Mój mąż mnie okrada!!!!

Jesteśmy od 3 lat małżeństwem.Mamy 3 letnia córeczke.Jest moim oczkiem w glowie mój maż-28 lat. Bez stalej pracy na wiecznym utrzymaniu kogos. pierw matki teraz moim. latwilam mu prace wielokrotnie ale oszukiwal ze chodzil. nie daje mi calych pieniędzy nawet jeśli ma jakies fuchy. nie interesuje go corka czy ma na jedzenie czy na picie na leki. czy pampersy. najważniejsze jest dla niego PIWO. codziennie przychodzi nawalony, gdyby nie tesciowa nie mialby się kto zjac corka(mieszakmy u teściowej).ja pracuuje wiec często mnie nie ma. charuje jak wół by mieć co do gara wsadzić. a on? po 5 miesiącach po slubie sprzedal w lombardzie nasze obrączki slubne!!!! wyniosl lmi laptopa,dvd,telefony i wszytsko co cenne. nawet moja bizuterie która miałam od dawna zanim go poznałam. ciagle ma sprawy w sadzie, wszędzie go ganiają za dlugi. już raz wycofałam papiery rozwodowe-ze względu na core. nie chce rozbijac rodziny!!! co mam zrobić? doradzcie pomóżcie...już nie mam sil.... nie chce tak dalej zyc

pewnie pali albo cos bierze. dziwie sie, ze jeszcze z nim jestes, to nie jest związek.

Jak to co? Wziąć rozwód, nie wiem nad czym się jeszcze zastanawiasz...

Poszukaj pomocy u kogoś w rodzinie lub u koleżanki, jeśli będzie taka możliwość, to się od niego wyprowadź. Może się ogarnie jak zobaczy co stracił . Identycznie było u moich rodziców. Tato nas okradał, matka zapierdzielała w robocie jak wół, a on wielce poszkodowany, bo nie miał pieniedzy i wszystko sprzedawał. Wyprowadzilismy się od niego. Na szczęście pomogło, choć musiał się baaardzo postarać. Pamiętam że rok czasu przychodził do nas i nas błagał żebyśmy wrócili. W między czasie znalazł prace, zaczął zarabiać i odkupował nam wszystkie sprzedane rzeczy. obecnie jest za granicą. Co jakiś czas zjeżdża do PL. Jak Twojemu mężowi będzie zależało, to się zmieni, ale musisz mu pokazać, że Was stracił. Powodzenia

4/10

po co sie tak jaracie ? autorko idz spac bo zaspisz na pierwsza lekcje

Ze wzgledu na core,rozwiedz sie z nim.Nie bedzie ci gorzej.Uwierz.

poslij dziada w diably, nigdy sie nie zmieni.Znalzał sobie naiwniaczke,krota bedzie na niego robila.Moja siostra tez byla w zwiazku z takim lachudra maja 2 dzieci a ona przez 18 lat na niego pracowala.On pil,plail,cpwal i bawil sie, do tego potrafil nieraz ja uderzyc ( ona nie pozostawala mu dluzna)...a ona martwila sie o rachunki i co dzieciom dac....koszmar.Dobrze ze zmadrzala, mam nadzieje,ze Ty tez zmadrzejesz ale szybciej,znacznie szybciej. Dzieci wychowywane w takiej atmosferze maja pozniej problemy wychowawcze, lepiej juz zeby corka miala spokoj w domu, a nie niepewna sytuacje i strach...

Sama jesteś sobie babo winna. Widziały gały co brały!!!

poszla sie z nim rznac,a jutro tez bedzie narzekac

mam 26 lat!!!! nikt nie prosi cie o głupie komentarze

co niektórzy widzę że kultury w życiu nie zaznali?

sie rozwiedz- dla dobra dziecka tatus który przepije pieniądza na mleko dla córki jest gorszy niz rozbita rodzina

Napisałaś, że juz raz wycofałaś papiery rozwodowe, bo nie chcesz niszczyć rodziny - moja droga - on już tę rodzinę dawno zniszczył więc nie powinnaś miec skrupułów - skoro jego nie obchodzisz ani Ty ani córka to jaka to rodzina.