Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to ma sens?

Polecane posty

Gość gość

mam meza i dziecko, maz wyjezdza pracowac za granice przez okolo pol roku, drugie pol siedzi w domu twierdzac ze nie moze znalezc pracy Teraz wlasnie jest ten etap kiedy on jest w domu i po prostu jest miedzy nami tragicznie, w kolko klocimy sie o glupoty, on mimo ze siedzi w domu to nie zajmuje sie dzieckiem prawie w ogole, cos tam sie czasem pobawi Bardzo czesto chodzi do kolegow na piwko Jak ja sie odzywam to ma wielkie pretensje i wytyka mi ze sama nic nie robie W ogole to praktycznie codziennie pije Mieszkamy z tesciami, oni nic mu nie mowia uwazajac chyba ze jest jak najzupelniej w porzadku (moze jeszcze ja sie panosze bo mi nie wszystko pasuje ). Dawniej gdzies pojechalismy razem, cos robilismy, teraz jedyna atrakcja do przyjecia przez niego jest wyskoczyc na piwko czy cos w tym stylu Probowalam rozmawiac, klocic, sie, wyprowadzac nawet, nic nie dziala. Rozejsc sie trzeba czy co, bo zaczynam tracic chec do zycia w tym ukladzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamat
współczuje CI ... Mam podobnie i fajnie nie jest ... Ciekawe ile bedziemy razem-najbardziej szkoda dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×