Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze nie powinnam się wypowiad

Jak ja zazdroszczę tym co zachodzą w ciążę w pierwszym cyklu...

Polecane posty

Gość moze nie powinnam się wypowiad

Często czytam że wielu parom udało się w pierwszym cyklu, albo wpadli mimo zabezpieczeń a my się 3 lata staramy ponad i nic, 2 lata przed poronieniem i ponad rok po zielonym światełku od poronienia i nic. Okres co miesiąc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaRAZYdwa
Nieraz to psychika płata figle, zmieńcie otoczenie, wyjedźcie, relaks, nie myśl tak intensywnie o ciązy to się uda, czasem dziewczyny same się blokują tymi nerwami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gk glgl
ja zaszłam w pierwszym cyklu starań z pierwszym jak i drugim dzieckiem. I mimo wszystko mnie to nie cieszy bo mam obawy, że skoro tak łatwo zachodzę w ciąże to może przytrafić się wpadka z trzecim. Stosujemy tylko prezerwatywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z mamusiaRAZYdwa może za bardzo chcecie i wasz seks jest tylko nastawiony na spłodzenie dziecka. Czerpcie przyjemność przestań myśleć że coś nie tak że ciągle nie udaje się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaRAZYdwa
hihi no właśńie, to zachodzenie za pierwszym razem to takie średnie, ryzyko wpadki ogromne, mam nadzieję,że nie dorobimy się trzeciego :P A Wy naprawdę musicie wyluzować i zmienić tematykę rozmów, myśli i oczekiwań, uwolnić się od zachodzenia w ciaże na siłe, wtedy bedzie dużo łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ciebie rozumiem
o 1 dziecko staralam sie ponad 3 lata :o zaszlam po stymulacji clo :o przy 2 dziecku wzielam clo w 1 cyklu stran i zaszlam w 1 cyklu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze nie powinnam się wypowiad
zrobiliśmy znów badania ja hormonalne, mąż nasienie, do tego przeciwciała antykardiolipinowe, przeciwciała antyplemnikowe, tarczyce badałam, pół roku temu miałam drożność sprawdzoną czy po poronieniu nic się nie zrobiło i jest drożne, 3 miesiące monitoring z clo i nic, 2 dni temu dostałam okres. Może blokujemy się jakoś bo w naszym bloku jest sporo rodzin z małymi dziećmi w naszej klatce tylko my jesteśmy bez dzieci a tak wszyscy mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia 600
Ja wiem czy wieksze ryzyko wpadki...Nie zazdrosc kazdy ma swoje problemy.To, ze ktos szybko zachodzi w ciaze nie oznacza ,ze nie ma problemow.Ma tylko z czyms innym z czym Ty moze nie masz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze nie do konca rozumiem
cala sytuacje, ale my staralismy sie poltora roku tez byly rozne problemy, tzn ja mam dosc duzo schorzen, ktore nie ulatwialy zajscia w ciaz, ciagle na lekach itd i zanim doszlam do odpowiednich dawek, aby ta ciaza mogla sie pojawic tez minelo sporo czasu wczesniej prowadzilam tzw kalendarzyk i sie napalam za kazdym razem kiedy zmienilam troche nastawienie, wyluzowalam, stwierdzielam ze piernicze en kalendarzyk i ide na zywiol - nie udalo sie od razu, ale chyba w 5 cyklu wiem, ze sie latwo mowi... ale moze warto sprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze nie powinnam się wypowiad
w dodatku wszyscy nasi znajomi też już są rodzicami tylko nie my. Jednak często ostatnio nam sie zdarzało np wybrać gdzieś na imprezkę a potem spontaniczny seks w samochodzie, czy wypad na weekend za miasto i też nie zachodzę podczas takiego spontanicznego seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze nie powinnam się wypowiad
po poronieniu mieliśmy przez pierwsze pół roku nastawienie że skoro się udało to jednak możemy mieć dziecko i byliśmy wyluzowani, teraz jednak czuję że znów zacznę przerabiać etap ze okres to czarna rozpacz w trakcie pierwszych 2 lat starań tak miałam przez jakieś 2 miesiące że całe dnie ryczałam gdy dostawałam okres, i teraz powoli zaczynam czuć że znów mnie to bierze z tej bezsilności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też 2xmama
nam udało się z pierwszym dzieckiem w 2 cyklu starań, a z drugim za pierwszym podejściem - choć byłam już po 30-tce. Teraz zbliżam się do 40-tki i zaczynam się coraz bardziej bać wpadki. Nie mogę brać tabletek, więc tylko prezerwatywa pozostaje, a to jak wiadomo nie najlepszy środek zapobiegawczy, choć nas, na szczęście, jeszcze nie zawiódł i oby tak zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze nie do konca rozumiem
hmm, wiadomo, że nie każdego działa to samo ale Nam spontanicznie też nie udawało się od razu bardzo trzymam za Was kciuki jesli badania są w porzadku, to naprawdę, może wyjedźcie gdzieś, zmieńcie otoczenie, przez to zmieni się Twoje nastawienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psełłłłdo
Daj spokój, taka wiatropylność jest niebezpieczna. Ja zaszłam w kolejną ciążę jak moje pierwsze dziecko ledwie skończyło roczek, w pierwszym cyklu starań, z córką było tak samo. Ja po raz 3 ci zajdę w ciążę, to się z taką rodziną nie utrzymamy:O a prezerwatyw nienawidzę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bueheheheheheheeh
do tych co żałują a prezerwatyw nienawidzą: PREZERWATYWY TO NIE JEDYNA METODA ZABEZPIECZEŃ, wymienie Wam 3 inne a jest ich więcej: 1)tabletki 2)jeśli nie możesz tabletek, są wkładki 3)spiralka U nas było tak: Mega chciałam zajść w ciąże rok wcześniej, do 3 razy sztuka po 3 razach zrezygnowaliśmy... Po niecałym roku stwierdziliśmy, że się nie zabezpieczamy co będzie to będzie. Seks był przyjemnością... Udało się w 2 albo 3 cyklu (nie pamiętam czy zadecydowaliśmy zaraz po miesiączce, czy przed następną :) WIĘC AUTORKO: W Y L U Z U J ! ! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypowiedzi chcialam zajśc w ciążę ? do trzech razy stzuka ? rozumiem 3 cykle ? a później zrezygnowaliście z zabezpieczenia ???? yyy a wczesniej staraliście się z zabezpieczeniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafe zjadło mi wypowiedź :) a do autorki raz jeszcze :) nie na każdego to działa, ale czasem zmiana nastawienia i miejsca daje efekty... wiem jak to brzmi, i że łatwo sie mówi ale też to przerabiałam trzymam kciuki i nie załamuj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bueheheheheheheeh
Noelia chyba logiczne, że skoro zrezygnowaliśmy zaczęliśmy się zabezpieczać... i tak do 3 razy sztuka to 3 cykle... a potem się nie staraliśmy (za 2 razem) tylko przestaliśmy się zabezpieczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooo buhehhehehee
"i tak do 3 razy sztuka to 3 cykle... a potem się nie staraliśmy (za 2 razem) tylko przestaliśmy się zabezpieczać". - "Mega chciałam zajść w ciąże rok wcześniej, do 3 razy sztuka po 3 razach zrezygnowaliśmy" no to faktycznie mega chciałaś :O no powiem Ci, że Twoje wypowiedźi są mistrzostwem Auorko nie zrażaj się, ile osób tyle pomysłow i sposobów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooo buhehhehehee
wiem, że dla Ciebie nie będzie to pewnie pocieszające, ale czasami naprawde psychika odgrywa duże znaczenie moi znajomi starali się 7 lat a siostra kumpeli dopiero po 11 latach się doczekała ja Ci życzę aby się to stało wcześniej ale chodzi mi o to, żeby nie tracić nadziei i jednak podjąc jakąś próbe zmiany u nich nie było żadnych przeciwwskazań, a jednak nie wychodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ty jedna masz problem z...
zaszłam w 1 cyklu ,niestety stracilam ciaze w 15 tygodniu i też minęło juz 11 miesięcy a ja w ciązy nie jestem;( wszystkie badania w normie,3 krotny monitoring cyklu i nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczkkaa
w pierwszą ciążę zaszłam jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki a teraz idzie już 7 cykl...nie wiem co może być przyczyną, wszystkie badania mam dobre. Staraliśmy się współżyć na spontanie, ale chyba jednak kupię albo testy lh, albo mikroskop owulacyjny i będziemy właśnie w owulkę celować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brooklea
Nam tez udawalo sie przez dwa razy odrazu zajsc ale co z tego jesli stracilam juz dwie ciaze , nie zawsze zajscie odrazu jest takie super :) glowa do gory niedlugo sie wam uda tylko trzeba przestac tak bardzo chciec bo to dziala na psychike i czym bardziej chcesz tym bardziej niema ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×