Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość slimek32

15 kg lżejsza do lipca

Polecane posty

Gość slimek32
w ogóle to dziewczyny powiem wam, że bardzo posmakowały mi paszteciki sojowe, polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własnem3
daj przepis slimek Zuza, tak czytam i nie mogę uwierzyć, schudłaś w jeden dzień tyle co ja w 3, a ty przy mnie to chuchro jesteś, widzisz, ścisłe trzymanie się diety daje lepsze rezultaty, a ja troszkę urozmaicam, coś zmieniam, czasem dodaję kromeczkę razowca rano, nie słodzę kawy, tylko mlekiem zalewam, ale nie narzekam:). Dzisiaj np zamiast 2 jajka i marchewki, zrobię sobie jajecznice z dwóch jajek, marchewkę zamienię na paprykę, drobno pokroję do jajecznicy plus jeszcze szczypiorek. Ciekawa jestem bardzo Zuzka ile Ci zleci na tej diecie, to trzymaj się i nic nie zmieniaj, a potem porównamy sobie wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slimek przepis koniecznie:) jeszcze takich smakołyków nie jadłam:) zuzka gratulacje :) pije właśnie tzw szampana także wasze zdrowie dziewczyny oby nasze kg w cycki poszły :P ( przynajmniej u mnie było małe C teraz pewnie B :P Własnem3 ja tez kawka bez cukru z mlekiem bez mleka nie dałabym rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arielka212
Ja już od czterech tygodni się odchudzam. Stosuję dietę od dietetyka oraz systematycznie ćwiczę. Są to ćwiczenia w domu, jak i zajęcia w klubie fitness. To mi pomaga. Ale ostatnio doszłam do wniosku, że zastosuję dokładnie takie tabletki wspomagające odchudzanie http://nutrina.pl/28,slimette.html Może w ten sposób uda mi się pozbyć tych 16 kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slimek32
dziewczyny, przepis na razie jest prosty, w Auchanie jeden pasztecik kosztuje niecałe 2 zł. Wczoraj byliśmy z mężem na zakupach i opkupiliśmy się wegetariańsko. Kupiłam też sosy egzotyczne tajskie curry i tikka masala, dzisiaj mnie trochę praca przytrzymała i nie miałam czasu, a właściwie byłam zbyt głodna, żeby smażyc naleśniki albo lecieć do sklepu po składniki na przepis własnem, to zrobiłam cebulkę z papryką, ziemniakami w sosie tikka masala z ryżem pełnoziarnistym. Smakowało bardzo dobrze, i zrobione zostało w 30 min :) będę szperać za przepisem tikka masala w necie i spróbuję zrobić sama :) pony zdrówko za nasze kg :) ja będę wieczorem popijać winko, bo również wczoraj w Auchanie opkupiliśmy się w winkach w dobrych cenach :) własnem twoja jajecznica wygląda na samkowitą :) tylke te 2 jajka to trochę tak skromnie, ale jak dieta to dieta, po kopenhaskiej dołączysz do nas :) moja nopalina dotarła, dzisiaj nie biorę, zważę się rano i od jutra będę testować. Ciekawa jestem ile schudłam. Zakładam, że 1kg... Zobaczymy. lecę, bo jedziemy kupić buciki dla córuni :) zajrzę wieczorem na kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza 665
Wlasnem3 masz racje nie bede nic zmieniac dalam rade nawet z tym szpinakiem teraz jestem juz po kolacji i czuje sie swietnie wiem teraz ze dam rade motywacja co raz wieksza ja widze ile mi spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slimek sam jestem ciekawa ile ci zeszo n tej twojej diecie poniewaz sama jej će sprobowac jak skoncze najlepij mź i cwiczenia bo chcią bym utrzymac zgubione kg na kopenhaskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka665
Oczywiscie ten poprzedni post to moj ale tak mi sie namieszalo z tym kafe ze szok normalnie a wlasnie pony 86 ja dziekuje w cycki mi nie trzeba mam wystarczajace do mojej sylwetki :) ale tobie zycze aby ci poszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slimek32
dziewczyny liczę skromnie na 1kg. ten tydzień w ogóle to traktuję jako wstęp do diety i przyzwyczajanie się do jedzenia inaczej, no i miałam też jeździć na rowerze, a udało mi się tylko raz, przy dziecku to trochę trudne do zorganizowania. zuza gratulacje dobrego samopoczucia po zjedzeniu szpinaku, brawo! naprawdę jesteś niesamowita! u mnie trochę kryzys, a nawet duży kryzys. wyjechaliśmy za późno na zakupy, bucików nie kupiliśmy, ja nie zjadłam kolacji, dopiero co się obrobiłam z uspaniem małej, żołądek mi dosłownie ściska i nie wiem jak to wytrzymam. nie chcę jeść, bo jutro mam się ważyć i chciałabym zobaczyć jakiś wynik. na sklepach prawie się skusiłam na drożdżówkę, w ostatniej chwili przekonałam siebie tym, że przecież jutro chcę się ważyć i muszę zobaczyć jakikolwiek spadek wagi. ech, mówię wam, ciężko mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe dziękuję Zuzka przydałoby mi się z min rozmiar więcej:) Jutro co tygodniowe ważenie ciekawe ile tam bedzie na liczniku:P Jutro sobie troszkę podjem imprezka wcześniejsza z okazji dnia matki :) także będą ciacha i winko:) ale uwazam ze mi się należy .bo dziewczyny nie wiem czy uwierzycie ale od 39 dni raz tylko jadłam kawałek ciasta :P a tak to zero słodyczy :) jeszcze nigdy nie byłam tak długo ciastkową abstynentką:) żeby nie było tak zbyt smutno na codzień to pozwalam sobie od czasu do czasu na jakieś winko czy piwko :P no bo przecież życie cały czas na trzezwo jest nie do zniesienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slimek to może zjedz coś lekkiego jakiś serek wiejski albo jogurt :) Ja to zazwyczaj wieczorem jak odczuwam że zaczyna mnie ssać pije wodę lub herbatkę i odrazu mi lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka 665
Smlimek moze wody sie napij z cytryna to zaplenia zoladek i poczucie glodu mija oczywiscie jezeli nie chcesz nic jesc albo faktycznie cos lekiego jakies warzywko trzmam kciuki za mam nadzieje nizsza wage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka 665
Pony 86 tymi sodyczami to dlamnie tez tragiedia ale 3 dzen dalam zady zazdorszcze ci wyniku 36 dni bez slodkiego mnie az zsnie jak widze ja w domu jedza cokolwiek ale wytrzymam wiadomo ale chodz o sam fakt ze oni moga a ja nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slimek32
pony jutro kawał dobrego ciacha należy ci się jak nic, i to podwójnie, za to, że tyle wytrzymałaś bez słodkiego i za to, że jesteś mamą :) jutro koniecznie pochwal się imprezką i wagą, na pewno będzie się czym chwalić! zuza i pony, idę i zrobić sobie herbatkę i wody z cytryną, wolałabym jednak dzisiaj nic już nie jeść :) mam fajny zestaw sypanych herbat owocowych, zrobię sobie bez filtra i podgryzę susz :) no muszę dać radę, wy wytrzymujecie kopenhaską, to i ja wytrzymam dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka 665
No no slimek dasz rade zapelnisz zolade i bedze ok do rana niedaleko ja tez juz czeka na jutrzejszy dzien bo jedzonko bedzie do przyjeca wkoncu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slimek tą imprezkę to robi moja mama z okazji swojego święta :P ja jeszcze mamusią nie jestem ,no chyba ,że mogę liczyć mojego męża jako swoje dziecko bo wiadomo ze faceci są jak dzieci:P Ja się napchałam wodą także myślę ,że do rana dam rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slimek32
dziewczyny zrobiłam sobie herbatkę wiśniowo - rumową i przeżuwam cały czas susz i już jest ok :) nie ma to jak być w towarzystwie, które rozumie ten ból, dziękuję wam :) zuza jutro tuż tuż, zaraz pójdę poczytać parę stron ksiązki, a potem do spania. Pony i tak należy ci się podwójne ciacho :) i masz racje, faceci to wieczne dzieci! dziewczyny jutro patrzymy na wagę! słodkich i lekkich snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka665
A ja jestam mama podwujna ale nie obchodze tego swieta 26 maja bo tu jest iedy indziej na szczescie bo dieta poszla by na bok a chyba bym przestala wierzyc w siebie jak by tak sie stalo ale tobie pony zycze smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slimek32
Zuzka, a tobie się należy poczwórne ciacho za podwójne bycie mamą :) powinnaś świętować PL dzień mamy, należy ci się jak nic! Ja mam jedną córcię i wiem ,co to za praca :) tak więc powinnaś świętować od dwójki dzieci w Irlandzkim czasie i w polskim czasie Dnia Matki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka665
Slimek masz racje tyle ze moje dziec wychowane sa tutaj i znaja te swieta wiedza oczywiscie ze jest dzien matki bo obchodze go bo dzwonie do swojej mamy a co do ileosci pracy przy dzieciach to masz racje tyle ze ja mam to za soba mam namysli prace fizyczna gdyz mam dzieci duze w wieku 10 i 11 lat teraz to mi zostala praca psychiczna nad nimi :d :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry kochane :) na wadze dziś 60 .9 :) nie duży spadek ale zawsze coś także i tak się cieszę :) już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę upragnioną i dawno nie widzianą 5 z przodu:) chyba w tedy upiję się ze szczęścia moją miłością szampanem:P a u was dziewczynki jak tam? mam nadzieje że też pozytywnie:) choć za oknem szaro i zimno :P gdzież się podział ten piękny maj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slimek32
pony gratulacje! 5 przed tobą, jeszcze tylko dosłownie chwila i ją zobaczysz :) chłódź już szampana :) u mnie waga 70,8, chyba zawdzięczam to wczorajszej przypadkowej wieczornej głodówce :) no jestem zadowolona, ale jak chcę do lipca pozbyć się wszystkich kg to muszę chudnąć ok 2 kg tygodniowo. do niedzieli jeszcze podejdą do diety spokojnie, a w przyszłym tygodniu chciałabym dołożyć więcej aktywności. mam nadzieję, ze pogoda się poprawi!!!! zuzka zamierzasz zostać w Irlandii??? nie boisz się, że z czasem stracisz kontakt z dziećmi, taki mentalny, że dla nich ważne będą już zupełnie inne wartości niż dla ciebie? pogoda straszna, deszcz, zimno, jak w tym kraju można być optymistą? nie dziewie się, że wszyscy narzekają, 3 miesiące w roku tylko jest w miarę ciepło, a reszta to lipa! miłego dnia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka665
Co do kontaktu z dziecmi to mm brdzo dobry piszac o pracy fizycznej mialam na mysli noszenie ciagle przeiwjanie pieluch i ja wiadomo mae dziecko potrzebuje duzej uwagi a pracy psychodzcen to zeby wpoic im dobre zasady nawet typu sprzatanie swoich pokoi czy wogule po sobie czy ogolem dobrego wychowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie dziewczny nie dalo jedneko z postow ja zawsze a wiec zaczne od wago 62.9 troszke ale zawsze cos do przdu wlasnem3 nie wiem czy zl apisąm wypowiedz ale ja jestem razem z dzecmi w Ie .i jeszcze gratuluje wam spadku wagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slimek32
Zuzka, gratuluje wagi! cały czas kg ci lecą, więc wszystko jest nawłaściwej drodze :) miałam na myśli to, że dzieci wychowane za granicą są już inne, nie wiem jakiego dobrego słowa użyć, chodzi o to, że nie są do końca Polakami, ale też np. nie są do końca Irlandczykami, ale Irlandia jest im już bliższa i bardziej identyfikują się z tym krajem, w szkole uczą się innej niż Polska kultury, historii, tego typu rzeczy. Chodziło mi o to, że mimo, że masz z nimi bliski kontakt to one żyją już inaczej niż ty i kiedyś może wytworzyć się taka przepaść mentalna. no nie wiem, czy dobrze się wyraziłam. i masz racje, z małym dzieckiem pracuje się fizycznie cały czas, zwłaszcza teraz, gdy mała zaczyna mi chodzić i wiecznie musz się schylać i tak pochylona chodzić z nią :) no ale jeden uśmiech i już jest fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slimek gratuluje:) lepiej powolutku tracić wagę:) nie ważne w jakim czasie schudniemy ważne żeby tą wymarzoną wage utrzymać:) kochane podziwiam was bycie mamą to naprawdę ciężki kawałek chleba ale za to ile radości :) Ważne żeby nie zapomnieć że oprócz bycia mamą jest się przede wszystkim kobietą:) no więc sexi mamusie dietkujemy dalej:) niech tym wszystkim tzw życzliwym koleżanką szczeny opadną:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka gratuluje :) do wakacji to wszystkie bedziemy extra laski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slimek32
pony masz rację! już jesteśmy sexi, a w wakacje będą z nas mega laski! dzieci to straszna radocha, tylko za szybko rosną, 10 miesięcy temu moja córcia była tak mała, że moznaby ją schować do kieszeni (urodziła się jako wcześniaczek), a dzisiaj waży 10 kg! u mnie na obiadek naleśniki ze szpinakiem i pieczarkami, a jutro będę robić gołąbki własnem, mniam mniam :) idę szykować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własnem3
Gratuluję Ci slimek, czyli 1,2kg w 5 dni - dobry wynik i to bez szczególnych wyrzeczeń, podziwiam :) A mnie coś kręgosłup pobolewa, schylałam się i szybko wstałam, coś szczykło mnie i ostro zabolało i teraz mam taki dyskomfort, nie mogę odchylać się do tyłu bo boli:( Dziewczyny, mówiłyscie o cyckach, to chętnie oddam, bo mam za duże i ciążą mi i mam problem z dobraniem biustonosza, ostatni kupowałam 80E - masakra! Załatwiłam co prawda parę rzeczy "na cycki"hahaha, ale i tak ich nienawidzę , Mam nadzieję, ze wrócą do normy jak schudnę. Też jestem mamą dwójki, bliżej mi do Zuzki z wiekiem dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×