Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alllle

Jestem biedna, wstydzę się tego jak mieszkam...

Polecane posty

Gość Alllle

Strasznie wstydzę się swojego domu...miszkam sama, w maleńkim domku na peryferiach dużego miasta. Dosłownie 2 małe pokoiki, kuchnia i "łazienka"...dom jest z czerwonej cegły, nieotynkowany, okna stare, w mieszkaniu jest wilgoć, tykn odpada... Moja łazienka to umywalka i muszla klozetowa - nie mam wanny, muszę myć się w misce, nie ma ciepłej wody - grzeję w czajniku, nie ma centralnego ogrzewania - mam piec kaflowy w jednym pokoju.... ile mogłam, tyle zrobiłam, w zeszłym roku odłożyłam pieniądze na mały remont - kupiłam nowe gumolity, pomalowałam w jednym pokoju.... nie mam perspektyw na polepszenie mojej sytuacji... pracuję w sklepie, zarabiam 900 zł na rękę , nie starczy mi na wynajęcie mieszkania... nawet gdybym miała więcej kasy to i tak nie ma sensu za dużo inwestować w ten dom, on ma z 80 lat;/ żyję bardzo skromnie, ale nie mam z czego odłożyć ... pewnie napiszecie - a internet masz...tak, mam, bo kiedyś miałam prace dorywczą, do której potrzebowałam neta. Mam stary komputer, stary telewizor ale nawet nie wiem czy działa, a nawet jeśli działa i niedługo przestanie bo nie mam dekodera. Oczywiście jestem sama - nie w głowie mi szukanie faceta, przyjaciól też nie ma... nie mam właściwie żadnej rodziny. Czasem czuję że przegrałam życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaJestemTu
powiem Ci tak. Nie łam się. Ja odziedziczylam w spadku równie stary dom, z tym że większy. Tez wymaga remontu- dach, wilgoc. W prawdzie jest łazienka i centralne ogrzewanie. Ale wszystkie pieniadze, ktore zarabiam wkladam w dom. A mam 24 lata i chcialabym kupic sobie cos fajnego ale nie mogę. Niby kula u nogi, ale co mam zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alllle
mam prawie 26 lat...w tym domu mieszkam od 3 lat. uciekłam z domu rodzinnego gdzie były równie luksusowe warunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukaj lepszej pracy i staraj sie wynajac jakas kawalerke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro mieszkasz sama to
sprzedaj dom i kup sobie mieszkanie 2 pokojowe jakieś ładne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm.....hm....
Nie tylko Ty tak żyjesz. I nie widzę powodu do wstydu. Wstyd to jest wtedy jak ma się taki syf w mieszkaniu jaki pokazuja w perfekcyjnej pani domu. Fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alllle
tzn dom właściwie nie jest mój... 3 lata temu postanowiłam uciec od "rodziców" i zamiszkać sama...no ale nie było mnie stać na mieszkanie... w końcu przez znajomą trafiłam do faceta, który jest właścicielem tego domku - chyba mu w spadku ktoś z rodziny zapisał ale on tego nie chce... a że sprzedać było mu to ciężko bo ruina i do tego nieciekawa okolica, to zgodził się mi jakby wynająć ten dom... płacę mu 150 zł na miesiąc słuchajcie ja naprawdę nie mam z czego odłożyć.... nie mam jak szukać lepszej pracy...mieszkam daleko od centrum, do mojego sklepu mam 5 km, jeżdze rowerem... nie mam wykształcenia - zaczęłam studia dzienne, ale zrezygnowałam po niespełna roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50%hoho
moze jakbys sie wyprowadzila i chociaz pokoik wynajęła. Przynajmniej bylaby łazienka, ciepla woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e no dobrze nie jest ale
źle wcale, masz dom! nie musisz się tułać po wynajmie, powoli dorobisz się wszystkiego, na początku ciężko jak cholera ale już coś masz. dom i działkę, stary bo stary ale własny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz miec studiow zeby znalezc lepsza prace. mieszkasz w duzym miescie? jesli nie poszukaj w jakims sasiednim , wiekszym. napewno da sie znalezc cos za min 1200. 900zl to bardzo malo. probuj szukaj jesli chcesz cos zmienic w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alllle
ja niby dbam o porządek, ale nawet jak wysprzątam to i tak niewiele widać... wszystko jest stare, zniszczone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e no dobrze nie jest ale
a nie własny :( to może odkup od niego jakieś raty czy coś przez lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alllle
przeglądam ogłoszenia ale wierzcie że ciężko coś znaleźć. w sklepie gdzie pracuję mam niecałe 6 zł na godzine - ale jednak ma jakiś dochód, bez tego bym przecież nie wyżyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f56444444444444444mu pierdzimy
to nie jej dom czytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zodoco
A jakie województwo autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alllle
śląskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo jak sie patrzy
najpierw piszesz o remoncie, a pozniej ze wynajmujesz ten dom. od kiedy to wynajmujacy remontuje dom czy mieszkanie? to obowiazek wlasciciela... wszlekie remonty, malowania, wieksze naprawy. wiec nie wciskaj nam tu kitu. zyje w wynajmowanych mieszkaniach od kilku lat, wiec wiem jak wyglada sprawa wynajmu. nikt normalny nie wklada wlasnych pieniedzy w dom, ktorego nie jest wlascicielem, skoro wlasciciwie w kazdej chwili moze przestac w nim mieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 90na90
moze ci jakos pomoc ja tez ze slaskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alllle
" najpierw piszesz o remoncie, a pozniej ze wynajmujesz ten dom. od kiedy to wynajmujacy remontuje dom czy mieszkanie? to obowiazek wlasciciela... wszlekie remonty, malowania, wieksze naprawy. wiec nie wciskaj nam tu kitu. zyje w wynajmowanych mieszkaniach od kilku lat, wiec wiem jak wyglada sprawa wynajmu. nikt normalny nie wklada wlasnych pieniedzy w dom, ktorego nie jest wlascicielem, skoro wlasciciwie w kazdej chwili moze przestac w nim mieszkac."---wiesz co cały zeszłoroczy "remont" polegał na pomalowaniu pokoju, w którym ściany były już brunatne z brudu, położeniu wykładziny (gumolitu) w kuchni i jednym pokoju bo były szpary w deskach i myszy i robale chodziły i zalepiłam gipsem dziurę w ścianie bo grzyb ją zżera i tynk się sypał dosłownie, 2 razy na dzień musiałam zbierać sypiący się tynk... zrobiłąm to, bo chcę życ w choć odrobinę bardziej znośnych warunkach. Na właściciela nie mam co liczyć - jak sie wprowadzałam 3 lata temu to pomógł mi całą tą ruderę ogarnąć, wstawił szybę do jednego okna, które było folią zlepione, wstawił mi zamki w drzwi, naprawiał instaklację elektryczną bo kable były na wierzchu, dał mi swoja starą meblościankę... i powiedział wprost, że jak da radę to coś pomoże ale nie będzie walił kasy w ten dom, bo zwyczajnie mu szkoda... i nawet mu się nie dziwię, nie wiecie jak to wszystko wygląda, obraz nędzy i rozpaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alllle
instalację miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerrtrtrtrt
gościu ci wynajął dom za smieszna kasę 150 z :O żebyś się mogla wynieśc od rodzicow, bo tam jeszcze gorsze warunki, i narzekasz na forum bo ci źle? nie masz takich zlych warunkow, na wsi wielu ludzi wciąz tak zyje, wode biorą ze studni, myją sie w miskach. są tacy co mają 30 lat i meiszkają z rodzicami bo tez zarabiają tyle co ty i nie stac ich ani na dom, ani na wynajecie mieszkania, a ty mieszkasz sama placąc grosze za wynajem i jeszcze ci źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edcdedc
Zazdroszcze ci, przybajmniej masz dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forumowa Strażniczka Cnoty
nerrtrtrtrt>>> kurcze dzewczyna ma naprawdę ciężko, a ty ją jeszcze gnoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeg
Może znasz angielski? Moglabyś wtedy wziąć pracę za granicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asvadvvaamhj
tu raczej trzeba wspólczuć a nie zazdrościć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfr
najważniejsze że jesteś zdrowa więc myśl pozytywnie że coś się zmieni na lepsze a może znajdziesz fajnie płatną prace za niedługo ,mieszkasz sama też jest duży plus ,jesteś wolna przynajmmniej od ludzi na przykład teściów takich jak ja mam ,już tyle lat się psychcznie znęcają nade mną ,zapłaciłam za to zawałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×