Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama roczniaczkaa

Są tu mamy,ktore posłały ROCZNIAKA do żłobka??

Polecane posty

Gość mama roczniaczkaa

Zastanawiam się jak to jest?? Często choruje? Jak np. z rota itp??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama roczniaczkaa
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja - 11 msc dziecko
4 miesiace non stop chorobsko :o jedno się konczylo drugie zaczynalo :o po 4 miesiacach zniknely choroby ot tak i chodzi caly czas :) ps. Choroby = przeziebienia itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zlobek polecam bo to same plusy, moje dziecko szybko zaczelo byc samodzielne, mialo kontakt z dziecmi i urozmaicony czas, zabawy. ja bym jej tego w takim stopniu nie zapewnila. a choroby no coz, pierwszy rok czy to żlobek czy przedszkole zawsze jest masakra. moja byla w pierwszym roku 3 tyg w domu 1 tydzien w zlobku. po roku przestala chorowac zupełnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do rota, to wszedzie mozna to zlapac. moja np ze zlobka nic nie wyniosla takiego ale uaktywnila sie w niej jakas durna bakteria przez co wyladowalysmy w szpitalu (bakteria nie byla zwiazana z zarazeniem od innych dzieci). i ze szpitala wyszla i zaraz po tym dostala ospy i biegunki rotawirusowej. w zlobku nic takiego nie zlapala, ale wystarczylo kilka dni na oddziale zakaznym zeby wyszla z nowymi chorobami, wiec nie uchronisz. innym razem przyszlysmy do lekarza z przeziebieniem a w przychodni siedziala dziewczynka i wymiotowala do miski. po tygodniu moja znowu z rota. wszedzie to gnojstwo moznza zlapac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego wyzej
Moje dziecko ma 1,5 roku i nie lezy zasrane w żłobku bo korzysta z nocnika wlasnie dzięki paniom ze zlobka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka kokotka
Jesli mogę się odnieść - bo ja dziecka nie poslalam do zlobka i nie zrobie tego żadnemu, ale po 1: - jak to jest zasluga pań, że dziecko sra w nocnik - to nie cheal sie na placu zabaw ze dziecko juz na 1.5 roku nie ma pieluch bo to nie Twoja zasluga please. Irytuja mnie babki co gadaja jak to ich dziecko szybko nie nosi pueluch, i wszystko umie, a uczy go niania lub opiekunka w zlobku.. - hahahahaha, kuźwa te wasze roczniaki mają potrzebę socjalizacji z dzieći taaaaa bawią się, są samodzielne. A po choerę samodzielność rocznemu dziecku, wytlumaczy mi ktos? nie , nie mowie ze zlobek to zlo. ale mowcie normalnie - ide do pracy, dziecko do zlobka, albo nie chce mi sie z nim/nia siedziec w domu, a nie pierd oli cie ze ma tam super i uwielbia i w oogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehdhbd
A po to samodzielnosc roczniakowi aby nie wisialo non stop na matce,poza dzieckiem mam jeszcze swoje zycie,meczennico

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co sie dziwic takim
matkom co ich dzieci wisza na nich caly dzien, same nic zrobic nie moga a jka tlyko pojda do ubikacji to jest wielki ryk bo dziecko mamy nie widzi. ja oddalam swoja corke do prywatnego zlobka na dwa dni w tygodniu jak miala 13 miesiecy. Nie mieszkam w Polsce wiec nie moge porownac jak wygladaja zlobki w Polsce ale wydaje mi sie ze podobnie jak sie wybierze jakis sprawdzony. Corka w porownaniu z innymi dziecmi, ktore nie chodzily do zlobka byla bardzo samodzielna, Jadla sama zupki i kaszki jak miala ok 14 miesiecy. Do tego uczy sie jezyka i widze po niej teraz ze jest smiala i nie wstydzi sie nowych osob - a takim w zyciu bedzie latwiej i z tego sie ciesze. Nie chorowala w ogole - ale to pewnie przez to ze ja hartuje i daje witaminy z omega 3 takze w ogole nie bralam jeszcze nigdy zwolnienia na dziecko. Teraz ma 3 lata i 3 miesiaca i sama wstaje i robi sobie sniadania a mamusia moze troszke sie wyspac jak ma dzien wolny od pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja ja poslalam
9 miesięczne dziecko, na 5 godzin dziennie. Nie pracowałam. Siedziałam w domu. Ale położna mnie namówiła ze lepiej zeby dziecko szybciej zaczęło chodzić to dwa języki bedzie lapalo. Nie mieszkamy w Polsce. Teraz syn jest w przedszkolu i mówi w dwoch językach. Ja sie nie martwilam. Bo miałam dostęp do oglądania synka przez internet. I od czasu do czasu sobie lukalam na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja ja poslalam
Nie chorował wiecej niż dzieci koleżanek, często katar miał, ale nic powazniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego wyzej
Bez obaw ja się w piaskownicy osiedlowej nie chwale bo do takowej nie chodze :P mamy swoja w ogrodzie :P a to, że dziecko bez pieluchy zasluga moja i pan w żłobku bo jakbys nie wiedziala to dziecko nie jest w żłobku 24h 7 dni w tygodniu i nie zalatwia potrzeb fizjologicznych tylko w żłobku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaworowa wdowa
Ja też zamierzam posłać szybko do żłobka. A wcześniej po pół roku niania. Zamierzam jak najszybciej wrócić do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co sie dziwic takim
zazdroszcza ci i tyle. Moja corka tez szybko wyrosla z pieluch i jak komus mowilam od kiedy juz ich nie uzywamy to albo mi nie wierzyli albo z zazdroscia cos dogadywali. Ale ja sie tym nie przjmowalam. Pamietam jak ludzie pisali ze jestem nienormalna bo 7 miesieczne dziecko sadzam na nocnik. Tylko ze mam teraz kilka znajomych, ktorych 3 latki nadal w pieluchach biegaja bo jak zdejma to co chwila sikaja po katach a moja jak miala 16 miesiecy to po domu juz chodizla w majteczkach.I smieszy mnie teraz te ich teorie ze dziecko nie jest gotowe i ze takiego maluszka sie nie da nauczyc siusiach do nocnika. Trzeba troszke wysilku ale jak sie matce nie chce to jasne ze lepiej zalozyc pieluche i powiedziec ze jej dziecko jeszcze nie gotowe (a czesto nawet nie sprobuja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja starsza córka poszła do żłobka ( prywatnego) jak miałam rok. Nie było z nią żadnych problemów. Na począku trochę marudziła, ale po prostu dawałam jej buziaka i wychodziłam. Później jak już się zaprzyjaźiła ze wszystkimi to nie chciała do domu wracać. Chora była raz i to w zasadzie przeziębienie. Od zawsze podaję jej tran codziennie i spacery niezależnie od pogody codziennie i to chyba złoty środek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego wyzej
Hehe no ta Pani wyzej ewidentnie ma jakis kompleks :-P i już wiemy co ja w osiedlowej piaskownicy drazni :-P. Moje dziecko duzo zawdziecza zlobkowi i absolutnie nie kryje tego, że np fakt, iż wczesnie zaczela sama jesc ( widelcem i lyzka ) to zasluga zlobka, bo ja na to nie wpadlam po prostu :-P na nocnik siadala też w wieku 8 miesiecy i jak widzialam że panuje nad siusiuaniem tak poprosilam Panie w żłobku żeby pomogly mi wyeliminowac pieluchy. W weekend zaczelam walczyc ja a Panie podjely walke w tygodniu :) w nosie mam co kto mowi i mysli :P ja widze, że zlobek mojej corce sluzy i że ja cieszy! A do pracy wrocilam bo chcialam i wlasnie dlatego, że jestem przekonana, że zlobek to przewaga plusow nad minusami :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllijanka
ale niektore z was pieprza glupoty. Moje dziecko nauczylo sie wszystkiego dzieki mnie,a nie od jakis obcych ludzi.Po to urodzilam dziecko,by je wychowac,nauczyc dobrychmanier,po to by czulo ze ma mame. Do przedszkola poszlo w wieku 3 lat i nie mialam z nim zadnego problemu. Nie boi sie ludzi,w wieku 1,5 roku robilojuznanocnik,przed roczkiem jadlo samodzielnie. Tylko ze ja dziecku zapewnialam atrakcje jak ze mna bylo w domu.nie siedzielismy i niegapilismysie w tv. Chodzilismy nabasen,jezdzilismy rowerem,spotykalismy sie ze znajomymi,chodzilismyna kolko muzyczna itditp. Nie wyobrazam sobie wyrzucic dziecka do zlobka i siedziec z p.i.z.d.a w domu dla mnie to szmata,nie matka ktora tak robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhdnbd
A mozecie pieprzyc co chcecie,ja wysylam dziecko od roku do zlobka i wracam do pracy ktora lubie,nie po to rodzilam dziecko qby rezygnowac z siebie i poswiecac mu 24 h/dobe,jest czescia mojego zycia a nie jego sensem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do llllijanka
do llllijanka - a twoj stary pewnie zapierdalal na was? co za naiwniak, haha, co za osiol :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfredoooo..
ja sie powoli zacyznam wstydzic mojej zony - tylko dziecko, bez pracy, jedyny temat dziecko, kasy nie zarobi, na wakacje tylko w polske, bo ona wszystko musi sama, bezsensu, wstyd sie przed znajomymi przyznac ze w domu siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama roczniaczkaa
Dlaczego schodzicie na inny temat... :/ Co z was za matki pisząc tyle wylgaryzmów.... Ja tu pytam o żlobek o choroby....a nie ktora lepsza czy gorsza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×