Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Padniętababa

brak siły na sex, perfekcjonizm

Polecane posty

Gość Padniętababa

DZiewczyny, powiedzcie mi jak mam ratować moje małżenstwo , czy nawet moje życie... Od dziecka jestem perfekcjonistką, tzn wszystko w domu i pracy mu byc extra. Nie moge spóźnix sie do pracy, zanim wyjde do domu wszytsko muszę ukończyc, w domku uprane, ugotowane, posprzatane ale bo całym dniu padam na twarz... mąz mi pomaga, nie powiem, bierze synka na spacer a ja w tym czase zamiast sie drzemnąc to myslę " ok , ni ema ich w domu to wypastuje podłogi , akurat ładnie wyschną"... Ja wiem że to paranoja ale nie moge się przełamac. Jak wchodze do domu i widze bałagan to mam dzień z głowy, zaraz jestem zła i nie spoczne dokąd nie posprzątam.Moja szwagierka totalny lekkoduch, miesiącami jadają na miescie, w domu masakra, dziecko brudne, jak tesciowa się nim opiekuje to nieraz mówi, że musiała jej posprzątać bo czystego garnka nie było... A mimo to jest uśmiechnięta wyluzowana i szczesliwa. ZAprasza gości, wychodzi tu i tam nie przejmując się ze dziecko spędza z nią tylko pare chwil w tygodniu. Chyba przez nią zrobiłam się taką pedantką bo wstydziłąbym się strasznie gdyby tesciowa musiała mi zmywac, prasowac, czy wynosic brudne majtki czy skarpety z sypialni.... Ale przechodząc do sedna- po takim dniu stresowej bieganiny nie mam ani siły ani ochoty na sex . Poprostu czuje że mam sztywne ręce, nogi, jestem ledwie żywa... Nie umiem odpocząc w ciągu dnia.. Co robić? Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcxbsambcjbf
wyluzować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcxbsambcjbf
przez x lat mialam identycznie z tym perfekcjonizmem,a le starałam się pracować nad sobą. w domu musze mieć wszytsko poukladane w kosteczkę, ręczniki, zwiniete majtki itp. ale jestem sama i nikt nie niszczy mojej pracy. stopniowo starałam sie sobie odpuszczać i juz nie szaleję z myciem i pucowaniem, ale utrzymuje ład w domu i harmonię, bo wtedy lepiej się czuję i mogę spokojnie myśleć hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 bed tak z 800funtow
nie potrafie ci pomoc,ale ale przydalabys mi sie na 1 dzien w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ndumdap
Ja mam to samo ale mój mąż nie pomaga mi w domu ani nie bierze dziecka na spacer bo ma taka pracę że wraca późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfjhg
ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastelowe pola
chyba podswiadomie troche zazdroscisz szwagierce. x Zastanawiam skad sie wzial u ciebie ten perfekcjonizm, pewnie czerpalas wzory od wlasnej matki. x Z tego co piszesz robisz to dla innych ludzi, a nie siebie, tacy ludzie maja smutne zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimnokrwisty
Chyba przez nią zrobiłam się taką pedantką bo wstydziłąbym się strasznie gdyby tesciowa musiała mi zmywac, prasowac, czy wynosic brudne majtki czy skarpety z sypialni.... Po pierwsze nie zmieniaj się dla innych to głupie i niewarte zachodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAPONKOWY ZAMACHOWIEC
wez prozak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimnokrwisty
Ale przechodząc do sedna- po takim dniu stresowej bieganiny nie mam ani siły ani ochoty na sex . To nic dziwnego człowiek to tylko człowiek a jak bierzesz na siebie za dużo to polegniesz w wielu rzeczach w tym w seksie i po pierwsze powinnaś zmienić myślenie na bardziej ugodowe i spokojne zawrzyj pakt sama z sobą np cały dom porządnie sprzątam raz w tygodniu tyle wystarczy żeby było schludnie przecież chyba aż takiego burdlu nie macie a sprzątanie za często i życie w tak "klarownych i czyściutkich higienicznych "warunkach nie jest zdrowe spada odporność po za tym ty nie rezygnujesz z sprzątania totalnie żeby było jasne tylko wprowadzasz zdrowe zmiany :) Jak to zmienisz nie będzie tak źle i energia będzie się odnawiać :D masz faceta który Cię kocha i pomaga wyluzowaną teściową więc nie jest tak źle ;) ludzie nie potrafią dostrzegać plusów nie popełniaj ich błędu daj sobie wolność, swobodę, energię i szczęście dom to nie pańszczyzna czy praca oczywiście czasem trzeba coś zrobić ale dom powinien głównie służyć do ŻYCIA i relaksu ;) i wuzdanego seksu z żoną nie całkiem perfekcjonistką ludzie idealni i perfekcyjni są nudni i po prostu krótko mówiąć "męczą" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Padniętababa
Zazdroszcze szwagierce, oczywiście. Tego luzu wewnętrznego, tego że może przyjsc po pracy i nie zważając na brak obiady czy bałagan wyskoczyc z koleżanką na kawę, tego że nie stresuje się zawsze i wszędzie co będzie kiedy akurat w momecie bałaganu ktoś ją odwiedzi, bo najwyżej zrzuci z łóżka ciuchy i będzie ok. Mąz mówi że jestem uzalezniona od sprzątania ale chyba tym sprzątaniem chce coś udowodnic.. że jestem lepsza od niej, lepiej zorganizowana, cały czas jest jakas ukryta rywalizacja w nas kto lepiej zarobia, kto ma lepszy samochód, taka troche fałszywa przyjaźn...Zawsdze z kimś rywalizowałam, z koleżanką z ławki o lepsze stopnie, z sąsiadką o lepszą pracę, teraz mam ją obok siebie. Strasznie chciałabym się zmienic.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Padniętababa
DZiękuję Wam bardzo za miłe słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimnokrwisty
Zastanawiam skad sie wzial u ciebie ten perfekcjonizm, pewnie czerpalas wzory od wlasnej matki. zapisany w genach :D ale też nie koniecznie tak musi być że to geny, czy jakieś tam wzory od matki czasem mamy taki układ sami ze sobą w stylu "będę dobrą żoną i będę porządna mój dom musi być czysty" i do celu po trucpach :D a wtym wypadku w celu do braku seksu [ ZAŁAMKA ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimnokrwisty
Padniętababa A czy ty pomyślałaś o swoim facecie może jemu też jest cięzko bo kontakt z tak zapracowanym człowiekiem jest trudny .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudamonia21
mąż sobie wkrótce znajdzie jakąś syfiarę co lubi się roochać, wyprowadzi się i będzie ci łatwiej utrzymać porządek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Padniętababa
Raz w tygodniu nie da rady.... Przecież przy 3 latku jest masa prania i sprzątania, no i ciuszki uprasować trzeba, jakiś obiad zrobić,po obiedzie codzień pozmywac, odkurzyć bo jak przyjdzie z piaskownicy to masakra na panelach,wykąpać małego, wstawić kolejne pranie- co Wam będę mówić przecież same wiecie, a to kwiaty podlać, Szwagierka na to nie patrzy, obiadu brak to jadą na miasto coś zjeśc, ubrania brudne to pojdą w brudnych, pościel śmierdzi to sie wyniesie na balkon zamiast uprac i zmienic na nową - czemu nie moge jakoś wypośrodkować!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimnokrwisty
DZiękuję Wam bardzo za miłe słowa Nie ma za co :) Pozdrawiam Cię i życzę Ci jak najlepiej każdy ma problemy ten jest z rodzaju "męczących" ( nie tylko Ciebie on męczy zapewne chyba wiesz kogo mam na myśli ;) ) ale ludzie mają jeszcze gorsze problemy wieć się też nie przjmuj tym ale musisz to ogarnąć by mieć spokój ducha PS. Tylko nie ścieraj kurzu z trawnika :D:D:D :P:P:P ( taki żarcik musiałem ) ty wariatko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Padniętababa
mąż też nie lubi bałaganu i zawsze troche ogarnia ale wiecie jak sprzątają faceci- upycha po kątach i potem mam więcej roboty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże co to za desperat
z toba jeszcze siedzi przyślij swego mężusia do mnie zasługuje na trochę szczęścia od kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetka 75 C :)
PS. Tylko nie ścieraj kurzu z trawnika O kurczę nie mogę się przestać z tego śmiać :D przepraszam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia W kochająca mama
Padniętababa JEsteś pojebana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia W kochająca mama
ja bym coś zrobiła z dzieckiem tak nie może być pożyczyć ci śliski kocyk ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetka 75 C :)
Kasia W kochająca mama Idź się lecz idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Padniętababa
Kasia W- proszę Cię, odpuśc kobieto bo mnie takie żarty nie smieszą... Już miałam nadzieje że faktycznie wątek oparty na rozmowie a nie na docinkach i popisach gwary podwórkowej. Kurz z trawnika ściera mąż;) haha a właściwie odkurza;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyy
yyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Padniętababa
A wy dajecie rade wszystko jakoś ogarnąć i jeszcze mieć energie wieczorem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdffgr
Idź do psychologa, nie żartuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padnięta pewnie
jak idzie do sklepu np i zobaczy coś brudnego to odrazu szoruje zboczenie zawodowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Padniętababa
niech mnie któraś pocieszy ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×