Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie daje rady juz

zostawil mnie bez slowa po 6 m-cach - co robic?

Polecane posty

Gość opowiem wam swoją historię
dopiero doczytałam, że to dwa dni... chyba trochę przesadzasz, wyluzuj trochę, nie podchodz do tego aż tak emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam swoją historię
Mimo wszystko wiem co czujesz. Wiem, że te 2 dni ciągną się jak 2 tygodnie. Wiem, że wyobraźnia rodzi czarne scenariusze. I to tak jakby ktoś wyrwał Ci część Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowskicentus
nie ponizaj sie kobieto!! facet cie olał to ty go też olej to będzie boleć bardziej niz twoje skamlanie..nawet jak sie odezwie za dwa lub trzy dni ja bym mu powiedziała ....ściezka zarosła wysoka trawą...jak dasz sie od poczatku tak traktować to on bedzie to wykorzystywał..obojętnie co by sie nie stało powinien powiedzieć a skoro tego nie zrobił tzn że nie traktował cie powaznie...po mojemu jego eks sie odezwała do niego,pewnie jej sie teskno zrobiło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gfrty
Mnie też raz facet olał, nie pisał, nie dzwonił. On siedział w jednym kraju ja w innym. Ja miałam zamiar wrócić po wakacjach a on dostał fajną pracę. W nowej pracy nowe twarze a wśród nich nimfomanka, nie muszę chyba kończyć że skorzystał.... Wrócił do mnie, jesteśmy nawet teraz małżeństwem, wybaczyłam ale nie zapomniałam. Smutne to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam swoją historię
A ja bym była ostrożna z tym skreślaniem tego faceta. Autorko może byłaś zbyt nachalna, może usiłowałaś coś wymuszać? Faceci mają to do siebie, że boją się od razu zaangażować, czasami potrzebują spokoju, własnej przestrzeni i nie oznacza to, że mają dziewczynę w dupie. Może jemu zrobiło się duszno w tym wszystkim, może potrzebuje spokoju, przemyśleń. Jasne mógł Cię uprzedzić ale wtedy Ty zrobiłabyś z igły widły, miałabyś pytania, roztrząsałabyś temat. Może chce tylko odpocząć bez zbędnych ceregieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa dni i ty tyle szumu robisz
???? myslalam ze conajmniej ze dwa trzy tygodnie. Fakt nieladnie sie zachwowuje, ale czekaj miej godnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała smutnaaaa :(
opowiem wam swoją historię - podziwiam Cie, ze ciagle tkwisz w tkaiej znajomosci (o ile tkwisz), ja bym nie dała rady. On raz jest raz go nie ma, przecież taka relacja to ciagłe stresy, lęki, można nerwicy sie nabawic przez faceta ;) Cos takiego to nie na moje nerwy, dlatego podziwiam. Zwiazek chyba nie na tym powinien polegac, że ciągle się komuś sprawia przykrość, że siekogoś stresuje swoim milczeniem, tylko na dawaniu szczęścia i radości, na zaufaniu i poczuciu bezpieczeństwa, a takie "raz sie do niej odzywam, a raz sie nie odzywam" to jakby zaprzeczenie tego poczucia bezpieczeństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbdfbdf
a wy co kurwa takie swiete? to samo robicie facetom, puszczacie sie, zdradzacie po bokach, dacie sie odbijac wiec nie tylko ze strony facetow tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...--...
aaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhbjk
vghjf hj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...--...
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiem wam swoją historię
mała smutna widzisz bo ja mam taką głupią nadzieję, że to tylko takie początki, że gdy się zakocha, bardziej zaangażuje, gdy wreszcie lepiej się poznamy i będziemy razem to będzie wyglądało inaczej. Póki co jesteśmy na etapie spotykania się, poznawania. W związku czegoś takiego nie toleruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhbjk
...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała smutnaaaaaa :(
Wiesz, moim zdaniem, jesli facet już na początku robi takie akcje, że milczy przez jakiś czas, nie odzywa sie itd. to nie wróży najlepiej na przyszłość, na początku relacji ludzie powinni się jeszcze bardziej o siebie starac, pokazywac, że im zalezy, "adorować" partnera i to często, to wychodzi tak samo z siebie, naturalnie, a jesli on nie ma takich odruchów już na poczatku, to moze zastanów sie, czy warto tracić na niego czas i robić sobie nadzieję - my kobiety mamy tendencje do robienia sobie nadziei, ze on sie zmieni, ale najczeście wychodzi z tego rozczarowanie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daje rady juz
dziewczyny - nigdy nie bylam bluszczem: to on zainicjowal znajomosc, to on przewaznie pierwszy dzwonil/sms-owal, potrafil byc na miescie cala noc z kumplami i co 10 min przesylac mi wiadomosc! (doslownie) - przez te 6 m-cy nie bylo dnia zebysmy sie nie widzieli, nie bylo dnia zeby byla cisza - tak, jego eks od jakiegos czasu kreci sie wokol niego, ale on twierdzi, ze jej nie nawidzi po tym jak go zostawila - jak mozna wchodzic na fejsa a nie napisac dziewczynie glupiego smsa? - jak potrzebuje oddechu to mogl mi dac znac, poza tym nigdy mu nie zabranialam spotykac sie z bylymi, wychodzic z kumplami, nigdy go nie kontrolowalam - jestesmy razem pol roku, wiec chyba nalezy mi sie jakiekolwiek wyjasnienie? nie moge tak tego zostawic. to zbyt boli. czuje sie jak smiec. a pare dni temu mowil, ze mnie kocha i wygladalo, ze jest ok (chociaz owszem, wyczulam ostatnio lekki dystans) nie moge wysiedziec w robocie. potem od razu do niego jade wyjasniac sprawe. nie mozemy sie godzic na takie traktowanie kobiety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz w takim razie z nim pogadać. Wtedy bedziesz miala spokoj. Spotkaj się z nim jakoś. Może zainicjuj niby przypadkowe spotkanie. Pogadaj z nim. Nawet jak Ci wygarnie , że ma Ciebie dość to to przecież lepsze niż milczenie. Nie pisz do niego bo to nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w związku przez 5 cudownych lat. Jednak moje szczęście się skończyło i nie mogłam tego zrozumieć i poradzić sobie. Pytałam się czy ma inną, twierdził że nie. Pytałam się czy mnie już nie kocha...też nie to. Powiedział, że nie chce mnie krzywdzić więc odchodzi ( a skrzywdził odchodząc). Nie wiedziałam co robić pisać sms, dzwonić do niego, czy to tak zostawić. Pragnęłam by tylko wrócił. I w koncu wrócił. Wszystko dzięki urokowi u rytualisty perun72@interia.pl po 2 miesiącach oczekiwania powiedział że odejście ode mnie było największym błędem jego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie juz dalas mu doopy wiec pogodz sie z faktem ze jako puszczalska juz zawsze bedziesz sama bo nie jestes dziewica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×