Jak dyplomatycznie odmówić teściowej jadania u niej?

Mam taki problem z teściową, że bez jedzenia nie ma odwiedzin. Ja jem mało mięsa, nie solę (z przyczyn zdrowotnych), dużo warzyw, itp. Teściowa gtuje inaczej, zawsze mięso, przesolone, niesmaczne i niezdrowe. To nie tak, że nie jestem wdzięczna i stwarzam sobie problemy. Nie chcę obrazić teściowej i mówić wprost, że gotuje okropnie, bo nie chce jej obrazać, a ona ma zwyczaj wciskania w każdego jedzenia. Np. z mięsem, nie lubię i jem rzadko, a teściowa zawsze marudzi, że jak to nie jem, mięso jest zdrowe, że pewnie mi nie smakuje i obraża się. Wszelkie moje tłumaczenia, że po prostu nie lubię mięsa, nie trafiają do niej. Chcę jej dać to do zrozumienia grzecznie, a jest to uparta kobieta i z tego powodu mam problem:)

Jak widać są tylko dwie opcje : 1-dyplomatycznie będziesz jadać co ci da, 2. powiesz jej prosto z mostu skoro nie rozumie normalnych odpowiedzi. No trzecia opcja jest też -nie odwiedzasz jej.

Powiedz, że robiłaś badania na nietolerancję pokarmową (to nie to samo co alergia) i nie możesz tego czy tamtego:P

arabesque, dobry pomysl:) ale nie mozna chyba miec nietolerancji na wszystko:D

Nie odwiedzam jej z przyjemnosci, tylko z musu. Jak jest wiecej gosci, to jak ja czegos nie chce zjesc, to ona sie obraza, bo wg niej to wyglada tak, jakby bylo nie dobre i mi nie smakowalo. Przez co inni goscie beda myslec, ze jest zla kucharka. Zeby nie bylo tak, ze ona chce mi dogodzic, a ja mam problem:D

ngkjfghbe

mam podobny problem, moja teściowa okropnie gotuje, niezdrowo, poza tym ma kota i pełno wszedzie jego kłaków, nawet na talerzach :(