biszkopt z patelni - kto pamięta?

moja babcia robiła coś takiego, gdy byłam dzieckiem dobre 30 lat temu mniej więcej to był typowy w smaku biszkopt, tylko robiło się go na patelni był słodki, babcia podawał go ze śmietanką i konfiturami kto wie, jak się to robi?

Hej wlasnie ja ostatnio to smazylam wpisz w google omlet ,,grzybek'' to jest to:) ja robie takie na calą patelnie :) na jeden taki omlet wchodza dwa jajka ja zawsze robie trzy takie duze. 6jajek wbijasz do miski bialko z zoltkiem razem. Ubijasz mikserem dodajesz 3lyzki mąki 3lyzki cukru, i pol lyzeczki proszku do pieczenia. Ubijaj. Gdy masa bedzie za rzadka dodaj maki..a jak za gesta troszke wody albo mleka. Wylej na rozgrzana patelnie troszke oleju poczym wylej mase i na wolnym ogniu smaż z obu stron:) pyszne sa z ubitą smietanka 30% z cukrem:) smacznego!

brzmi apetycznie, ciekawe, czy to chodzi wlasnie o ten grzybek ..

dzięki, jolcia :) chociaż ten mojej babci na pewno był bez proszku - babcia była zagorzałą przeciwniczką proszku i na pewno był robiony na maśle a nie na oleju muszę poeksperymentować i tak! też nazywała to "grzybkiem" :) dopiero teraz sobie przypomniałam

Jessssu wlasnie chcialm taki zjesc dzis na obiad.....ale mi czasu braklo

na pewno był to dość wysoki biszkopt, taki który można było pokroić na kilka porcji

na pewno nie tak jak radzi jolcia- pianę z białek ubijasz osobno, a dopiero do niej dolewasz żółtka i delikatnie mieszasz. bardzo pospolite danie, kiedyś jadałam codziennie

Ubilam osobno.tak robila moja babcia.jest prawie 4 rano a ja jem tego cholernego omleta.

Oj nie pamiętam czegoś takiego ciekawe jak to smakuje.

uwaga na syrop glukozowo-fruktozowy, jest go wszędzie pełno, np w serku danio, a udowodniono, że jest on odpowiedzialny za otyłość w USA, radzę uważać i sprawdzać skład :) http://fitness.wp.pl/dieta/abc-odchudzania/art231,syrop-glukozowo-fruktozowy-gorszy-od-cukru.html