Czy warto pchać się w ten biznes?

Mam 18 lat i jeszcze się uczę, więc normalna praca nie wchodzi w grę. Mój ojciec zarabia 2 tys miesięcznie, a mama w ogóle nie pracuje i ma gdzieś to, że na nic nam nie starcza (w domu jest nas czworo). Mam taką propozycję: kupuję 100 sztuk nowych markowych ubrań po 25 zł sztuka. Sprzedaję drożej na allegro. Jeżeli sztuka poszłaby chociaż po 35 zł to zarobiłabym szybko tysiąc złotych. Ludzie tak sprzedają i te ubrania idą nawet koło 80 zł za sztukę. Jednak muszę wziąć pożyczkę przez internet, bo nikt mi nie chce kasy pożyczyć. Czy warto?

A skąd kupisz te ubrania? Jak rozumiem chcesz to sprzedawać "na lewo" Spodziewaj się szybkiej kontroli ze skarbówki

a ja myslalem ze juma z niemiec juz umarla:O

Mam kontakty z hurtownikami. A co do skarbówki to znam osoby, które kilka lat tak handlują i nic im jeszcze nie zrobili. Więc to wcale nie takie pewne, że mnie od razu złapią.

Aha i jeśli byś kupiła po 25, a sprzedała po 35 to na 1 sztuce zarobisz 8, a nie 10, bo zapomniałaś o prowizjach. Prowizja za wystawienie przedmiotu za 25zł - 0,25 prowizja od sprzedaży za 35 - 1,75

kto kupuje ciuchy przez internet ? :O

Nawet troszke więcej, bo na odzież chyba jest 6%, a nie 5. Możesz spróbować, ale wydaje mi sie, że długo nie pociągniesz, bo sprzedaż 100 nowych rzeczy zainteresuje skarbówkę raczej. Co innego jak ktoś jakieś tam używane sprzedaje to jeszcze przejdzie.

jeszcze prowizje musisz zplacic tym zlodziejom z Allegro, pamietaj :o

Ale nie jest powiedziane, że na 1 sztuce zarobię 35 zł. Obserwuję allegro od paru lat i wiem, że ubrania tej marki schodzą nawet po 80 zł, a nawet więcej w zależności od rodzaju ciucha. Więc pewnie sprzedam po różnych cenach, bo zamierzam wystawiać licytacje. Handlowałam już na allegro, ale w małych ilościach, więc co nieco się znam:) Dużo ludzi kupuje przez internet.

Nie radze kol mame tak zlapali i placi50tys kary az