Czy matka, która wczoraj miała cesarskie cięcie dlatego że upiła się i swój płód

jest tylko i wyłącznie winną? Bo takie stwierdzenie padło w wiadomościach. Czy jednak do jej winy przyczyniają się osoby postronne? Obywatele polanie wykażcie się. Dziecko miało ponad 4 promile i prawdopodobnie już na starcie jest przegrane. Matka teoretycznie pochodziła z normalnej rodziny. Nikt nikogo nie bił, nie było alkoholizmu, narkotyków.

Moze to twoja wina, jakby bylo mniej takich frajerow jak ty to ona nie musialaby pic

Chcesz dyskutować to bez wyzwisk. Matka i ojciec cię nie wychowali, to sama się wychowaj.

To wina nas, całego społeczeństwa a szczególnie środowiska/otoczenia/rodzin, w którym żyła.

To tylko jej wina. Mamy wolna wole,mozemy zostac kim chcemy,mechanikiem, lotnikiem,dziwka...mozemy wiele osiagnac badz sie stoczyc. O czym tu dyskutowac? Nie byla to 14latka ani nawet 17latka tylko dorosla baba. Teraz za kare powinni ja wysterilizowac,zeby wiecej chorych dzieci nie plodzila. Po co clala? Mogla sie wyskrobac.

hkkjbkbkb

Dwie skrajne wypowiedzi. I kto ma rację?

Czy Owszem_ widząca,albo widzący problem w szerszym pojmowaniu, czy Noxelia zawężająca problem wyłącznie na matce?

jak sobie poscielisz,tak sie wyspisz. ktos ja namawial do picia? ktos jej sila wlewal? dajcie spokoj, nie wiem na kogo media chca to zwalic, ale winna jest ta pseudo matka. to chyba nie ulega watpliwosci?

Rodzicielka (bo na pewno nie matka) wiedziała,że jest w ciąży. W pełni świadomie piła alkohol i z całą świadomością szkodziła dziecku. Jest winna i powinna być karana jak za próbę zabójstwa a nie za to, że sprowadziła zagrożenie dla życie dziecka. Jakie zagrożenie? Ona nie zagroziła, już zaszkodziła dziecku. Nawet nie wiadomo, czy lepiej dla tego dziecka, by przeżyło - bo co to będzie za życie? stracone na starcie...

Ellae -nikt nie zna calego obrazu tej historii, trudno ocenic, Moze miala jakis parszywy dzien, ale jedno jest pewne i nie wybaczalne, cokolwike by sie w jej zyciu dzialo upicie sie bedac w ciazy bylo oznaka skrajnego egozimu i lekkomyslnosci. jak cos sie dzieje to sie zaciska zeby i do przodu, a jak ma sie male dziecko w lonie to tym bardziej. ten temat jest dla mnie bez sensu najmniejszego

autorko naucz się najpierw płynniej pisać, bo ciężko się Ciebie czyta. Winę ponosi matka, tylko ona. Konsekwencje picia w ciąży są katastrofalne niestety.

Owszem można doszukiwać sie rozmycia winy, szukać jej u innych, ale to bez sensu. Ona odpowiada za swój brzuch. Kobieta wiedziała, że jest w ciąży i że szkodzi dziecku, a nawet je zabija.

Do momentu kiedy płód jest w niej to jest nią, nieprawda? I w takim razie powinna móc robić ze sobą co chce. Jej życie, jej ciało. To rodzicielka przeżywa wahania nastroju, zmiany hormonalne, cały stres związany...polanie zawsze tacy mądrzy jesteście i jak zwykle spłycacie problem, i zbyt radykalnie się wypowiadacie. Miłego dnia.

Ellae nikt nie splyca wypowiedzi i nie proboj wmawiac innym, ze sa sa niewrazliwi i krotkowzroczni. w zyciu trzeba ponosic konsekwencje swoich decyzji i godnie zmierzac sie zprzeciwnosciami. tak postepuje dojrzala osoba. Odpowiedzialnosc!! szukasz usprawiedliwienia dla matki bo prawdopodobnie sam masz problemy z wcielaniem tego pojecia w zycie

Oczywiście że bronię matki. Jeszcze raz powtarzam. Jej ciało, jej psychika, jej życie, jej problemy. Temat można zamknąć bo już widzę emocjonalne podejście. Koniec dyskusji. Do widzenia.

w czasie ciąży kobieta odpowiada za dwie osoby - za siebie i za dziecko. Dziecko w łonie matki nie powie przecież "nie pij bo mi szkodzisz", nie może się ono obronić. To jest rola matki, żeby dziecku nie szkodzić.

moze to cos da

Uważam, że cierpiała na depresje przedporodową.

ELLAE, kobieta ma prawo decydować o swoim życiu, mnie to rybka czy się zapija na śmierć czy daje na lewo i prawo, ale gdy jest w ciąży, to już nie jest sama na tym świecie i odpowiada za inne życie. To nie jest tak, że dziecko jest nią więc to jej sprawa. Ani ona nie jest dzieckiem, ani ono nie jest nią. To są dwa odrębne byty, w którym drugi słabszy jest uzależniony od niej - a ona o jego życiu nie ma prawa decydować, gdyż to przerasta jej władzę. Tak jak ktoś zneca sie nad narodzonym dzieckiem jest tak samo winny jak ta osoba która znęca sie nad swoim nienarodzonym dzieckiem w taki czy inny sposób.

i powroty kto dał im prawo walk zatrzymaj mnie połóż mnie

Treść

moze miała parszywy dzień ? żenujący argument owszem, nie znamy całej sytuacji dlatego nie staram się oceniać ale jedno jest pewne, jest świadomą osobą, awięc szkodziła z premedytacją sama jestem w ciązy i jak mam parszywy dzień, to sobie pokrzyczę, nie wiem posmuce się, ale nie ide i nie zalewam się w trupa

uważam, że powinna zostac surowo ukarana dla mnie szokujące jest to, że wsadzają do paki pijanego kierowce roweru (żeby by ła jasność - nie pochwalam jazdy po pijaku, ani samochodem ani rowerem), ale skoro potrafią szybko wsadzić takiego pijaczka z roweru do paki, to jak sie to ma do kobiety noszacej dziecko pod sercem, przyszłej matki uchlewającej się ????? dla mnie to gorsze przestepstwo

smiechy wkoło nas