królik mi zdechl czuje sie tak smutno

niby takie zwierzatko nie czlowiek ale sie przywiazalam nie wiem co sie stalo dostal jesc rano pic wracam z pracy nie rusza sie patrze zdechl... ;(((

pewnie to był samiec i ty jak zwykla baba go wykończyłaś

współczuję;/ wiem jak to jest jak człowiek się tak przyzwyczai dop takiego zwierzaczka

nie moge sobie znaleźć miejsca

:( ja przez tydzien szalalam... nie moglam sobie znalezc miejsca pozniej bylo coraz lepiej ale nawet teraz jak o tym mysle to strasznie mi zle... ale ten krolik byl jak moje dziecko dlatego tak przezywalam :( zreszta wszystkie moje zwierzeta traktuje jak dzieci :(

może miał zawał jakiś na pikawie albo się czegoś wypeniał. ale jak lubisz króliki to idż se kup nówke i będziesz se go mieć

Moj kot wpadł pod samochod 20 kwietnia a ja do tej pory nie potrafie sie otrzasnac, placze po nocach i nic mnie nie cieszy :(

Smutne. Ja już kilka zwierzatek pożegnałam. I zawsze było mi źle. I obiecywałam sobie, że juz nigdy nie bede mieć żadnego zwierzaka. Ale mój dom chyba juz przyciąga wszelakiej maści ssaki, a ostatnio nawet gady.