Ciąża, zdrada męża, aborcja i rozpoczęcie nowego życia

Nie wiem, jak można namawiać kogoś do niszczenia sobie życia i odbierania życia własnemu dziecku. Maż juz wystarczająco wywrócił twoje życie. Aborcja tylko pogłębi tę ruinę. Ze zla, ktorym jest aborcja, nic dobrego nie wyjdzie. Życie nie będzie lepsze, chociaż moze sie wydawać łatwiejsze. Dziecko to dar, ktory sami powolujemy na ten świat. Dlaczego niektórzy chcą ten dar zabić? Moze to jest najłatwiejsze wyjscie, ale skąd wiadomo, ze najlepsze? Kto moze dac gwarancje, ze po aborcji życie ułoży sie dobrze? A jak sie nie ułoży? Zostaje wtedy nie tylko żal, ale też zniszczone życie i balagan, z którym moze być ciężko sobie poradzić. Lepiej podjąć trud, wyzwanie, ktore niesie życie i mieć poczucie, ze jestem silna osoba, która nie ucieka przed trudnościami niż iść na łatwiznę i czuć sie tchórzem. Czy wybaczyć mężowi, to inna kwestia. Jestem zdania, ze jesli jest miłość, to warto o nia walczyć. Ale tu dużo zależy od podstawy męża. Może warto dac sobie troche czasu. Teraz decyzja podjęta by była pod presją, a to nie jest dobry doradca.

Autorko w którym jestes tygodniu ? Nie ma na co czekac pakuj sie i jedz do anglii siedząc i mysląc zwariujesz tylko

Autorko w którym jestes tygodniu ? Nie ma na co czekac pakuj sie i jedz do anglii siedząc i mysląc zwariujesz tylko

ludzie opanujcie się!!!! Jak można doradzać i namawiać kogoś na ZABICIE swojego dziecka, SWOJEGO !!!! Co za debilny świat, takie sytuacje powinny być karane , bo to podżeganie do morderstwa i obojętnie jak będziecie to tłumaczyć i nazywać fakt jest faktem, to ZABÓJSTWO!!!! Jak ma być lepiej w świecie skoro matka zabija swoje dziecko!!! Jak oczekiwać , że coś się zmieni na lepsze. Cała Polska żyła sprawą zabójstwa małej MADZI- co za hipokryzja, bo takich pseudo "MAMUSIEK" jest tysiące.Co to za różnica czy dziecko ma dzień, tydzień, pół roku czy 4 lata. Życie zaczyna się w chwili poczęcia i żadne głupie tłumaczenie tego nie zmieni bo to fakt. AUTORKO nie dołączaj do DZIECIOBÓJCZYŃ bo będziesz miała wyrzuty do końca życia!!! A Ci co doradzają aborcję , to tak jak już ktoś wyżej pisał, chcą poczuć się lepiej jak usłyszą że nie tylko one dokonały zabójstwa, myślą że będzie im lżej ale tak naprawdę nigdy lżej nie będzie. Zawsze , do końca życia będzie to ogromny ciężar na ich sumieniu!!! Piszę do Ciebie jako kobieta, 31 letnia, matka 3 latka który jest całym moim światem. Jak zaszłam w ciążę byłam załamana, przechodziłam mega kryzys z mężem, miałam różne myśli.Myślę że na początku tez hormony żądzą nami i nie wiemy do końca co się z nami dzieje. Oswoiłam myśli o dziecku i w 3cim miesiącu żałowałam że kiedykolwiek wątpiłam w to czy dobrze , że jestem w ciąży. Kryzys minął, urodziłam cudowne dziecko, mąż oszalał na jego punkcie i wiem że każde życie jest CUDEM, którego nikt nie ma prawa ZABIJAĆ!!!! Jesteś MAtką NIE ZABIJAJ swojego DZIECKA!!!!!PROSZĘ!!!!!

monster mama jestem w 5 tyg .Powtórze znów beta i muszą juz zdecydować bo nie chce w razie czego usuwać zabiegowo

Daj sobie szanse na szczęście. Piszesz, że przed zdrada nie zabezpieczaliście się. Czyli byłaś gotowa i chciałaś dziecka. Wiec istnieje duże prawdopodobieństwo, że będziesz żałować decyzji o aborcji. Ja mając 17 lat rozważałam aborcje, i na szczęście podjęłam decyzje o urodzeniu dziecka. Teraz córka ma 12 lat, kocham ją ale z jej ojcem rozstałam się 11 lat temu. Wiem, że to inna sytuacja. Tylko chcę Ci pokazać, że można wychowywać dziecko bez biologicznego ojca i być szczęśliwym, kochać dziecko. Inna sprawą jest to, że były maż jest ojcem i może powinien wiedzieć o ciąży? A jeżeli go kochasz to może spróbujcie znowu być razem. Wydaje mi się, że dostał taką nauczkę, że nie zechce powtórzyć zdrad.

Wycisz się, nie masz wiele czasu. Czy nie lepiej byłoby się póki co trzymać pracy w PL? Bo gdybyś a Anglii nie znalazła, to co zrobisz? Zwłaszcza jeżeli zechcesz urodzić dziecko, to Twoja syt. powinna być w miarę stabilna, szczególnie jeśli nie będziesz chciała alimentów i kontaktów z ex. Różne opinie i porady tu padały, ale to dziecko może dać Ci szczęście. Jeśli zwiążesz się z porządnym facetem, to i tak będziesz miała obawy czy nie zrobi tego co mąż, ludzie zdradzenie tak często mają. Co do faceta, to sama piszesz, że nie wyobrażasz sobie bliskości z nim po tym co zrobił. Będziesz ciągle żyła w niepewności, ciągle będziesz sobie przypominała, nie namawiam do powrotu, Ty i Twoja uczucia są tu ważne, a nie mąż, który prosi, przylizuje się itp.

do tegotam przykre to jak Cie mąż potraktowal i własnie dlatego nie jestem w stanie mu zaufać .Nie chcę obudzić sie w wieku 35+ porzucona i znudzona przez czlowieka , któremu dałam drugą szansę ! Nie mam pewności czy podzielę Twój los ale wlasnie tej niepewności się boją i wole nie ryzykować

Zdrady mezowi nie umiesz wybaczyc (przynajmniej teraz), a sobie aborcje wybaczysz? A czy on by Ci ja wybaczyl? To takze jego dziecko... Moze bylby swietnym samotnym ojcem? Gdyby on byl w ciazy i usunal Twoje dziecko? A jesli zdrade kiedys jednak wybaczysz? Moze pozwolisz mu wrocic, nawet po latach... Dziecku szansy na zycie nie zwrocisz. Stan przed lustrem i zapytaj sama siebie - CHCESZ usunac ciaze? Nie odpowiadaj "MUSZE", nic nie musisz, zrob to tylko, jesli tego CHCESZ.

door Uważam, że ojciec jest ojcu nie równy i nie sądzę , że mąż musi dowiedzieć się o ciąży jeśli zdecydują się ją przerwać . Zresztą spłodził to dziecko w czasie kiedy zabawiał się z inną więc o czym my tu piszemy . Wiem też , że jak urodzę i mu powiem to nie pozwoli mi żyć swobodnie z dzieckiem w UK bez swojej ingerencji . Więc jak mam wybór ? Może czarno widze w tej chwili ale dla mnie to będzie juz nie życie

Z tego co piszesz, to wynika, ze chcesz zrobic aborcje tylko dlatego ze boisz sie zostac samotna matka. To w sumie tak samo jakbys usunela ciaze jakbys owdowiala....

Spróbujcie znowu być razem - pierdolenie o szopenie. Może autorka ma mu jeszcze obiadek na stole stawiać i brudne gacie prać, a on za jakiś czas znowu puknie jakąś laskę na boku? Autorko, kopnij cwela w dupę. Niech się buja na drzewie. A co do dziecka to nie wiem. Jest wiele innych rozwiązań niż aborcja, np. oddanie do adopcji. Tylko uważaj by mąż srąż się nie dowiedział bo wtedy na siłę wlezie ci do domu i za nic się od niego nie uwolnisz.

Ty jestes dziewczyno niepowazna! Chcesz zabic dziecko bo Cie maz zdradzil:O no prosze Cie! Przemysl swoje postepowanie. Porozmawiaj z mezem, sam sioe przyznal wiec jest szansa , ze naprawde zaluje i nie zrobi tego wiecej. Popatrz tez na to, ze nosisz w sobie nowe zycie ktore liczy tylko na Ciebie w Tobie widzi nadziejei Ciebie NAJBARDZIEJ KOCHA. A z tymi rozmowami przez net na ktorych przylapal cie maz... no coz radze troche spowazniec i zaczac byc odpowiedzialna. Z reszta obydwoje jestescie delikatnie mowiac dziecinni. :(

znowu sie posty nie zapisuja :P co sie dzieje z ta kafe

bierz tą tabletkę na wyczyszczenie, w UK dostaniesz od ręki. Tylko śpiesz się, bo im większy płód tym bardziej boli wydalenie!!!! teraz masz zarodek to szybko pójdzie, jakbyś miała okres. Nic się nie martw, nic ci nie będzie. Tylko nie idź wcześniej na USG żeby widzieć zarodek, bo jeszcze mu serce zabije i się nie zdecydujesz na usunięcie!!! Pomyśl sobie, jakbyś tam nic nie miała. Idź na usg dopiero po wydaleniu zarodka, żeby zobaczyć, czy wszytsko wyszło. Zastanów się, po co Ci teraz dziecko???!!! z nieodpowiedzialnym ojcem, który Cię zdradził??? Twoje życie się skończy, on będzie robił co chciał, bawił się, pracował, rucha co chce a Tobie pozostanie zastój w karierze, pieluchy i siedzenie w domu. NAPRAWDĘ TEGO CHCESZ??? takiego gównianego życia????!!!!!! nawet się nie zastanawiaj tylko usuń!!!!! Po tym dziecku masz minimum 3 lata wyjęte z życiorysu, zaniedbasz się, bo nikt Ci nie pomoże i ZASTANÓW SIĘ KTO ZECHCE KOBIETĘ Z DZECKIEM i do tego rozwódkę?????!!!!!!!! sami desperaci i niedobitki

poranna kawcia ale jak pojawi się brzuch to mąż zaczął by podejrzewać , że to Jego dziecko więc adopcja odpada Jagoda cos Ci sie musialo pomylić bo ja nie pisałam o żadnych rozmowach na ktorych mnie mąz przyłapal. Nic takiego nie miało miejsce Przyznał się bo zaczęlam podejrzewać !

Jak teraz uciekniesz od problemow to nigdy tak naprawde od nic sie nie uwolnisz. Dojrzali ludzie rozwiazuja problemy a nie uciekaja do innego kraju. Na emigracji tez rozowo nie jest, wiec co zawsze bedziesz uciekac? Mozesz dostac rozwod z orzeczeniem o winie i niech placi gnojek na ciebie i dziecko.

usuń i to szybko a dlaczego uważasz, że kobieta z dzieckiem nie ma szans na poznanie porządnego mężczyznę ? Ja jestem tego przykladem , że może i jestem pewna, że i autorka topicu również !! Autorko !! Nie wracaj do męża tylko pakuj się i wyjeżdzaj . Ja na Twoim miejscu nie usuwalabym dziecka ale też nic mężowi nie mówiła o jego istnieniu bo wtedy mogą pojawić się problemy Sama kilka m-cy temu wyjechałam do Anglii ze swoim maleńkim dzieckiem .Jestem rozwódką bo mąż okazał się skończonym draniem . Mam tutaj tatę więc jechałam do najbliższej mi rodziny ale Ty skoro masz przyjaciolkę, ktora zaoferowała się pomóc to skorzystaj ! Dwa m-ce po przyjezdzie poznałam Anglika-porządnego , wyksztalconego mężczyznę, którego nie zraziła informacja o tym, że mam dziecko i jestem rozwódką .Pokochał mnie i mojego szkraba . I nie jest żadnym desperatem ani niedobitkiem jak to napisala koleżanka wyżej . Mógłby mieć każdą kobietę !! Więc wyjedz , żyj dalej i pozwól żyć swojemu dziecku .Powodzenia

usuń i to szybko a dlaczego uważasz, że kobieta z dzieckiem nie ma szans na poznanie porządnego mężczyznę ? Ja jestem tego przykladem , że może i jestem pewna, że i autorka topicu również !! Autorko !! Nie wracaj do męża tylko pakuj się i wyjeżdzaj . Ja na Twoim miejscu nie usuwalabym dziecka ale też nic mężowi nie mówiła o jego istnieniu bo wtedy mogą pojawić się problemy Sama kilka m-cy temu wyjechałam do Anglii ze swoim maleńkim dzieckiem .Jestem rozwódką bo mąż okazał się skończonym draniem . Mam tutaj tatę więc jechałam do najbliższej mi rodziny ale Ty skoro masz przyjaciolkę, ktora zaoferowała się pomóc to skorzystaj ! Dwa m-ce po przyjezdzie poznałam Anglika-porządnego , wyksztalconego mężczyznę, którego nie zraziła informacja o tym, że mam dziecko i jestem rozwódką .Pokochał mnie i mojego szkraba . I nie jest żadnym desperatem ani niedobitkiem jak to napisala koleżanka wyżej . Mógłby mieć każdą kobietę !! Więc wyjedz , żyj dalej i pozwól żyć swojemu dziecku .Powodzenia

Autorko przepraszam, nie przeczytalam calej rozmowy wiec moze juz byla odpowiedz na to pytanie ale Dlaczego chcesz usunac ciaze?

a co to dziecko winne ze ci sie z mezem nei uklada? Przeciez nie musisz do neigo wracac, wychowacie je oboje, ale on placac alimenty a ty nie musisz z nim wcale byc. Czy to nie rozwiazanie? Ja bym nie usunela w zyciu na twoim miejscu. Owszem bedziesz musiala odezwac sie do meza i powiedziec jaka jest sytuacja, ale mozesz mu wprost powiedziec ze pwrotu nei ma. Nie wiemy nic czy to byl jednorazowy wyskok (moim zdaniem lepiej) czy dluzszy romans ale uwazam ze tu nie jest dyskusja o tym czy wrocic do meza tylkoczy dziecko urodzic. Usuniesz ciaze, rozwiedziesz sie I moze kogos poznasz moze nie moze bedzie dobrze moze nigdy sobie tego nei wybaczysz. Urodzisz dziecko, ktorego chyba wczesniej chcialas (nie zabezpieczaliscie sie) I zycie sie bedzie toczyc dalej,. Moze poznasz nowego partnera I bedzie dobrze. Bedziesz tego zalowac jezeli usuniesz I moim zdaniem bedziesz zalowac jak od razu do niego wrocisz. On zdradzal wiec nie musisz mu niczego tlumaczyc teraz - pogadasz z nim za pol roku jak juz bedzie widac. Moze w miedzyczasie wniesiesz pozew I ulozysz sobie zycie. Trzymaj sie. maluszkowi w 6 tygodniu juz zaczyna bic serduszko :)

sorry za dwa posty I dlaczego nie widze nowych komentarzy ?

Wszystkie Badania które podałam, pochodzą z książek, które nie są ideologiczne jeśli chodzi o wiarę , tylko podają fakty. Zwykli lekarze i psycholodzy( nie Księża). zdają sobie sprawę i mają wiedzę jakie skutki fizyczne i psychiczne spotykają Kobiety po aborcji. A co do zdrady Twojego męża. . . Na pewno CI to bardzo ciąży i czujesz się oszukana i rozgoryczona. Trudno się temu dziwić. Nie jest pewnie łatwo. Wiem, że możesz sobie wybierać komentarze, których chciałabyś wysłuchać i które mogą usprawiedliwić Twoje decyzje. Ale zwróć uwagę, że kobiety, które np mówią o mężach, którzy ich zdradzili, nie mają raczej krzepiących rad dla Ciebie. Te które wybaczyły, może nie siedzą na forum. popatrz też, na to z,ę ludzie są różni. Nie pakuj swojego męża do jednego worka. Może naprawdę żałuje. Wierze, że taka sytuacja może mu uzmysłowić ile jesteś warta i Twoje dziecko. Może się wszystko ułożyć. Twojemu dziecku już bije serce :) Nie wiem, czy może chciałabyś pogadać ze mną może przez mail ?

dziwne,ze twój mąż przyznał ci sie do zdrady.Po co?Wygląda na to ze żałuje tego co sie stało.Daj mu szanse,.

?

dobre rady a po co Twoim zdaniem autorka ma ryzykować kolejną zdradą męża ? Tacy się już nie zmieniają !!

dobre rady a po co Twoim zdaniem autorka ma ryzykować kolejną zdradą męża ? Tacy się już nie zmieniają !!

autorko nie usuwaj ja bylam w identycznej sytuacji, targaly mna zle emocje i w chwilach tych zlych emocji dokonalam aborcji farmakologicznej.... do meza nie wrocilam, on wiedzial o aborcji dzis bardzo tego zaluje, minelo juz pare lat a ja ciagle zastanawiam sie jakby wygladalo nasze dziecko, czesto mi sie snilo przez rok od aborcji bylam wrakiem czlowieka, wpadalam ze skrajosci w skrajnosc pozniej zaczelan bardzo zalowac... i tak jest do dzis co do aspektow fizycznych aborcji, ja dokonalam jej w 5-6 tygodniu czulam jak wychodzi ze mna "kulka" okropnie krwawilam, przez wiele tygodni lecialy ze mnie jakies "fusy" pozniej borykalam sie z licznymi problemami ginekologicznymi (nie wiem czy to mialo zwiazek z aborcja, ale przed aborcja nigdy nie mialam zadnych problemow) do dzis co jakis czas miewam rozne problemy, najczesciej z infekcjami, wiele razy bylam na antybiotykach (a to grzybica, a to zapalenie przydatkow, nigdy wczesniej tego nie mialam, a po aborcji nie bylam z nikim) psychicznie czuje sie zle, wierze w Boga, wiem ze kiedys bede musiala odpowiedziec przed nim za to co zrobilam :( przemysl to prosze

Młoda eks żona Ty może jesteś jednym przykładem na milion!!! A to, że związałaś się z Anglikiem to zapewne dlatego, że z żadnym Polakiem nie wyszło, a nie każda chce mieć obcokrajowca za męża!!! Taka prawda, że rozwódkom ale z DZIECKIEM pozostają same ochłapy i desperacji, bo żadko który facet chce wychowywać nie swoje dziecko i mieć babę z dzieckiem przy boku kiedy może mieć inną bez żadnych zobowiązań! Ja też nie chciałabym faceta z dzieckiem!!! W ogóle co Ty porównujesz swój wyjazd do OJCA czyli RODZINY do sytuacji autorki, która jest beznadziejna???!! Ty pojechałaś do ojca, który Ci pomógł stanąć na nogi, bo jesteś jego córką i MIAŁAŚ JUŻ DZIECKO!!!! Jesteś śmieszna pisząc, że "skoro masz przyjaciółkę która zaoferowała pomoc to skorzystaj" DZIEWCZYNO RUSZ MÓZGIEM! Koleżanka zaqoferowała jej pomoc w USUNIĘCIU a nie przygarnięciu ciężarnej i utrzymywaniem jej do rozwiązania!!! Myślisz, że dziewczynie uśmiecha się mieszkanie z dziewczyną w ciąży a potem z dzieckiem????!!! Ona nie jest jej niańką ani opiekunką! Kto jej da pieniądze na mieszkanie, kto jej da pracę, kto się będzie opiekować dzieckiem, a może TY ją przygarniesz jak taka mądra i zaradna jesteś i każesz jej rodzić???? no to się kontaktuj z autorką i oferuj pomoc jak jesteś na miejscu a nie tylko żałosne "więc wyjedz, żyj dalej i pozwól życ swojemu dziecku! powodzenia" , pokaż jaka jesteś miłosierna a nie pieprz farmazonów tylko KONKETNĄ POMOC. Autorko ani się nie zastanawiaj, co Cię z dzieckiem czeka??? w takim beznadziejnym położeniu, masz szansę usunąć, zacząć nowe życie za granicą bez tego skurwysyna, który Cię zdradzał, SAMA ale bez dziecka! Popatrz na kobiety, które zrujnowały sobie życie u boku kłamcy i z dzieckiem, zapracowane, zaniedbane i smutne, bez pieniędzy, zdane na łaskę faceta, CZY CHCESZ BYĆ TAKA???? Te kobiety się tutaj nie wypowiedzą, bo nie mają czasu są tak upierdolone robotą i życiem tutaj wypowiadają się tylko (większość) znudzone kurki domowe, mamuśki z chorą głową, nałogowe staraczki i inne co mają świra na punkcie dzieci!!! Czas ucieka, jedź i bierz tą tabletkę.

Młoda eks żona Ty może jesteś jednym przykładem na milion!!! A to, że związałaś się z Anglikiem to zapewne dlatego, że z żadnym Polakiem nie wyszło, a nie każda chce mieć obcokrajowca za męża!!! Taka prawda, że rozwódkom ale z DZIECKIEM pozostają same ochłapy i desperacji, bo żadko który facet chce wychowywać nie swoje dziecko i mieć babę z dzieckiem przy boku kiedy może mieć inną bez żadnych zobowiązań! Ja też nie chciałabym faceta z dzieckiem!!! W ogóle co Ty porównujesz swój wyjazd do OJCA czyli RODZINY do sytuacji autorki, która jest beznadziejna???!! Ty pojechałaś do ojca, który Ci pomógł stanąć na nogi, bo jesteś jego córką i MIAŁAŚ JUŻ DZIECKO!!!! Jesteś śmieszna pisząc, że "skoro masz przyjaciółkę która zaoferowała pomoc to skorzystaj" DZIEWCZYNO RUSZ MÓZGIEM! Koleżanka zaqoferowała jej pomoc w USUNIĘCIU a nie przygarnięciu ciężarnej i utrzymywaniem jej do rozwiązania!!! Myślisz, że dziewczynie uśmiecha się mieszkanie z dziewczyną w ciąży a potem z dzieckiem????!!! Ona nie jest jej niańką ani opiekunką! Kto jej da pieniądze na mieszkanie, kto jej da pracę, kto się będzie opiekować dzieckiem, a może TY ją przygarniesz jak taka mądra i zaradna jesteś i każesz jej rodzić???? no to się kontaktuj z autorką i oferuj pomoc jak jesteś na miejscu a nie tylko żałosne "więc wyjedz, żyj dalej i pozwól życ swojemu dziecku! powodzenia" , pokaż jaka jesteś miłosierna a nie pieprz farmazonów tylko KONKETNĄ POMOC. Autorko ani się nie zastanawiaj, co Cię z dzieckiem czeka??? w takim beznadziejnym położeniu, masz szansę usunąć, zacząć nowe życie za granicą bez tego skurwysyna, który Cię zdradzał, SAMA ale bez dziecka! Popatrz na kobiety, które zrujnowały sobie życie u boku kłamcy i z dzieckiem, zapracowane, zaniedbane i smutne, bez pieniędzy, zdane na łaskę faceta, CZY CHCESZ BYĆ TAKA???? Te kobiety się tutaj nie wypowiedzą, bo nie mają czasu są tak upierdolone robotą i życiem tutaj wypowiadają się tylko (większość) znudzone kurki domowe, mamuśki z chorą głową, nałogowe staraczki i inne co mają świra na punkcie dzieci!!! Czas ucieka, jedź i bierz tą tabletkę.