Toksyczny ojciec..

Witam, nie mam gdzie się zwrócić z tym problemem, nie mam tak dobrych "przyjaciół" bym mogła się zwierzać, więc zrobię to anonimowo.. Pewnie wiele z Was ma toksycznego ojca, jednak mój jest przesadnie. Czuję lęk ale i jestem odważna.. Zaczęło się to wszystko gdy miałam 12 lat, zostałam zgwałcona, wiem że pewnie myślicie że osoba zgwałcona powinna leżeć mieć depresje i nie wiadomo co. Ja przyjęłam to z odwagą bo wiedziałam że takie rzeczy się zdarzają i nie zapobiegłabym temu, wracając do tematu, po całym incydencie wróciłam do domu, cała ubrudzona powiedziałam ojcu co się stało, on nie poczuł niczego, uderzył mnie i zaczął bić... to był pierwszy raz kiedy mnie pobił, nie zgłaszałam tego nikomu, no bo jak? mieszkałam tylko z bratem i nim, bałam się że nie będe miała gdzie mieszkać.. Więc siedziałam cicho... Kolejny raz mnie pobił jak miałam 15 lat, za to że pojechałam sobie do kolegi, bił mnie czymś plastikowym, nie dałam rady powiedzieć mu żeby przestał... Od tamtej pory zaczął mnie olewać, i w ogóle mną się nie interesować. Każe mi sprzątać codziennie w domu, ja już nie mam siły.. 2 miesiące temu skończyłam 18lat. Mój ojciec ciągle się czepia, nie mam praktycznie znajomych przez niego! zabrał mi całe dzieciństwo... Wyzywa mnie i poniża. Znalazł sobie dziewczynę która ma 20 lat a on 38. Ona jest ważniejsza, z nią rozmawia, spotyka się. Ja go tylko widzę jak wraca z roboty i idzie spać, nie rozmawiamy od nie pamiętam kiedy. Ostatnio pojechał sobie gdzieś na tydzień nic mi nie mówiąc, siedziałam bez pieniędzy, a że rodzinę mam dość daleko, a sąsiadów nie zbyt wporządku, musiałam zrobić to za pieniądze, z wielkim obrzydzeniem... Każe mi się wyprowadzić z domu jak tylko znajdę prace, szkołe musiałam tez zawiesić na nauczanie zaoczne... Nie wiem co mam robić, był ktoś w takiej sytuacji? Proszę o jakieś wskazówki, nie mam gdzie się teraz wyprowadzić..

jak się ma twoja stopka do tego co napisałaś???

Ciesze sie że mozna polegać na kim kolwiek.

Co ma stopka do tego co napisałam? o.O Prosze o rade a nie jakies kurwa trollowanie

to co piszesz zaprzecza temu co masz napisane w stopce ...

to tekst piosenki, zacznijcie prosze myslec a nie dowalac sie szczegolow;/

świetnie, kocham mój kraj i osoby mieszkajace w nim, sa tacy pomocni i zawsze potrafia kogos wesprzec :)

wiesz co codzi o pierwsze wrażenie - widzę że nick czarny, przeczytałam - myślę sobie straszne życia ma ta dziewczyna....ale ta stopka psuje cały efekt...sorry jeśli to co napisaaś to nie prowo;(

czarny nick bo chyba to normalne ze doszukuje sie roznych watkow o zyciu itd, wiec wole miec staly nick, to zle? a stopka? tekst piosenki kurwa jego mac, czemu wy polacy dopieprzacie sie wszystkiego! Nie nawidze tego zasranego kraju!

nie nawidzę analfabetóww

stopka trochę nie pasuje do treści, ale nie przejmuj się autorko stopką - spórz na moją hahahaha;) A jeśli chodzi o ciebie to napisz coś więcej - co z twoją mamą?? masz chłopaka, jakąś przyjaciólke?

Jedna normalna hm.. Nie mam przyjaciółek, one wolały biegać po disco i chodzić "najebane" nigdy nie interesowały sie moimi problemami. Chłopak właśnie mnie olał mówiąc " ja też mam swoje problemy " Mama zostawiła mnie i brata jak miałam 4 lata, chociaż już sama nie wiem czy to jest prawda ( ojciec mi tak mówił ) z tego co wiem zabrano jej wszelkie prawa do mnie i brata, a nawet nie wiem dlaczego... ojciec mi groził dzis ze bede miala "jazde" w domu za to ze jeszcze dowodu nie wyrobilam.....

a on cały czas taki jest?? czy bywa normalny, da się czasem z nim normalnie porozmawiać?? rozumiem że mieszkasz z nim i z bratem??? a twój brat jak to znosi

Brat wyprowadził sie rok temu, sam nie mogl tego znosic, zajelam jego pokoj bo bardziej mi odpowiada, a ojciec sie rzuca do mnie jak do suki ze mam wyniesc sie z brata pokoju itd, wiec moj brat sie wkurwil i pogadal z ojcem i cos mu przeszlo.. Nie rozmawiam z nim od jakiegos 1,5 roku, chyba ze co ma kupic w sklepie itd.. ;/

masakra;/ ale nie wiem jak ci pomóc... nie masz żadnej dalszej rodziny? a ty się nadal uczysz rozumiem??

obserwujac twoj dialog to twoj ojciec to jakis aniol bo chyba nikt by tyle tego nie wytrzymal bez rozwalenia ci lba lopata:O

Daleko jest, od czerwca ide do pracy wiec dorobie sie troche i chcialabym sie wyprowadzic gdzies tak na nowy rok....