Oskarża mnie o celowe zajście w ciążę .Nie takiej reakcji się spodziewałam od mę

nie jestem facetem, ale bylam w tej samej sytuacji... skad wiesz jak sie umawiali? skad wiesz co ustalali? skoro ja bralam tabletki to sorry ale prawda jest taka ze odpowiedzialnosc wieksza byla na mnie i sie na to zgodzilam biorac tabsy bo musialam tego pilnowac, a branie tabletek i uzywanie jeszcze prezerwatyw uwazam za bzdure, mozesz jeszcze powinna brac zastrzyki dodatkowo i niech on sie podda wazektomii...?

olawd teraz u siostry jestem a mąż nawet nie prosi bym wrocila :( Nie wiem co mam sobie mysleć już

olawd teraz u siostry jestem a mąż nawet nie prosi bym wrocila :( Nie wiem co mam sobie mysleć już

postrasz go rozwodem to zobaczysz jak przyleci z podkulonym ogonkiem

Najbardziej to wkurza mnie to, że dziewczyny/mężczyźni zabezpieczają się w nieprawidłowy sposób ( celowe! pominięcie tabletki, zapominają, nie stosują zgodnie z ulotką, mężczyźni źle założą gumkę) a potem jedna z drugą zakładają tematy jak to ANTYKONCEPCJA ZAWIODŁA! Boją się przyznać same przed sobą, przed otoczeniem, że to one zawiodły a rozsiewają ploty, że ZASZŁA NA TABLETKACH W CIĄŻĘ! Albo inna moja znajoma bo im gumka pękła!! No żesz kurwa pękła bo była ŹLE UŻYTA, jakby ją dobrze założył to by nie pękła. Chyba, że nie współżyli z miesiąc i z taką siłą wystrzelił, że guma pekła. Więc powiedz kobieto, że nie dla Ciebie są tabletki bo masz sklerozę i jedno drugie wyklucza!!! Chociaż pamietam czasy kiedy ja, siostry, koleżanki brały tabletki i każda miała przypomnienie w telefonie. To ile dni musialaś nie brać, żeby się nie zorientować, że dzień wcześniej nie wzięłaś i , że wtedy trzeba się dodatkowo zabezpieczyć! (napisane w każdej ulotce) Powiedz, że celowo zaszłaś w ciążę. A mężowi się nie dziwię jakby mnie ktoś odwalił numer takiego kalibru to też bym się wkurwiła.

to powyzej to racja! nie zdziwie sie jak maz cie zostawi! a na pewno bedziesz plula sobie w brode jak maz nie bedzie cie teraz szanowal i bedzie miec ograniczone zaufanie!

w koncu jakis glos rozsadku... rozumiem jeszcze zebys napisala "raz pominelam" choc za tym razem to by fart musial byc na ciaze, ale ty smialo piszesz ze nie bralas... tu nawet nie ma co tlumaczyc, i piszesz takie glupoty... jak 13-latka :(

jhgfghj

To prowo!! Widać, że to pisze osoba, która nigdy nie używała tabletek. Nie da się pominąć jednej tabletki i tego nie zauważyć. Idź dziecko do książek.

'[poijh

miltos i co u Ciebie jak sie potoczylo??...

miltos i jak sie u Ciebie potoczylo?

karolowa ginekolog mi mówił , że raz pominięta pigułka może byc przyczyną ciąż . I że nie trzeba zapomniec o 3 czy 4 by móć zajść w ciąże ! Mówił także , że pigułka pominięta np. w piątek wieczorem i wzięta w sobote juz nie zabezpiecza tak jak wzięta punktualnie. Więc to co piszesz to jest smieszne .

oih

dziewczyno bo zabezpieczenie jest kiedy pigulke wezmiesz do 12 godzin od godziny kiedy mialas ja wziac, ale jak raz nie wezmiesz w przeciagu tych dwunastu godzin a wezmiesz w 14 godzine po tym czasie to nie znaczy ze zaraz napewno zajdziesz w ciaze - o to mi chodzilo, istnieje prawdopodobienstwo ale nie pewnosc, a Ty w ogole nie bralas bo niby zapominalas, ciezko mi w to uwierzyc bo niewiem jak to mozliwe, i dziwisz sie ze jestes w ciazy? to jak dla mnie bylo celowe a nie przypadkowe

pozatym sorry ale jesli wiesz co bierzesz to powinnas tez wiedziec ze po odstawieniu tabletek prawdopodobienstwo zajscia w ciaze jest wieksze, bo organizm "nadrabia" zaleglosci :(

szkoda gadac, albo masz 13 lat, ale nie wiesz nawet co bierzesz i na czym polega antykoncepcja :(

jwye

o czym ty gadac do mnie ? Stąd ci przyszło do głowy , że nie brałam w ogóle ?? Bralam pigułki prawie 3 lata i przez ten cały czas kilkanaście razy może pominęlam pigułke, ale nie celowo ! I ciązy nie było .Teraz widocznie ta pominięta pigułka spowodowala ciążę .Tak mi tłumaczył lekarz .Organizm róznie reaguje , starczy jakieś osłabienie czy biegunka lub wymioty i ryzyko wzrasta. Chyba mój ginekolog jest mądrzejszy od Ciebie więc daj sobie juz spokój

po takim oznajmieniu w formie przygotowanej kolacji i nastroju do świętowania można tak pomyśleć Autorko. Wygląda to rzeczywiście jakbyś tylko na to czekała także chociaż tu nie ściemniaj że niby niechcący. Pomijam fakt, że mąż to niesamowity cham, nie wyobrażam sobie jak dorosły mężczyzna- MĄŻ może tak potraktować żonę. Jego reakcja jego jest taka jakby wpadł z jakąś puszczalską laską z dyskoteki, albo z kochanką.

wewbog

Autorko przykro mi, że tak Cie potraktował mąż . My nawet jeszcze po ślubie nie jesteśmy bo mojemu partnerowi jest dobrze tak jak jest :/ Mieszkamy razem już 2 lata a parą już jesteśmy od 4 lat ... Ja pragnę dziecko tak mocno , że postanowiłam zajść w ciąże bez jego wiedzy . Boję się reakcji jak się dowie o ciąży ale pragnienie jest silniejsze . Od ponad roku nie biorę pigułek i nic:( Dlatego Ci zazdroszczę .... A powiedz mi co masz zamiar zrobić ? Ja myśle sobie , że ewentualnie będę samotna matką gdyby zachowal sie jak Twój mąż .Zobaczymy w tym miesiącu czy uda się ;) Pozdrawiam serdecznie i powodzenia

polska mama po 30stce gdy dowiedziałam sie o ciąży mąż był poza domem od 2 dni i nie chciałam mu tego telefonicznie mówić . 3 dni czekałam aż wróci by mu powiedzieć i w tym czasie były i łzy i strach . Po rozmowie z mamą zrozumiałam , że nie ma się zamartwiać ale cieszyć tym bardziej , że nic nie stało na przeszkodzie byśmy juz zostali rodzicami .Dlatego czekając na powrót męża przygotowałam kolację i tyle . W zyciu nie spodziewałam sie takiej reakcji !!

polska mama po 30stce gdy dowiedziałam sie o ciąży mąż był poza domem od 2 dni i nie chciałam mu tego telefonicznie mówić . 3 dni czekałam aż wróci by mu powiedzieć i w tym czasie były i łzy i strach . Po rozmowie z mamą zrozumiałam , że nie ma się zamartwiać ale cieszyć tym bardziej , że nic nie stało na przeszkodzie byśmy juz zostali rodzicami .Dlatego czekając na powrót męża przygotowałam kolację i tyle . W zyciu nie spodziewałam sie takiej reakcji !!

Współczuję takiego chłopa. Żal mi Cię.

Bla bla bla i facet ma racje.Ty sobie autorko "zapomnialas" bo tak chcialas,teraz winny jest maz bo ma durna zone ktora umowila sie z nim inaczj a zrobila inaczej.Tunie chodzi o nieprzemyslany zakup drogiej bluzki ale o dziecko.wyhujalas go jednym slowem i ma prawo byc wsciekly.Mamy 21 wiek .odsetek nieplanowanych ciaz po anty jest mniejszy niz 0,5 % reszta to nieodpowiedzialne debilki

Ludzie, ale Wy tu patologię odwalacie. masakra. Autorko, ten Twój mąż traktuje Cie, jak robota. masz wziąć tabletkę, a on jest zwolniony z jakiejkolwiek odpowiedzialności i przychodzi na gotowe.

A wlasnie ze nie Martin__ . Malzenstwo polega na zaufaniu.Jesli ja decyduje sie na tabletke to cznie zwalniam meza z innej antykoncepcji. Gdybym zapomniala tabletki to informuje meza i kupujemy dodatkowo paczke prezerwatyw. To autorka uzyla meza jako niepoinformowanego repreduktora. Chciala zajsc ,to zaszla,tylko dlaczego spodziewa sie podziwu jak sama zapi.erdolila? Dziecko to inwestycja,odpowiedzialnosc na cale zycie.

Zgadzam sie z kochanka Franka. Zwiazek, malzenstwo to zaufanie. Jak moge byz z kims komu nie moge ufac? Dodatkowo dziecko to odpowiedzialnosc na cale zycie. Reakcja meza nieciekawa ale jesli podejrzewal ze zrobila to specjalnie to tez bym sie pewnie niezle wsciekla w takiej sytuacji. Mam nadzieje ze sie ulozy ale nie ufalabym juz takiej osobie w przyszlosci. Wiadomo ze zadna metoda antykoncepcji nie daje 100% pewnosci ale jesli wiem ze zapomnialam tabletki to partner powinien o tym wiedziec. Co innego wpasc, a co innego wpasc na wlasne zyczenie ze tak powiem.

Rozyczka bez zycia - rozumiem potrzebe posiadania dziecka ale wg. mnie robisz prawdziwe swinstwo partnerowi. Zdecydowanie wypowiedzial sie w sprawie dziecka ze chce poczekac a Ty sama zadecydowalas o zaprzestaniu brania tabletek. Odwroc teraz sytuacje i pomysl jakbys sie czula jakbys nie mogla swojemu partnerowi zaufac w tak waznej sprawie.