Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kilinianka

4 letnie dziecko codziennie płacze w nocy

Polecane posty

Gość sdfhvosdfj
;) napisze poza tematem. w tytule piszesz: codziennie w nocy, smiesznie to brzmiu haha, jak juz to chyba co noc? bo codziennie tzn w dzien, a on placze chyba nocą tak?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdddd
nie ma takiego słowa jak USPAĆ. Dzieci można uspić. Niestety to to samo słowo, co tyczy usypiania zwierząt ale w tym kontekscie znaczy dokładnie spowodować, aby zasnęło. UŚPIĆ a nie USPAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam taki problem z córką jakiś czas spała całe noce sama w swoim pokoju A od jakiegoś miesiąca budzi co noc i płacze i wola mamę lub tatę co robić ? Ma 4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość eve
Autorka tekstu "nauczyłam spać 8 miesięczne dziecko. ..nie wierzę w to co piszesz""" jedno dziecko nauczyłas i się wymondrzasz? ???mam dwuch synów 5 latek od zawsze się budzi i płacze również próbowałam wszystkiego ale nie skutkuje ostatnio porostu gdy budzi się w nocy tłumacze ze ja też muszę się wyspać i ze jeśli przyśni mu się coś złego to mnie zawoła (sypialnie są na przeciwko i otwarte dla spokoju dzieci) zazwyczaj działa choć był czas gdy nie miałam wyjścia i pół senna musiałam is do dziecka ) teraz sporadycznie gdy nie zadziała zostaje z synem na 10 lub 20 minut aż zaśnie i idę do męża. Młodszy syn ma 3 lata i nigdy nie miał problemów z zasypianiem.buzi ,książka i oflaguj i 15 minut. Śpi cala noc.czasem przyjdzie i mnie obudzi jak ce siusiu albo pić. Poproś tu jedne dzieci są takie inne takie.jedne nie mają problemu z spaniem inne tak.czas czas i jeszcze raz czas....dziecko samo musi zrozumieć a rodzic może tylko tłumaczyć i wesprzeć aby co więzi nie szło spać z strachem. (Ja będąc dzieckiem miałam leki do 10 roku życia. ..spałam z matką a gdy zostawał am sama w pokoju nie umiałam zasnąć bo wsłuchiwać am się w ciesze i sama sobie wmawiają ze coś słyszę )dlatego też staram się zrozumieć syna choć czasem nerwy biorą górę po kolejnej nieprzespanej nocy. Plus minus do osoby która napisała ze wychowuje dziecko na sierote nie słuchaj takich głupot. Dziecko musi czuć ze jest bezpieczne i kochane.a mając ze rąk brzydko powiem "wyje**ne" czy bd się drzew pół nocy czy nie nie poczuje tej miłości i bezpieczeństwa. Jedyne co mogę ci poradzić to wytrwałość i spokój.dużo rozmów czasem nawet w nocy gdy się obudzi u mnie powoli skutkuje. Przyjdzie moment ze bd zasypia sam i spał cala noc.na to trzeba czasu bo każde dziecko jest inne.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×