odpieluchowanie na spacerach, w jaki sposób?

Moje pytanie może jest dziwne, ale nie wiem co mam zrobić gdy moja córka chce skorzystać z nocnika na spacerze. Czy mam brać ze sobą nocnik i sadzać ją w miejscach publicznych?;/ No właśnie, dziwne to troszkę... Moja córka od dwóch dni woła regularnie na nocnik. Zupełnie porzuciła pieluszki, tzn nie zużywa ich. Założyłam jej wczoraj na spacer pieluchę, ale ona wołała kilka razy i nie chciała zrobić do pieluszki. Nie chcę jej tak trzymać w pieluszce skoro nie chce już się do nich załatwiać, ale też nie wszędzie jest dostęp do toalet;/ Jak sobie radzicie w tej sytuacji

wysadzamy w krzakach

Ja mam ten sam problem, zaczynam właśnie wychodzić z synem poza dom bez pieluchy i też boję się ewentualnych wpadek w miejscach, gdzie nie ma gdzie się załatwić. Generalnie bez pieluchy na razie wychodzę tylko w takie miejsca, gdzie jest jakaś możliwość załatwienia się - czyli gdzieś w plener, czy w miejsce, gdzie jest blisko dostępna toaleta. Nocnika rzecz jasna nie zabieram ze sobą, ale ja mam o tyle łatwiej, że to chłopak i nauczył się załatwiać na stojąco, do kibelka lub w krzaki. I dopóki dziecko nie wprawi się w tym załatwianiu i we wstrzymywaniu moczu na jakiś czas, trzeba kombinować, wysadzać w krzaki, na jakiś kibelek w sklepie czy u znajomych, albo ewentualnie mieć w torebce pieluchę i podkładać pieluchę jak dziecko zawoła siku, po czym jak się zalatwi, pieluchę wyjąć.

no właśnie nie jest to łatwe, tak się zastanawiałam żeby prać nocnik ze sobą i jakieś ciuchy na zmianę. Może wykorzystać fakt że zaczyna się ciepły sezon i przed jesienią nasze dzieci zdążą się wprawić. Ale chciałam usłyszeć jeszcze jak inne mamusie sobie poradziły.

Na moje to jedynie sikanie w krzaki lub kibelki dostępne poza domem, bo z nocnikiem to trochę dziwnie wyjechać w środku miasta.

jesteście na spacerze - widzicie akurat jakieś ustronne miejsce z kawałkiem trawki, żywopłotu, drzewem; pytacie dziecko - chcesz si na trawkę? dziecko mówi, że tak, wiec ściągacie spodnie i majtki dziecku i podnosicie je za nózki, tak, zeby się nie osikało. Jak mówi, że nie - to przy okazji nastepnego ustronnego miejsca powtarzacie procedurę. To wszystko

może to dziwne chodzić z nocnikiem, ale ja mam córeczkę, a ona jeszcze jest za malutka na sikanie kucając, więc chyba nie mam innego wyjścia;/

dzięki za odpowiedź, wiesz czasem ludzie się zastanawiają nad rzeczami które się wydają bardzo proste. Wszyscy moi znajomi mają chłopców i u nich nie ma tego problemu. No i ja to już nie pamiętam jak to bylo że mną:P

nie ma to jak widok dziecka sikającego pod zywoplotem albo w parku miedzy drzewami. Az flaki sie wywracaja na druga strone :O

moj tez juz od ponad tygodnia odpieluchowany, wychodze z nim na spacer i jak wola siku to idziemy podlac drzewko albo krzaki ;) na stojaco.. musze mu tylko podtrzymywac interes zeby sie nie obsikal.. poszlam za rada kolezanki, ktora mi powiedziala,ze albo odpieluchowuje wogole albo wcale (nie ma na raty- ze na spacer pielucha, na noc pielucha)... no i sie udalo :) a na wpadki mam wrazie W ubranko jeszcze jedno i widze, ze inne mamy tez maja :)

małe dzieci nie kucają- sikają na "wisząco" :D :P (to do osoby wyżej która mówi że dziecko nie podoła kucając) :)

wysikuje dziecko. Psy szczają gdzie popadnie po chodnikach po murach pooszczawane kola od samochodów na parkingach a niektorych wielce razi jak malutkie dziecko sika w krzakach na uboczu.

no właśnie dzięki za przypomnienie mi że dziewczynki siusiają "wisząc" ja kompletnie o tym zapomniałam więc się zastanawiałam co zrobić:P Dzięki za info, czasem warto podpytać się ludzi:)

a też mam córkę i rpzecież nie sika kucając o rany. Ściągasz majtki spodnie nisko i ty kucasz i podnosisz malą tak zeby pupe mialą w górze i sobie nie obcikala butów. Trzymasz pod kolanami. Rany kobietą jesteś i nie wiesz jak wysikac dziewczynkę? :-o

trzeba pamiętać. Nie w każdy dzień można wysikać dziewczynkę na dworze. Jak jest chłodniej - bo takie dni też bywają i wiosną i w lecie - załóżmy tylko 12-13 stopni i mocny zimny wiatr, to dziecko może złapać zapalenie pęcherza i raczej na dworze wysadzań nie wolno.