Ciąża, zdrada męża, aborcja i rozpoczęcie nowego życia

Co innego zdrada meza a co innego dziecko. Ja tez gdy bylam na poczatku ciazy sama nie wiedzialam czy sie ciesze czy smuce, teraz corka ma roczek I nie wyobrazam sobie zycia bez niej. Z mezem mozesz sie rozwiesc, ale dziecko jest tez twoje. Najprawdopodobniej kiedys w przyszlosci bezdziesz zalowac, jesli je teraz usuniesz. Ja nigdy za dziecmi nie przepadalam, byly mi obojetne, nawet mnie denerwowaly, ale swoje kocham sie ponad wszystko I nawet nie masz pojecia jak dziecko zmienia czlowieka na plus. Zastanow sie dobrze zanim podejmiesz decyzje.

ja to chyba 8 czy 9 tydzien. Wtedy sie dowiedzialam. Wszystko gladko poszlo bo mam fajego rodzinnego jak mi to oznajmil i zobaczyl moja mine smial sie przez 15 min ;) zreszta ja jestem jego stala klientka poniewaz mam jz w zyciu takie nieszczescie ze wszystkie choroby sie do mnie czepiaja. Dwa lata temu kierowal mnie do szpitala na onkologie.

mrsBlack u mnie to 5 tc i chcialabym jak najszybciej podjąć decyzję o aborcji .Niestety waham sie a wszystko dlatego, że kocham męża i czuję , że wariuję pomału . Do 12 tc wykonują aborcję farmakologiczną ?

Kochana ! Na pewno spotkało Cię wiele przykrości i jesteś w trudnej sytuacji. Może spróbuj wybaczyć mężowi, odnowić zaufanie, może jego żal jest szczery ? O małżeństwo się walczy i to obie strony. Co do Twojego Dzieciątka, to jest nowe życia a ty jego Matką, nie zabijaj go. Będziesz żałować do końca życia, nie słuchaj takich "koleżanek". Na pewno dziecko wniesie wiele szczęścia i miłości. nie podejmuj takiej decyzji. Aborcja to morderstwo, pamiętaj o tym. . .

aborcja to morderstwo - oh god, mowilam ze tutaj nie znajdziesz odp na pytanie. kazdy kaze urodzic ale jak braknie kasy to nikt nie pomoze ;p

Kochana ! Zauważ, że kobiety które doradzają aborcję najcześciej mają ją za sobą. Dlaczego to robią ? Bo czują cały czas wyrzuty sumienia są zgorzkniałe i za wszelka cenę chcą namówić inne kobiety zeby to zrobiły ,żeby same siebie usprawiedliwić, taki mechanizm. Człowiek jest człowiekiem od chwili poczęcia, nie staje się nagle cudownie człowiekiem w którymś tam tygodniu. Poza tym :Po aborcji rośnie też o 30 proc. ryzyko zachorowania na raka piersi, Generalnie stwierdzono, że kobiety po aborcji mają o wiele więcej kłopotów zdrowotnych niż te, które tego nie doświadczyły. Znacznie częściej odwiedzają lekarzy, np. cztery razy częściej wymagają interwencji ginekologicznych. Częściej chorują też na anoreksję, bulimię lub astmę, a nierzadko doświadczają także silnych bólów brzucha, piersi i miednicy - bez żadnych zewnętrznych przyczyn. Kobiety po aborcji pięć razy częściej uzależniają się od alkoholu niż kobiety, które tego nie przeżyły. Speckhard i Rue w swojej pracy twierdzą, że aż 81 proc. kobiet po aborcji ma kompleks niższości; Reardon dowodzi z kolei, że 75 proc. nie wierzy we własne siły.( czyli deprecha niekończąca się). A tu filmik http://www.youtube.com/results?search_query=october+baby+ca%C5%82y+film+pl&oq=october+baby&gs_l=youtube.1.2.0l8j0i10j0.614.7380.0.10955.12.7.0.0.0.0.2122.6691.3-2j0j2j0j1j1j1.7.0...0.0...1ac.1.11.youtube.k_Rs2Bug1Kw

biedne malenstwo....byc moze zaplaci za bledy swoich rodzicow! smutne...nigdy bym ciazy nie usunela,przez mysl by mi to nie przeszło.

Aborcji nie rob.....sama wychowaj dziecko....to niewinna niczemu istota.....mezowi kopnij do dupy....i sprobuj na nowo rozpoczac zycie......mnie kiedys zdradzila zona....rozeszlismy sie.....teraz mam cudowna narzeczona i 2 miesiecznego syna....los czasem daje ta druga szanse.......pamietaj,to dziecko co nosisz w sobie to twoj najwiekszy skarb......

dobra rada -ale bullshit :d dam Ci dobra rade, ja doradzam zey zrobila to co dla niej jest najlepsze i nie sluchala Twoich rad- zabobonow, bo Ty za nia zycia nie przezyjesz. Nikt od aborcji nie dostaje raka piersi, co ma piernik do wiatraka? Kto stwierdzil ze tak jest, mozesz podac zrodlo? Bo w szkole sie uczylam od profesjonalnej osoby ze nie stwierdzono naukowo takich objawow u kobiet po aborcji. I to jest racja - takich nie ma. Zostaly wykreowane w krajach katolickich by kobiety wierzyly ze nie maja innego wyboru. Nie mam poczucia nizszosci, wrecz przeciwnie. Czuje sie sila, ale to tylko dlatego ze wiem na czym stoje i wiem po co idenie dlatego ze mialam aborcje lub nie mialam. Nie rozsmieszaj nas i nie osmieszaj siebie kobieto

Jestem facetem i mam troche za kolnierzem. Powiem Tak....ze zdradzil tzn 1- ....ze jest mlody i glupi 2- ze sie przyznal ...tzn ze jest mlody i glupi. 3- ale ze zaluje... to juz nie jest mlody i glupi. Ty z koleii 1-ze go wywalilas z domu tzn... ze nie jestes taka glupia 2-ze sie zastanawiasz nad aborcja tzn ....ze jestes mloda i glupia i zycia nie znasz i teraz nr X --wyglada na to ze sie jeszcze kochacie .Wybacz chlopu durnemu ....Poczekaj jeszcze chwile ...ponos brzuch ....przyjdzie jak pies i tak juz do konca swoich dni bedzie ci nozki lizal....pokorny i szczesliwy......Tego ci zycze bys stala sie madra kobieta... widzaca wszystko a nie to co jest tylko dzisaj...

a z wypracowan na polskim to ile wy ludzie dostawaliscie? i dlaczego jedna i ta sama osoba pisze pod dwoma nickami? (trudno tego nie zauwazyc)

7y7y akurat mój mąż do najmłodszych nie należy -ma 34 lata a to , że sie przyznal to nie miał wyjścia bo ja zaczęłam podejrzewać . Ale tu nie o to chodzi . mrsBlack też nie wierzę w te problemy zdrowotne po dokonanej aborcji . Tutaj bardziej martwię sie o psychikę .

Kochana, ja tez sie zastanawiałam nad aborcja, mimo ze miałam i mam kochającego partnera, ale ja po prostu nie przepadałam za dziećmi. Urodziłam-kocham mojego syna najbardziej na świecie-i tu pewnie dużo osób nie zrozumie, ale zaluje, ze nie zdecydowałam się na aborcję. Całe, ale te MOJE kochane życie sie zmieniło, z 99% rzeczy musiałam zrezygnować. I z tym nie mogę się pogodzić. A co do zmiany figury po ciąży, ja ani nikt inny ich nie widzi...

Ja pisze tylko pod jednym nickiem. Pewnie, że dziecko to też wyrzeczenie ale najczęściej z własnego egoizmu a to czasem boli ale dziecko to jest również dar,. Myślę, że życie nie polega na pójściu na łatwiznę, takie wybory są bardzo ważne, mówią o tym kim jesteśmy. Co powie o Tobie decyzja usunięcia dziecka i odsunięcia się od męża ? Nie uciekaj od życia, nie zabijaj, walcz, próbuj, przebaczaj, kochaj. . . I nie żyj tak żeby być martwym za życia, żeby Twoje decyzje zniszczyły Ci życie. Wierzę w Twoją odwagę, mądrość i w Twoje dobre serce i przede wszystkim w Twoją dobroć. Choć tak wielu nadaje jej różne imiona. . .

Skutki fizyczne aborcji: Infekcja narządu rodnego, która może się rozszerzyć na narządy miednicy lub całą jamę brzuszną, jest najczęstszym powikłaniem związanym z chirurgicznym przerywaniem ciąży (49 proc. przypadków). „Zdarza się, że infekcja przebiega w sposób dyskretny aż do chwili, kiedy dochodzi do powikłania w postaci wstrząsu septycznego, który nie leczony doprowadza do zespołu wykrzepiania ogólnego (). Brak specjalistycznego leczenia kończy się w takich wypadkach śmiercią kobiety (Sikorski, Baszak). Krwotok wiąże się z rozdarciem macicy lub szyjki macicy albo z zakażeniem spowodowanym rozwojem drobnoustrojów w niedokładnie oczyszczonej jamie macicy. Jeśli krwotok występuje na zewnątrz dróg rodnych, kobieta zwykle szuka pomocy lekarskiej, lecz jeśli krew wypływa do jamy brzusznej, może dojść do uszkodzenia narządów wewnętrznych, zapalenia otrzewnej, wstrząsu krwotocznego. Niepłodność „Przeniesienie mikroorganizmów z szyjki macicy do jajowodów i jamy macicy może spowodować zapalenie narządów miednicy małej, niepłodność, przewlekłe bóle brzucha i zwiększenie ryzyka ciąży pozamacicznej wskutek częściowego zarośnięcia jajowodu (). Całkowite zarośnięcie jajowodu prowadzi do niepłodności: nie może dojść do połączenia się plemnika z komórką jajową (Chazan). Poronienia „Odsetek samoistnych poronień u kobiet, u których doszło po aborcji do powikłań zapalnych wzrasta nawet do 22 proc. (Chazan). Przedwczesne porody na skutek niedomagania szyjki macicy, osłabionej podczas szybkiego siłowego, rozrywającego mięśnie rozciągania w czasie zabiegu aborcyjnego. Rak piersi „Badania przeprowadzone w USA w 1994 roku wykazały, że ryzyko raka piersi u kobiet, które były w ciąży i dokonały aborcji jest o 50 proc. wyższe w porównaniu z kobietami, u których ciąża zakończyła się w inny sposób (Chazan). U kobiet, które przeszły aborcję, częściej występują nawracające stany zapalne dróg rodnych, zaburzenia miesiączkowania z brakiem owulacji, a podczas następnych ciąż częściej stwierdza się łożysko przodujące, przyrośnięte. Cytaty za: prof. Radzisław Sikorski, dr Ewa Baszak, Medyczne skutki aborcji, „Służba Życiu V/2000 prof. Bogdan Chazan, Aborcja i zdrowie kobiety, „Służba Życiu V/2000

sparwa meża to jedno ale czemu myslisz o aborcji?przeciez to tez twoje dziecko?naprawde az tak wielkie ma znaczenie kto jest ojcem?

Skutki psychiczne aborcji: 100 proc. badanych kobiet doświadcza smutku, poczucia straty, 92 proc. ma poczucie winy, 85 proc. zaskoczyła intensywność negatywnych emocji związanych przebytą aborcją, 81 proc. czuje się skrzywdzone, 81 proc. myśli wciąż o zabitym dziecku, 73 proc. cierpiało na depresję, 73 proc. czuje się nieswojo w obecności dzieci, 69 proc. czuje niechęć do współżycia seksualnego, 65 proc. miało tendencje samobójcze, 61 proc. zaczęło nadużywać alkoholu, 23 proc. podjęło próby samobójcze. (wg badań opublikowanych przez dr Speckhardt na Uniwersytecie Minnesota w 1985 r.)

Autorko,nigdy nie mialam aborcji ale nie jestem jej przeciwniczka.w twojej sytuacji sama nie wiesz czego chcesz.Kochasz meza, z drugiej strony chcesz zakonczyc zwiazek jednak nie jestes pewna czy jestes na to gotowa.Niech aborcja nie bedzie zemsta na mezu,bo najbardziej ty nedziesz tego zalowala potem.Dlatego radze uporzadkowac mysli.Wez dzien wolnego udaj sie np do lasu zebys mogla spokojnie przemyslec czego naprawde chcesz.Czy naprawde chcesz odejsc od meza,czy go tylko postraszyc.Czy naprawde nie chcesz tej ciazy,czy to na zasadzie "ja ci pokaze dziadu jak zrujnowales nasze wspolne zycie" pomysl zanim podejmiesz ostateczne kroki.Jesli zdecydujesz odejsc od meza i usunac-jestem z toba.Jesli zdecydujesz wrocic do meza i urodzic,bede za was trzymac kciuki :-)

Z jakiego durnego pisma dla przyglupich katoli wzięłaś te pseudonaukowe publikacje pseudonaukowców ? Skąd się biorą takie tępaki ?

kochanka Franka Od kilku dni mam wolne i nic innego nie robię tylko myślę nad tym wszystkim. Mąz również nie ułatwia mi sprawy bo od kiedy nie pojawiam się w pracy to On wielce zmartwiony i nie daje mi spokoju . A wiadomo, że teraz ostatnią rzeczą , którą potrzebuję to rozmowa z nim . Nie dzisiaj... jeszcze szarpią mną emocje i złość za mnie przemawia . Nie jest tak , że aborcja będzie zemstą na mężu a tylko pozwoli zacząć żyć od nowa bez męża i dziecka . Gdyby nie zdrada to nawet nie pomyślałabym o aborcji bo przecież nawet się nie zabezpieczaliśmy ..

zdradzil raz, zdradzi nastepny, tylko bedzie sie duzo lepiej kryl, bo wie, czym grozi wpadka. potem mezczyzni smieja sie we wlasnym gronie, ze zonka naiwna uwierzuyla we wszystko. co do dziecka- rob tak, zeby tobie bylo wygodnie. nie masz obowiazku go rodzic jesli nie czujesz sie gotowa. ja bym na twoim miejscu po prostu wyjechala do UK, a co potem-zobaczy sie, tu i tak nie ma przyszlosci.

Ty sie decyduj jak najszybciej bo jak mąż się zacznie domyslać to będzie nieciekawie

ja swojego męża przyłapalam na zdradzie (rozmowy z eks kochanką /dziewczyną, która ciągle mu proponowala seks, na pewno też sie z jakaś spotkal na jakies piwo badź kawe, mi mowił, ze ma spotkanie z klientem z pracy) Porozmawialiśmy szczerze, przeprosil, otwarł się, ujęła mnie jego szczerość. I za jakieś około 2 lata tak od niechcenia, jakiś impuls nie wiem - weszłam na jego komputer .... i to samo, nawet jedna z tych samych koleżanek, też pisanie o seksie, jakby to ona chciala, żeby on ją posuwał na jej stole w kuchni itp. I co ? i efekt taki, ze mam 32 lata i 7 lat stracilam na zakłamanego skurwysyna. Teraz ścierwo fałszywe lata za mna, błaga, podlizuje sie, co chwila prezenty kupuje. A ja po prostu wiem, że to słaby czlowiek, ktory chyba juz sam sobie nie wierzy. Porażka.

i wychowaj,jak masz dobrą koleżankę,może pomoże. Mało ludzi tak robi :D Na pewno bym nie usunęła :(

Dzieciątko nic nie jest winne, nie usuwaj ! Facet to facet, skoro nie zaufasz, to kopnij w dupę, a dzieciątko nie jest niczemu winne, poza tym jest częścią Ciebie ! Nie tylko jego ... NIE MOŻESZ GO USUNĄĆ !

dobra rada przyjmij ode mnie dobrą radę i spadaj z tymi bzdurami ! Jeszcze autorka zacznie wierzyc w te twoje wypociny

dzieciatko cud bleble nie decydujcie za nikgo i nie broncie tak zarliwie dzieciatka .... wszelacy mordercy i gwałciciele tez byli dzieciątkami ... kurwa jaka kobiety maja obsesje na punkcie bobaska to chore Nie jestem zwolenniczka ani propagatorka aborcji, ale kurwa mac dajcie kobiecie podjac decyzje dla NIEJ SAMEJ, a nie dla dzieciatka. Autorko, jako samotna matka bedziesz miała duzo MNIEJSZE szanse na ulozenie sobie zycia z jakims facetem, znam kilka samotnych matek, zmeczone, sfrustrowane i rzadko kiedy szczesliwe. To kochane dzieciatko nie bedzie twoja wlasnoscia, czas zleci i zostaniesz sama jak palec a dzieciatko pojdzie w swiat. Nie sluchaj tym zidiociałych kretynek dla ktorych fasolcia dzieciatko cudenko to jedyne pragnienie w zyciu

podbijam

w 12 tc to dziecko ma już głowę, rączki i nóżki i kilka cm (5-6) od głowy do pupy

do tegotampopaxa zgadzam się z Tobą ! Nie ma co autorka patrzec na to dziecko jak na rożowego bobaska ale bardziej na to jakie może miec zycie utrudnione jako samotna matka