Gość slimek32 Napisano Maj 24, 2013 własnem to chyba przez to, że jeden dzieńjadłam tylko śniadanie i obiad, a wczoraj nie jadłam kolacji i w sumie to ważyłam się rano, przed śniadaniem, więc na pewno wpłynęło to na te 1,2 kg... ale zawsze to motywacja to przyszłego tygodnia mam w głowie, że schudłam :) własnem kup sobie plastry na kręgosłup pomagają, przy dziecku dosyć często je stosuję, bo co chwilę kręgosłup mi nie wyrabia, po co się będziesz męczyć. co do cycków to nie skupiaj się na nich, bo to niezdrowe kierować energię na nienawidzenie cycków :) po diecie na pewno trochę ci zmaleją, ciesz się, że je masz, u niektórych lasek nic nie widać. własnem, za dwa dni należy ci się coś mega dobrego za bycie mamą :) jakiś taki nijaki ten dzień, nie sądzicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 24, 2013 Slimek masz racj co do metalnosci ale cos za cos zdecydowslismy sie mieszkac tu wiec musmy poniesc teg konsekwencje ale mm ndzeje ze az takiej przepasci miedzy nami nie bedzie znajomi tez tu dzieci wychowuja i jest ok mam tez taka badzieje a jezeli chodz i historie polskie to niema z tym problemu poniewaz dzieci chodza do polskiej szkoly wiec cos tam wiedza :d po za tym dzieci to moje najwieksze skarby i szczescie w zyciu:d Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość własnem3 Napisano Maj 24, 2013 Dzięki slimek za dobre słowa, też pomyślałam o jakimś plastrze rozgrzewającym, bo nic nie przechodzi, na razie smaruję naproksenem. Dzień Matki będę obchodzić z moją mamą i przyjdzie tez brat z rodziną, wiec będziemy trzy mamy i jak ja wytrzymam przy tych smakołykach, to nie wiem, ale uprzedziłam mamę, że jestem na diecie. Wiesz co slimek, jak schudnę to co zaplanowałam, to biust mi spadnie do C i nie będzie problemu. Ja przy wadze 65-70 już nienajgorzej wyglądam, bo nie jestem drobniutka, raczej jak to się mówi grubokoścista i się odkłada to tak po równo wszędzie, ale docelowo to chciałabym wrócić do wagi sprzed ciąży czyli 60 - 62kg. Już jestem po wszystkich posiłkach, czyli po niczym na kolację:P (bo w kopenhaskiej siódmy dzień jest koszmarny), ale jakoś to znoszę, piję trzecią zielona herbatkę:) Tylko mi zimno bardzo! Trzymajcie sie i piszcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość własnem3 Napisano Maj 24, 2013 Zuzka, my i tak wychowujemy dzieci nie dla siebie, tylko dla innych, nie ma znaczenia czy w Polsce, czy gdzie indziej, wazne żeby otoczyć je miłością i żeby czuły się przy nas bezpiecznie. Twoje dzieci już wygrały, bo poznają inną kulturę, język i w przyszłości same zadecydują gdzie chcą żyć, pracować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzka665 0 Napisano Maj 24, 2013 Wlasem3 zazdroszcze co tego 7 dnia ja dopiero n czwartym ale dbrze sie czuje chociaz mam zawroty glowy chyba brak cukru w organizmie woec staram sie nie wysilac zeby dotrwac :d:d Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość slimek32 Napisano Maj 24, 2013 zuzka tak pytałam z ciekawości, czasami obserwuję i zastanawiam się jak to jest. zwłaszcza teraz, gdy mam dziecko :) wydaje mi się, że tak jak twoje dzieci, to jest całkowicie nowe pokolenie Polaków. Własnem masz rację dzieci ptrzwebują miłości i bezpieczeństwa. ale nie zgodzę się z tym, że piszesz, że dzieci zuzki wygrały. Wszystko zależy od nas rodziców to jedna sprawa,a dwa to dzisiaj granice i te realne i tewirtualne są całkowicie otwarte dla wszystkich. twoje dzieci również mogą decydować, muszą tylko wiedzieć, że mogą :) a w ogóle to was podziwiam za kopenhaską. Dla mnie jesteście bohaterkami! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość własnem3 Napisano Maj 24, 2013 slimek nie chodzi mi o rywalizację, że mają lepiej od innych, tylko taki skrót myślowy, że mają szansę być naturalnie dwujęzyczne. slimek z tymi pochwałami jeszcze poczekaj, jeszcze tydzień zmagań,właśnie ciebie podziwiam, bo bez "instrukcji" potrafisz sobie narzucić zasady i ich przestrzegasz. Ja muszę dojrzeć do takiego etapu. Musze się jednak pochwalić, bo upiekłam bułeczki owsiane i nie zjadłam żadnej, yes,yes,yes - jak mawiał klasyk:D Polecam te bułeczki, w tesco kupiłam mąkę owsianą i na opakowaniu jest przepis - rodzinka miała radochę. To był dla mnie trudny test na konsekwencję, zobaczymy jak będzie z pieczeniem ciasta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość slimek32 Napisano Maj 24, 2013 własnem, ale o to właśnie chodzi, że twoje dzieci też mogą być naturalnie dwujęzyczne. zauważ, że teraz każdy młody (nie to, że my nie jesteśmy młode hehehe) zna bardzo dobrxe język, bo są ku temu warunki. nie ma znaczenia, gdzie się mieszka. teraz szansę ma każdy. w ogóle jak twoje plecy? jutro i ty i pony macie imprezki :) za te niezjedzone bułeczki pozwól sobie coś dobrego jutro. przy pieczeniu ciasta ja nie dalabym rady. od razu po wyjęciu z piekarnika muszę zjeść gorący kawałek, nie da rady inaczej, dlatego nie piekę aż do osiągnięcia celu wagowego :) za tą kopenhaską was naprawdę podziwiam. jeśli chodzi o zasady to kiedyś dużo ćwiczyłam i wyrobiło mi się takie poczucie konsekwencji. trzeba zrobić i już! sport to trochę jak narkotyk, w pewnym momenci tak wciąga, że jak się nie ćwiczy to się ma wyrzuty. tak samo wciągam się w dietę :) wszystko tkwi w naszej głowie drogie Panie :) mam nadzieję, że na weekend pogoda się nam poprawi, a tym samym humorek się poprawi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość falafelek Napisano Maj 24, 2013 ja tylko wtrace sie: najlpeiej nie 3 posilki, ale 5 mniejszych, podtrzymujesz nakrecony metabolizm tym sposobem. jesli do tej pory nie biegalyscie ani nie bylyscie aktywne fizycznie to polecam cwiczyc co drugi dzien na poczatku bo latwo sie zniechecicie. Do tego polecam z calego serca jakies termogeniki przed treningami, przyspiesza spalanie tkanki tluszczowej, bedziecie sie bardziej pocic, bo w wyzszej temperaturze tluszczyk topnieje szybciej. Ja uzywam Figura ekstraslim bo jest łagodna, ale dziala super. Mozna tez brac zwykle lkarnityny, ale ja wole os kobiecego. powodzonka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość slimek32 Napisano Maj 24, 2013 Normalnie zima wraca! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzka665 0 Napisano Maj 25, 2013 U mnie tez cos chlodno sie zrobilo :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzka665 0 Napisano Maj 25, 2013 Slimek masz racje w tych czasach kazde z naszych dzieci pewnie bedzie rozmawialo w dwuch jezykach teraz to juz w przedszkolu dzieci na angielski chodza nie to co ja kiedys :d Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość własnem3 Napisano Maj 25, 2013 Ale Wy nocne marki jesteście;) Teraz pewnie śpicie, no nie pewnie slimek nie - bobo wzywa:D. Kawkę parzę, zapraszam, niestety nic do kawy nie mam:(, zaczynam 8 dzień diety. W tydzień straciłam 2,4kg:) Teraz jadę na zakupy i do apteki po plastry, dzisiaj trochę lepiej, ale się oszczędzać bedę, mąż zaproponował wypad na basen, do sauny i jakuzi, a mi tak zimno, trzepie mnie na myśl o rozbieraniu się i wchodzeniu do zimnej wody, ale ta sauna kusi. Miłego i pogodnego dnia Wam życze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pony86 0 Napisano Maj 25, 2013 Własnem gratuluje lecisz z wagi jak burza:) Dziewczyny ja już po imprezce ale sobie pofolgowałam hehe raz się żyje:P chociaż ja jestem z tych które wierzą w reinkarnacje:P ale dziś już grzecznie wracam do dietkowania:P Kobietki tak czytam wasze wypowiedzi odnośnie mieszkania zagranicą i mam takie pytanko długo już na emigracji?:) i jak tam wam się żyję? pytam bo też się zastanawiamy z mężem nad ewakuacja z naszego pseudo kochanego kraju:) zresztą wiecie jak tu w Pl jest co raz gorzej niestety:( Dziś słonko ładnie dla nas świeci :) także miłego dnia życzę:) wbije do was pózniej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 25, 2013 Witam kobitki ja co dzien zaczneod wagi 62.4 a wiec 400 gram mniej .wlasnem 3 co do kawki to masz dobrze ze mozesz ja wipic ja dzis marcheweczka na sniadanko .pony jezeli chodzi o zycie za granica to powiem tak 7 lat temu ja tu wyjechalam bylo pieknie a teaz z wszystkim jest co raz gorzej oczywiscie w poruwnaniu do polski to mam tu super na wszystko starcza da sie co nieco odlozyc wiec chyba dobrze sie zyje bynajmniej mi ja wspominalam polsce bylo mi duzo ciezej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzka665 0 Napisano Maj 25, 2013 Oczywiscie ten poprzedni post jest moj kafe tak namieszalo ze nie moge ogarnac :( rownieź zycze milego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pony86 0 Napisano Maj 25, 2013 Zuzka moje gratulacje jeszcze trochę a będzie 5 z przodu :) Ja dzisiaj kupiłam sobie sukienkę nareszcie rozmiar M :P a nie L :) Dziewczyny a w jakim wieku jesteście ?:) Ja niby 27 ale czuję się na 18 :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzka665 0 Napisano Maj 25, 2013 No ja juz nie dlugo 28 wlasnie z tej okazji chce schudnac do polowy lipca mus byc 5 z przodu dzis mm ciezki dzien glodna jestem ale dam rade ma nadzeje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość własnem3 Napisano Maj 25, 2013 Zuzka, to Ty wcześnie mamą zostałaś, u mnie 35 wiosen, ale to się też odchudzi:D ;) Przy diecie można zadbac o rodzinę, przykład: rozmowa małżonków: -co na obiad, -nic, -jak to, wczoraj też nic nie było! -na dwa dni przygotowałam :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzka665 0 Napisano Maj 25, 2013 No nawet bardzo wczesnie ale nie nazekam nawet zadowolona jestem teraz mam troche wolnosci a w mlodosci rodzce pomagali i maz oczywiscie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzka665 0 Napisano Maj 25, 2013 a co do dbania o rodzine to bardzo podoba mi sie pomysl przygotowywania na dwa dni haha ale umnie by nie przeszlo.dzis na obiad im kebaba robilam a sama moglam popatrzec ale dalam rade najbardziej to mi slodkiego brak:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość slimek32 Napisano Maj 25, 2013 dziewczyny no jestem :) gratuluję Wam spadku wagi i pony zakupów w rozmiarze m!!!! :))) no wszystko idzie do przodu :) pogoda się poprawiłam, więc są szanse na cieplejsze jutro :) własnem byłaś w suanie???? w takie zimno jak wczoraj to nawet fajny pomysł :) ja zazwyczaj robię sobie gorącą kapiel jak jest mi zimno, w zimie to praktycznie codziennie :) jak Twoje plecy własnem, lepiej już? u mnie bobo wstało 45 min wcześniej niż zazwyczaj, zwykle budzi się o 7.30, a w nocy albo raz, albo wcale nie je, więc całkiem dobrze dosypiam. ranki mogłyby być trochę dłuższe, ale i tak nie narzekam :) a przy okazji dzieci, to ja jestem w wieku 32 :) zuzka mam nadzieję, że już ci lepiej i głód trochę minął :) i w ogóle to z perspektywy czasu widzę, że posiadanie dzieci wcześniej jest dużo lepsze niż później :) pony co do emigracji to zastanów się 100 razy. jeśli chcecie jechać nie mając pracy w swoim zawodzie to odradzam. wyjazd wiąże się z budowanie wszystkiego od podstaw, a to zajmuje lata, zuzka może potwierdzić :) a ja potwierdzam dwa razy: 8 lat za granicą, budowanie zycia, a potem powrót, co jest tak jakby kolejnym wyjazdem i znów mimo wszystko budowanie wszystkiego od nowa. także mój kolejny wyjazd będzie już mądrzejszy w tym sensie, że wyjedziemy z ustabilizowaną pozycją. my dzisiaj cały dzień poza domem byliśmy. od wczoraj biorę też suplemencik, który kupiłam, czuję różnicę jeśli chodzi o głód, mam mniejszy. no i też jestem często w toalecie, więc chyba rzeczywiście przepycha mi jelita :) zobaczymy co będzie dalej. chyba wszystko nadrobiłam. własnem, a co na kolację hehehehe :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzka665 0 Napisano Maj 25, 2013 Masz racje simek w 100 proc to jest budowanie wszystkiego od nowa w zwiazkuz tym wlasnie mnie ciagnie mnie do pl bo tu juz cos mam a ta znowu od zera bym musiala zaczac i mi to nie na reke a co do posiadania wczesnie dzieci to ja jestem bardzo zadowolona ze miąm je tak wczesnie :)ja juz mowilam za mlodu swoje i tak przezylam wiecdzieci mi w niczym nie przeszkadzaly ja bylam mloda oczywiscie nadal mloda jestem :d:d ja i wy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość slimek32 Napisano Maj 25, 2013 No wlasnie zuzka, wiesz dokladnie o czym mowie :) ale tez wydaje mi sie, ze duzo latwiej jest wyjechac do obcego kraju i tam sie odnalezc niz potem wyjechac do PL i tu sie odnalezc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pony86 0 Napisano Maj 25, 2013 No kochane wszystkie jesteśmy młode , piękne , i z dnia na dzień co raz bardziej zgrabne :) dziewczyny warto się poświęcić robimy to dla siebie :) miałam już dość głupich komentarzy koleżanek typu ,, Ale ci się przytyło" czy podobne głupie uwagi które bolały , koniec z tym :P Jest ciężko nie powiem ale nie wolno się poddawać od razu myślę o moich ciuszkach które leżą w szafie i czekają aż się skurcze hehe a mnie to bardzo motywuje:) Odnośnie emigracji to poważna decyzja faktycznie, może musimy z mężem do niej dorosnąć , bo tak ciężko zostawić wszystko z dnia na dzień i wyjechać w nieznane. Dziewczyny już prawie kolejny dzień za nami :P i cel co raz bliżej:):)wracając do cycków to chętnie przygarnę jak macie nadmiar:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość slimek32 Napisano Maj 25, 2013 pony najlepiej stań się głucha na głupie komentarze, głupoty nie wyplenisz, ot co. zaraz słońce na dobre zaświeci, a ty wskoczysz w nowe ciuszki i będziesz promieniować swoją osobą gdziekolwiek się nie pojawisz :) co do emigracji to tylko one way ticket, nie warto jechać gdzieś na jakiś czas, to zupełnie nie działa. cycków ci nie dam, bo mam takie w sam raz i boję się, że jak schudnę to się zmniejszą, własnem ma trochę do oddania, mówi, że chętnie się podzieli :) no i kolejny dzień za nami. z racji, że jadłam dzisiaj tylko dwa tosty wegetariańskie, jajecznicę z wrapem pełnoziarnistym i cztery małe kompki z pasztetem sojowym, idę napić się winka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzka665 0 Napisano Maj 25, 2013 Wlasnem nie wiem jak to jest wracajac spowrotem bo nie wracalam wyjechalam raz i tak tu siedze i latka leca w Polsce chyba bym juz sie nie odnalazla !pony jak chcesz to ja sie z toba podziele biustem chociaz jest akurat ale jak troche mi ubedzie to nic sie nie stanie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość własnem3 Napisano Maj 26, 2013 Wszystkim Mamusiom życzę dużo zdrowia i pięknego dnia Szczególne życzenia dla slimek, to Twoje pierwsze święto, prawda? Kawkę zaparzyłam, do kawki oczywiście uśmiech:D, bo to mój 9 dzień i do 12 post, potem befsztyk z sałatą, a na kolację szynka i jogurt naturalny:p, zamienię chyba na maślankę mrągowską. Ubyło mi od wczoraj kolejne 40dkg, czyli jest dobrze chociaż zanurzyłam palucha dwa razy w koglu-moglu jak robiłam biszkopt i podjadłam ociupinkę farszu do pierogów. Nie byłam na basenie, bo mi zimno i chodze po domu otulona w polar od wczoraj, ale dzisiaj o 12 idziemy, wygrzeję ten obolały kręgosłup w saunie, ale i tak lepiej po plastrze. Idę teraz przełożyć biszkopt bitą śmietaną i owocami, mam nadzieję że wytrzymam bez podjadania!!! Mam gorzką czekoladę, jak cos to zjem kostke. Ja chcę cieplej żeby było, na dworze zimno, w domu zimno :(, chyba trzeba będzie ogrzewanie włączyć znowu. Zuzka u Ciebie też tak zimno? O słońce wyszło, u mnie 10stopni, może coś będzie z tego dzisiaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzka665 0 Napisano Maj 26, 2013 dZiekuje za zyczonka oroaz wszystkim mama zycze wszystkiego dobrego .co do wagi 62.2 a wiec 20 dag mniej.a co do zimna to u ns dosc cieplo jak wczoraj wyszlo slonko mozna bylo chwile sie poopalac ale jak zaszlo to trzeba bylo swetr zalozyc to pogoda jest strasznie zmiena.milego dnia zycze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość slimek32 Napisano Maj 26, 2013 wszystkim Mamuśkom i nie Mamuską życzę jeszcze wszystkiego naj :) my znów dzisiaj cały dzień poza domem. Własnem to mój pierwszy Dzień Matki :) w lipcu czeka nas roczek, ech, jak to zleciało, mam nadzieję, że dieta równie szybko zleci :) dziewczyny jak spędziłyście dzień? powiem wam, że jedzenie wegetariańskie bardzo sprzyja spadkowi wagi. ważyć się będę dopiero w sobotę, ale czuję różnicę. Zuza gratuluje 20dkg! własnem udało ci się oprzeć pokusie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach