Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anetka85.

Nie widać zarodka 6 tyg ( 1 dzień ) ...

Polecane posty

Gość Anetka85.
Nie nie wiem ... dopiero 5 czerwca mam usg.. ostatniej szansy ... Jak na razie , nie krwawiłam , ani nie plamiłam .. nie robiłam już bety , bo uważam ,że co ma być to będzie a ja już nie chcę się denerwować ... Objawy ciążowe mam jak najbardziej ... piersi powiększone bolesne... mdli Mnie , co tylko nie zjem.. w ogóle nie mogę jeść .. i zgaga .. codziennie zgaga... i spałabym ciągle ...to teraz 7 tydz i 3 dzień ... Zobaczymy... co ma być to będzie .... Nie ukrywam ,że pragnę aby było dobrze ... ale po ostatnich diagnozach ... nie łudzę za dużo się ... nie chcę znowu się rozczarować ... Dziękuje ,że pytasz co u Mnie . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo trzymam kciuki. Jestem przekonana ze wszystko pozytywnie sie rozwiaze. Pozdrawiam i czekamy na info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana przestań biadolić bo co ma być to będzie. Jak nie miałas monitoringu cyklu i nie było potwierdzonej owulacji przez usg to mogła być i w 12 dc jak i w 21dc. Po co robisz tą bete? Po co stres? Ja poszlam na pierwsze usg w 8 tygodniu! Po co się stresować? Nie rozumiem cie, sama sobie stresu dostarczasz. Zarodek może się pojawić i w 8 i w 6 tygodniu. Wrzuc na luz bo cie twój mąż kopnie w zadek jak mu tak trujesz codzien i zostaniesz samotną matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co sie dzieje,ze nie widac wszystkich wpisow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anetka i jak? Czekamy na wiesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka85.
Tak wiadomo w sobote idę do szpitala .... nic niestety się nie zmieniło od ostatniego usg... maleństwo się nie pokazało ..a więc to koniec.... Będę miała wywoływane poronienie... lekarz chce uniknąć zabiegu... więc najpierw da szansę ,aby macica oczyściła się sama.... Tyle z Mojej i męża radości .. a czekaliśmy na te dwie kreski 8 miesięcy :( ..... Dzięki za wsparcie i miłe słowa.... Wypowiedzi kogoś u góry nie skomentuję , bo szkoda moich słów i nie będę się zniżać do tak niskiego poziomu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mi przykro.. Trzymaj sie dzielnie! I nie trac nadzieji! Mam nadzieje ze bedzie u Ciebie jak i u mnie: po 3 miesiacach od zabiegu, 3 cylk staran- 2 kreski! No chyba ze uda Ci sie jeszcze szybciej czego Ci zycze. Szpital tez zle wspominam ale na szczescie na 2 dzien po zabiegu juz moglam w domku byc. Bedzie dobrze, musi byc! Przytulam mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka85.
Princessa23 dziękuje .. nie załamuje się ... , bo pociesza Mnie ta myśl ,że dzieciątka tam nie było .. nie zdążyło się pokazać ..zatrzymało się na pęcherzyku ciążowym i zaaa dużym ciałku żółtym...gorzej bym się czuła , gdybym widziała już maleństwo i bijące serduszko ... Nie wiem co ma na to wpływ... nikt u Mnie z rodziny i znajomych nie przechodził przez takie coś ... eh.. na Mnie zawsze trafiają te złe rzeczy.. takie życie niesprawiedliwe ... Bóg daję tym złym , a zabiera tym dobrym... Trzeba iść dalej i nie tracić nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko naprawdę tak to się skończyło? Czytałam to wszystko w nadziei że jednak bedzie dobrze.... Napisz jak sie czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×