Czy gdyby była wojna bylibyście gotowi iść do walki na śmierć i życie dla Polski

Ja myślę, że tak. Dałbym radę.

tylko w wypadku agresji na Polskę. Na pewno nie pójdę na Moskwe bić się o wrak tupolewa

w takiej sytuacji pakuje manatki i jade tam gdzie nie ma świstu kul

Nie, bo później Dunaldu Tusku czy inny Kaczyński wybudowałby sobie na mojej mogile kolejną kadencję.

Nie i jak się ludziom nie będzie chciało walczyć to nie będzie wojen, zauważ że najwięcej chętnych do wojen i wymachiwujących bronią jest tam gdzie panuje trzeci świat czyli powszechny brak internetu czy telewizji. Tak normalnie ludzi leją na wojny, niech sobie przywódcy państw ją wywołają to i tak nikt nie będzie walczyć. To nie te czasy co kiedyś. Chyba że wojny domowe w krajach fanatyków.

kaczyński schował się pod dywan, macierewicz zatrzasnął się w kiblu, a czarny rycerz tuli misia i woła mamę rzeczywistość, mały chłopczyku, rzeczywistość pzrestań wypisywać pierdolety na kafe i do nauki, kutasku

mi swiatopoglad nie pozwala;-) jestem pacyfistka;-)

Jasne, że tak. Samosia Zosia waleczne serce :)

Nie i nie bede walczyl :) nie dajcie sobie wbijac glupote do glowy jestescie potrzebni zywi a nie martwi wasza smierc niczego nie zmieni

Niech sobie walczą Ci, którzy wojnę wywołają, ja wyjeżdżam z rodziną jak najdalej! Męża też bym nie puściła na wojnę...

Lepszy żywy obywatel niż martwy bohater!!!!!!!!!11

Lepszy żywy obywatel niż martwy bohater!!!!!!!!!11

Lepszy żywy obywatel niż martwy bohater!!!!!!!!!11

absolutnie nie, mam w doopie patriotyzm tak zwany.

Za co mam umierać? Za kraj w którym kobiety szczekają tyłkami?

oczywiście. kocham Polskę i gdyby zaszła taka potrzeba to jak najbardziej

nie.