Słoiki!!! wystąp! przyznać się natychmiast!

:D:D:D

aaaa no wlasnie...cos ostatnio slyszalam ,ze słoik stał się symbolem Warzsawy hahaha....dobre:P Tam gdzie jest wielkie miasto, studenckie miasto to sa same "słoiki":P

- ah ha haa ha ! - SLOIK - to SYMBOL studenta w duzym miescie - studenta z wyciagnietymi jajami !

- ah ha haa ha ! - SLOIK - to SYMBOL studenta w duzym miescie - studenta z wyciagnietymi jajami ! -WORAMI PO NACIAGANIU ICH

zamiast mowic OBCIAGANY WORZE - mowimy SLOIKI - i wszyscy wiemy

niestety w Warszawie są całe dzielnice ludzi, którzy przyjechali tutaj w poszukiwaniu "lepszego życia" szukając pracy. W mojej firmie jest tylko 4 rodowitych Warszawiaków, reszta przyjezdni. Przykre to bardzo, bo zaniżają nam poziom płac godząc się na cokolwiek byleby tu być. A na weekend jadą do domu i wracają właśnie ze słoiczkami z żarciem, bo inaczej by tu nie przeżyli :(

sloiczki z zarciem - to brzmi dumnie !

wczoraj noc muzeow...nigdzie nie szlo sie dostac, kolejki po 400-700metrów... a pod kopernikiem zaparkowane auta - LLU, PO, BSA i inne ciekawe ... :O prawdziwi Warszawiacy nie mogą nic zwiedzić przez ten motłoch!! a motłoch nawet podatków tu nie płaci :O

jak sie przystosuja do zycia w LESIE- -to beda zarli gasienice na surowo- moja propozycja - na lato SLOIKI - gonia do lasu na robaki !

a co to znaczy rodowity warszawiak? potomek sloika z lat 70tych? moja babcia to rodowita warszawianka z dziada pradziada, tylko ze nawet ona juz tam nie mieszka od Powstania. warszawa to obecnie jeden wielki sloik i lac mi sie ze smiechu chce jak potomki chlopow malorolnych jada takich samych jak ich rodzice. dlatego lepiej od stolicy trzymac sie z dala i wpasc sobie tylko na kawke na nowy swiat raz na jakis czas

haaa ha ha- tanio i cieplo- tanie zarcie i hotel !

zielony -HOTEL- jest w lesie zielonym ...

...

troche wyobrazni panowie studenci

---- ?

kto to beznadziejne porównanie wymyślił? tvn podchwycil i poszlo ze na przyjezdnych nazywa sie sloikami. Czy takie nazywwanie drugij osoby ma sluzyc czemus dobremu? Bo chyba nie. Kiepski to zart.

sloiki -naciagacie na worki

...

czemu to ma sluzyc ? - nooo przyjezdrzaja sloiki i laduja sie wszedzie, - zabieraja miejsca pracy, szkoly,zuzywaja tlen - nie wydajac nic i zyjac za nic ! - pozostawiajac za soba tylko ... - zepsute powietrze !

podkarpacki słoik - też jestem z podkarpacia ale nie mieszkam w Warszawie....za to mam siostre w Wawie i nie przywozi z domu sloikow:P

Noxelia czemu to ma sluzyc ? - nooo przyjezdrzaja sloiki i laduja sie wszedzie, - zabieraja miejsca pracy, szkoly,zuzywaja tlen - nie wydajac nic i zyjac za nic ! - pozostawiajac za soba tylko ... - zepsute powietrze ! ja pierdole...co za podejscie do ludzi!!!!!

zyjacy - ZA FREE - to sloiki ...

od pamiętnego dnia 28.08.12 słoik mi się już tylko z jednym kojarzy :D

:P a ty noxelia nie jestes nawet z warszawy i tu nie mieszkasz, wiec sie nie odzywaj :P

A co macie do sloików. Sama wekuje dziecięciu wszystko co gotuję w domu. Ma jeść syfiaste żarcie w barach? Garnki mi sie w chałupie nie zmniejszyły jak wyjechał. Gotuję, wekuję. W dni kiedy ma zajęcia od rana do wieczora, jak znalazł, słoiczek, strogonova, hariry, zupki rybnej, kurczak w winie, bigosik od babci, do wyboru do koloru. Albo taki słoik miodu niechińskiego, kupiony na targu od pszczelarza, bezcenny. Buraczki z jabłkiem i imbirem, sałatka do obiadu jak marzenie. Oczywiście słoik to nie podstawa wyżywienia ale cenne uzupełnienie ubogiej studenckiej diety.

....

pytam tylko czy mam racje !- otulona_snem - nie dziala w niem.

a buraczki akurat niebo w gębie, sama wczoraj jadłam do obiadu. A ty co jadłeś na obiad precz?

" a co to znaczy rodowity warszawiak? potomek sloika z lat 70tych? moja babcia to rodowita warszawianka z dziada pradziada, tylko ze nawet ona juz tam nie mieszka od Powstania. warszawa to obecnie jeden wielki sloik i lac mi sie ze smiechu chce jak potomki chlopow malorolnych jada takich samych jak ich rodzice." no dokładnie, w każdym mieście jest ludność napływowa, jak moi dziadkowie przyjechali do gdańska za lepszym życiem i tu osiedli, to jestem takim jakby słoikiem czy też nie? :o nie wiem, jakoś w innych miastach nie mają problemu że ludzie z mniejszych miasteczek przyjeżdżają pracować do większych a potem wracają... tylko warszafiacy jak zwykle wyróżniać się muszą :o

wiochmeni - przyjechali z TORBAMI - odjedziecie z TORBAMI