Kontakt z dzieckiem oddanym do adopcji

Jak mialam niecale 16lat zaszlam w ciaze i jak urodzilam to oddalam syna do rodziny zastepczej. Potem ta rodzina go adoptowala. I chciala bym nawiazac jakis kontakt z nim. Nie chce byscie mnie ocenialy. Akurat wtedy mialam ciezka sytuacje sama mialam isc do domu dziecka bo po smierci mamy nikt z rodziny mnie nie chcial i poprostu by nie musial mieszkac w domu dziecka oddalam go. Sa szanse bym go odnalazla?

ale po co chcesz utrzymywac z nim kontakt? mieszac mu w zyciu? nawet gdy ma swiadomosc, ze jest adoptowany moze nie chciec utrzymywac z toba kontaktu poza tym jestes gotowa na to by odpowiedziec na jego pytania? nawet jezeli teraz jest za maly by pytac, kiedys to zrobi

Nie wchodz z butami w życie dziecka! Skoro oddałaś do adopcji to daj sobie już spokój.Będąc na miejscu dziecka nie chciałbym mieć z tobą nic wspolnego.Nie tam matka ktora urodzi,ale ta ktora wychowa!

Co do oceniania to wbrew pozorom dobrze zrobiłaś, skoro sama nie miałaś dachu nad głową to tym bardziej byś go dzicku nie dała, urodziłaś je więc wybrałaś najlepsze rozwiązanie, zamordowanie go poprzez zborcje nie byłoby rozwiązaniem. Co do nawiązania kontaktu, ile ono ma lat? Jeśli jest ono już starsze "rozumne" to...nie rób mu mętlika w głowie