta martwi się, jeśli wszystko jest na barkach jednej osoby?

Więc widocznie tutaj nie ma zdrowych kobiet na umyśle. Większość tutaj to kury domowe.

Ja pracuje chociaz nie musze bo maz zarabia duzo,ale lubie chodzic do pracy i nie wyobrazam sobie siedziec w domu,przynajmniej mam drobne na ciuchy

W przepraszam, to są panie pracujące w domu.

Ja pracuję i mam wyrzuty sumienia :)

co za bzdury piszecie. tu na kafe same bizneswoman siedza ktore kochaja swoja prace :)

pigyugh

ja nie pracuje jestem na macierzynskim i potem zostaje z dzieckiem. Ciągle rozmyślam. - ze tylko jeden pracuje - ze bezipeczniej by bylo tez pracować Myślę że normalna kobieta zawsze się obawia.

ja mam gorzej. z 4 lata pracowałam z męzem w naszej firmemce i nie wiem czy nie wypadnę z obiegu i przyzwyczajenia do pracy gdzie indziej

ja mam gorzej bo nie wiem czy nawet jakbym chciała to znajdę pracę i nie wiem czy nie wypadłam już z obiegu na rynku pracy.

mi tez szkoda mojego męża, bo oprócz etatu rozkręca firmę, i pracuje w zasadzie na 2 etaty, więc go zwolniłam z połowy domowych obowiązków i ciągle podkreślam jak bardzo jestem dumna z niego i jak go doceniam itp:)

gvbhnjmk,.

ze maz wiecej zarabia (ja tez pracuje, ale zarabiam mniej) Mam za to wyrzuty sumienia, ze ma ch***a prace, w ktorej wcale sie nie rozwijam i nic nie robie (choc na papierze wyglada fantastycznie i funkcja w teorii tez taka jest), a moglabym ten czas spedzic z moimi dziecmi. Dlaczego ciagne ta debilna prace? Bo nie chce miec dziury w cv i dopoki nie skoncze tej cholernej podyplomowki, zaden pracodawca nie zatrudni mnie na 3 dni w tygodniu w firmie, tak jak to jest teraz...

Tak tak rozdzielajcie zarabianie po połowie to wasze dzieci też będą wychowane tylko w połowie.